Leon 2002r - 300 000km

Reklama

przez **Fresz** » 21 kwietnia 2012, 19:19

Witam,

Zamierzam kupić Leona w dizlu, mam już upatrzoną wersje i nawet znalazłem takiego. Problem w tym ze ma najechane lekko ponad 300 000km.

Czy warto w takie coś inwestować? Czy to bomba zegarowa na 4 kołach?

Reklama

przez **adziami** » 21 kwietnia 2012, 19:58

raczej odpada

przez **skiba** » 21 kwietnia 2012, 20:05

normalny przebieg 10-cio letniego auta w dieslu,przyprowadzonego z zagranicy,jesli znasz jego historie,to jak był serwisowany,traktowany itd,plus dobra cena to bierz,oczywiście robiąc diagnostykę przed kupnem

przez **Sowa** » 21 kwietnia 2012, 20:17

Jak w dobrym stanie to brać. Z 80% aut z tego rocznika ma podobny przebieg.

przez **mariushjj** » 21 kwietnia 2012, 20:19

Na forum jest Leon z przebiegiem 426 tyś km :shock:

. Trzeba dokładnie sprawdzić auto!

przez **jędrek** » 21 kwietnia 2012, 20:56

Jedz i sprawdz.No chyba ze poczekasz az.ktos go sciagnie i bedzie mial 150 tys.To normalny przebieg jest.Ja mam 2003 i najechane dokladnie 246 tys z czego 80 tys na wirusie

przez **Fresz** » 21 kwietnia 2012, 21:35

Dzięki za odpowiedzi. Właśnie wróciłem z oglądania. Autem jeździł koleś tylko do pracy po autostradzie - historia serwisu sięga do września 2011 roku, zawsze był serwisowany w innym serwisie, ma oryginalne pieczątki. Turbo ma już zalążki użycia, zaczyna świszczeć, na razie bardzo cicho. Wnętrze praktycznie jak nowe, tylna kanapa wygląda jak by nikt nigdy na niej nie siedział. Fotel kierowcy troszeczkę wysiedziany, żadne szwy nie puściły i nie wygląda na to że będą miały zamiar. Jedyne co jest mocno użyte to drzwi kierowcy czyli raczka we wnętrzu... To wszystko...

Co myślicie? Cena dosyć niska i myślę że da się jeszcze troszeczkę zbić. (Auto kupuje w Irlandii więc nie będę podawał gdzie facet jeździł, gdzie robił serwisy i za ile auto stoi bo i tak pewnie nie będziecie wiedzieć

)

przez **tatian** » 22 kwietnia 2012, 07:14

Fresz napisał(a):Jedyne co jest mocno użyte to drzwi kierowcy czyli raczka we wnętrzu

norma w tym modelu. Jak jesteś normalnie rozgarniętym facetem to taki przebieg nie będzie Ci straszny. A jak jesteś Jeleniem to wtedy szukaj auta z przebiegiem 150 k na szafie czyli jak większość Polaków. Ja bym się takiego przebiegu wcale nie obawiał.

przez **Pablo100** » 22 kwietnia 2012, 08:09

300tys. w dieslu to naprawdę niewiele. Sam jeździłem focusem z przeb 650tys. z czego zawirusowanym przez 450tys. Kwestia jedynie zawieszenia (Polskie kochane drogi). Silnik był do końca super. Ponad rok temu kupiłem leon-a z 2000r, szczerze wątpię w jego autentyczny przebieg (208tys.). Podsumowując: jeśli auto dobrze się prowadzi i nie jest po konkretnym strzale to przebieg rzędu 400tys. nie jest straszny.

Reklama