Strona 1 z 1
Gwint korka czy miski?

Napisane:
10 marca 2012, 20:24
przez roniek2n
Witam wszystkich
Dzisiaj mialem niemila sytuacje, podczas proby wymiany oleju w moim Leonie 1.9 TDI AHF z 2000 napotkalem problem. Podczas odkrecania korka spustowego zaczal sie on obracac w miejscu i nie wychodzi. Zauwazylem ze warsztat w ktorym zmienialem olej poprzednio nie dal nawet podkladki pod korek. Podczas proby wkrecania korek stawia opor. Stad moje pytania do Was.
Czy ktos przerabial ten problem?
Jak wydobyc korek z miski?
Ostatnie pytanie, czy konieczna bedzie wymiana miski czy wystarczy wymienic korek?
Pozdrawiam
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
10 marca 2012, 21:02
przez Mateo
Pewnie jakis madry mechanik przekrecil gwint albo za mocno dokrecil albo nie w ta strone odkrecal. pewnie befziesz musial przerobic w misce otwor pod wieksza srube chyba ze uszkodzeniu ulegl sam korek w co watpie.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
10 marca 2012, 21:12
przez roniek2n
Mam nadzieje ze to tylko korek, pomimo tego ze z miski nie cieknie nie chce ryzykowac zatarcia silnika.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
10 marca 2012, 22:16
przez grabarz18
1. Szoruj kolego do powitalni albo Twoje tematy będą lądować w śmietniku.
2. Jeżeli trafiłeś na mechanika amatora to mógł ci popsuć gwint na korku/w misce
3. Sprawdź co ma popsuty gwint, korek czy miska
4. Jeżeli mimo wszystko wkręcasz korek i olej nie cieknie to nie ma możliwości zatarcia silnika, bo niby jak, skoro oleju nie ubywa...
5. W najgorszym wypadku czeka cię wymiana miski olejowej co też nie jest jakąś tragedią... ja w swoim ARL wymieniałem miskę, nowy zamiennik kosztował mnie 120zł więc nie ma co płakać...
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
10 marca 2012, 22:21
przez roniek2n
grabarz18 napisał(a):4. Jeżeli mimo wszystko wkręcasz korek i olej nie cieknie to nie ma możliwości zatarcia silnika, bo niby jak, skoro oleju nie ubywa...
Powiedz mi tylko jedna rzecz, czy podczas jazdy cisnienie, ktore jest w silniku nie wypluje mi korka?
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
10 marca 2012, 22:39
przez grabarz18
roniek2n napisał(a):grabarz18 napisał(a):4. Jeżeli mimo wszystko wkręcasz korek i olej nie cieknie to nie ma możliwości zatarcia silnika, bo niby jak, skoro oleju nie ubywa...
Powiedz mi tylko jedna rzecz, czy podczas jazdy cisnienie, ktore jest w silniku nie wypluje mi korka?
Kolego, przecież w misce olejowej nie ma jakiegoś wielkiego ciśnienia... Nie widzę takiej możliwości, żeby coś wydmuchało ci korek w misce olejowej, bo to musiałoby być jakieś mega wielkie ciśnienie. Jak teraz podjechałeś wymienić olej to miałeś "spocony" korek oleju sugerujący wyciek? Jak nie to znaczy, że mimo wszystko jest to szczelne. Jak wymienisz olej i wkręcisz korek to kontroluj, czy poci ci się jego okolica. Jak nie to możesz jeździć. Sprawdź jeszcze co ma zjechany gwint (stawiam, że raczej miska) i w zależności czy ci się poci to wymień element z uszkodzonym gwintem. Jak pisałem wcześniej, ja płaciłem za nową miskę do ARL (aluminiowa) w zamienniku 120 zł (nie dawno, bo w okolicach listopada 2011).
Oczywiście z fakturą za wymianę uszkodzonego elementu podjechałbym do partacza, który wcześniej źle ci korek wkręcił.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
10 marca 2012, 23:01
przez roniek2n
Moze zaczne od poczatku moja historie z korkiem. Okolo 8 miesiecy temu kupilem Leona, zaraz po tym zrobilem serwis razem z rozrzadem, Dwa tygodnie po serwisie zauwazylem plamy pod autem. Po sciagnieciu plastikowej oslony okazalo sie ze korek mozna palcami dokrecic. Pewnie mechanik nie dokrecil dobrze korka. Dlatego dokrecilem korek z czuciem, pojezdzilem troche ( ok 10 000tys km)i nie bylo plam. Dzisiaj sie zabralem za zmiane oleju i dalsza czesc mojej historii znacie. Po dzisiejszej nocy znow zajrze pod auto aby sprawdzic czy nie ma wyciekow. Ostatnio ktos mi nagadal ze podczas wkrecania silnik na wyzsze obroty w misce panuje wyzsze cisnienie, dlatego sie obawialem ze moze mi wypluc korek.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
10 marca 2012, 23:20
przez grabarz18
Kolego, jeszcze raz zaproszę cię do powitalni, bo inaczej temat skończy w śmietniku!
Jeżeli chodzi o sam temat, to:
O ile mnie pamięć nie myli, na korku powinna być gumowa uszczelka, jej brak mógł spowodować problem z wyciekiem.
Skoro po wymianie zauważyłeś niedokręcony korek, to trzeba było jechać z reklamacją do warsztatu, który wymieniał olej. Nie zrobiłeś tego, to trudno i szkoda.
Możliwe, że dokręcając ostatnio "na siłę" zarwany został gwint, potem przy odkręcaniu dobiłeś go. Sprawdź przy najbliższej wymianie, gdzie masz zarwany gwint, czy w misce, czy w korku i w zależności od tego co jest uszkodzone zastanów się nad wymianą.
Jeżeli jesteś już po wymianie, to kontroluj teraz czy poci ci się okolica korka, jeżeli tak, to wróć do punktu sprawdzania co ma uszkodzony gwint i wymiany tego elementu (oczywiście olej będzie też do wymiany).
Jak wspomniałem, koszt zakupu miski olejowej nie jest jakiś porażający... ja dałem 120 zł, a wymieniłem ją sam, więc nie ma co się bać

.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
11 marca 2012, 09:27
przez bartek_wm
nowy korek z nową uszczelką kosztuje grosze, niektórzy twierdzą , że powinno się go wymieniać za każdym razem. Nowej uszczelki nie trzeba tak mocno dociągać żeby nie ciekła. Po x wymianach oleju uszczelka jest już tak skatowana, że korek trzeba zajebiście dociągać i w końcu gwint się wysrywa.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
11 marca 2012, 09:59
przez tatian
Jaki gumowa uszczelka przy korku? Korek miski olejowej ma aluminiową podkładkę, która jest montowana łącznie z korkiem. Kolego kup nowy korek on jest ciut większy od Twojego starego, przegwiotuj miśkie i wtedy spokojnie go wkręcisz. Jeżeli to nie zda rezultatu, choć u mnie dało, to zawsze można dorobić większy korek co też awaryjnie już zrobiłem. Koszt z tego co pamiętam 20zł. Tu również trzeba powiększyć otwór w misce i będzie wszystko ok. Trochę z tym zabawy, ale miski zmieniać nie trzeba, aczkolwiek żeby to dobrze zrobić to należałoby również miskę zdemontować.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
11 marca 2012, 11:39
przez roniek2n
Mam nadzieje, ze wyrobiony bedzie korek, a nie miska. Wtedy nie bedzie problemu. No ale skoro miska jest z aluminium to wieksze prawdopodobienstwo jest ze to ona. Tak jak mowi kolega tatian, pewnie nie obejdzie sie bez demontowania miski, a wtedy nie bede gwintowal tylko zamontuje nowa.
Dziekuje za zainteresowanie tematem.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
11 marca 2012, 12:14
przez transit_master
Na 100% miska. Po co kupować drugą. Przegwintuj jak piszą. Niepotrzebnie sobie zrobisz koszty.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
11 marca 2012, 12:44
przez DanielFM
Ja miałem ostatnio podobny problem z korkiem od michy-nie cieknie z gwinta więc olej odsysam górą

Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
11 marca 2012, 12:59
przez roniek2n
DanielFM napisał(a):Ja miałem ostatnio podobny problem z korkiem od michy-nie cieknie z gwinta więc olej odsysam górą
Ja wole tradycyjna metode wymiany oleju:) Dlatego chcialbym jezdzic bez obaw ze zgubie kiedys ten korek. Chociaz z drugiej strony, zrobilem juz ok 10 tys km i nic nie cieknie. No ale, pozostaje kwestia spuszczenia oleju.
Chcialbym teraz cos Wam pokazac na temat wymiany oleju:
http://www.youtube.com/watch?v=ATvNPrfp ... r_embeddedPS. Przesuncie do 1:10
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
11 marca 2012, 16:51
przez tatian
transit_master napisał(a):Na 100% miska.
a skąd ta pewność? U mnie akurat był korek. Miał prawo się wysłużyć, szczególnie, że w ASO przy wymienia dojeb.... go za mocno. Nowy korek załatwił sprawę i obyło się bez demontowania miski.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
12 marca 2012, 00:03
przez roniek2n
Mam nadzieje ze jest tak jak tatian mowi. Pozostaje jeszcze pytanie w jaki sposob wydobyc korek?
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
12 marca 2012, 04:49
przez PaVLo
Podważać go czymś cienkim i twardym (np: nóż) i powoli odkręcać.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
12 marca 2012, 09:22
przez transit_master
Klucz zaciskowy. Ciągnąć i wykręcać. Przerabiałem temat w ibizie. Poszło w miarę gładko.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
17 marca 2012, 14:26
przez roniek2n
Mam takie pytanie. przymierzam sie do zakupu nowej miski powiedzcie mi czy warto kupic pierwszy lepszy zamiennik czy oryginal? Co sadzicie o zakupie miski Febi Bilstein?
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
17 marca 2012, 20:15
przez tatian
Kup zamiennik. Po co przepłacać. Miska to miska.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
17 marca 2012, 20:18
przez Peter007
Części które ulegają zużyciu to brać jak najlepszej jakości żeby za często nie wymieniać od eksploatacji ale taka miska?
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
17 marca 2012, 20:24
przez tatian
Mój kolega kupuje zawsze tanie zamienniki i są ok. Co prawda już dwie miski wymieniał, ale to nie wina zamiennika tylko przyp..... obiema w podłoże, a tu zamiennik czy ori wszystkie się rozwalą. Można by jeszcze rozważać, w innych autach droższy zamiennik żeby np. uszczelka dobrze przylegała i olej nie ciekł, ale w aktach grupy VAG miskę wkleja się na silikon, więc nie ma to znaczenia.
Re: Gwint korka czy miski?

Napisane:
5 lipca 2012, 08:25
przez Vitu
Mam to samo co autor postu , jezdze juz tak rok czasu i nic sie nie dzieje. Olej spuszczam przez czujnik w misce olejowej
