Strona 1 z 1

Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 11 czerwca 2012, 22:09
przez Leon 1.9
Witam,
mam pytanie do fachowców. Czy źle zregenerowana turbina może być przyczyną "przestrzelenia" bloku silnika?
Ale po kolei...
Mój Leonek jakiś czas jeździł dość mułowato. Podjechałem do znajomego mechanika i stwierdził, że turbina ledwo chodzi. Powiedział, że wyczyści turbo i znowu będzie OK. Ostawiłem auto wyciągnął turbo i okazało się, że zapieczona jest grucha. Kupiłem nową gruchę, założył turbo i niespodzianka :shock:
Silnik złapał rozbieganie a turbina się rozleciała :beksa:
Mechanik znowu wyjął turbinę, oddałem do regeneracji. zł. Natomiast kolega mechanik mył wszystko co było ubabrane od oleju- węże, dolot, intercooler itp.
Odebrałem turbo, miły Pan skroił mnie 1100 zł. Turbawka wygląda jak nowa.
Auto poskładane, ale nie chce jechać. Okazało się, że popychacze zaworów do wymiany. Kupiłem, wymienił.
VICTORIA :-D auto pali normalnie i normalnie chodzi. Odbyła się jazda próbna i wygląda na to, że jest OK.
Ale, żeby nie było za dobrze kolega dzwoni do mnie i mówi, że turbo nie chodzi i będzie go wyjmował. Mam sobie przyjechać i oddać go do poprawki. Na dowód dał mi logi z kompa.
Nie zdążyłem zjeść obiadu a tu telefon: " możesz do mnie na chwilę przyjechać"? Mówię OK. Będę za 15 minut. Moje przeczucia były złe :-x
Nie pomyliłem się. Na miejscu zastałem kałużę oleju przed autem i "przestrzelony" blok :beksa: :boje: :shock:
Załamka totalna.
Pooglądałem sobie mój silnik. Moją uwagę zwrócił rdzawy nalot na korbowodzie, albo panewkach. Nie znam się na tyle. Jest to o tyle dziwne, bo to wszystko pracuje non stop w oleju.
Wspólnie ustaliliśmy, że najlepiej będzie sprawić nowy silnik. I tak się stało. Gościu co sprzedawał mi silnik pytał się co się stało. Opowiedziałem mu moją historię, a on na to czy turbina jest dobra :?
Reasumując mój wywód: czy źle zregenerowana turbina może być przyczyną zaistniałej sytuacji?
Boję się, że jak znowu ją założę do nowego silnika to będzie to samo. A wydałem już kilka tysiączków...,3
Dziękuję z wszelki informacje!

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 12 czerwca 2012, 07:27
przez marcin7x5
Nie wiem czy ci pomogę ale widziałem co sie dzieje z silnikiem diesla jak sie własnie rozbiegnie. Dodam, że było to nowe autko które dopiero co wyjechało z salonu. Korbowod wylazl bokiem. Przyczyną rozbiegnięcia było to, że turbo rzuciło olej do dolotu.

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 12 czerwca 2012, 11:19
przez kobzyr
W dieslu niekontrolowany zapłon (runaway) może dziadostwa narobić i motor na złom się nadaje. Az się serce kraje http://www.youtube.com/watch?v=bZRhlzB0zNs.
Coś źle poskładał turbo pan mechanik, że po założeniu się rozleciało

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 12 czerwca 2012, 21:35
przez Leon 1.9
Pan mechanik nie rozbierał turbo. Wymienił tylko gruchę i turbina ruszyła pełną mocą. I chyba z tego zastania się rozp... :cry:

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 13 czerwca 2012, 09:30
przez kobzyr
Powiedział, że wyczyści turbo i znowu będzie OK. Ostawiłem auto wyciągnął turbo i okazało się, że zapieczona jest grucha. Kupiłem nową gruchę, założył turbo i niespodzianka :shock:

Leon 1.9, nie chce Cie martwić... ale wyciągać turbo tylko po to by wymienić samą gruchę?? Mogę się mylić ale do sprawdzenia gruchy jak i wymiany gruchy nie trzeba turbo wyciągać. Pozdro

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 13 czerwca 2012, 19:11
przez Leon 1.9
Może i masz rację. Ale zamysłem mechanika było czyszczenie całej turbiny dlatego wyjął. A okazało się, że to grucha :-x

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 15 czerwca 2012, 10:34
przez gibon_81
Żeby korba bokiem wyszła to musiało być tak jak na filmiku z youtuba. Na wolnych obrotach tak się nie stanie.
ps.Chcesz sprzedać wałek i popychacze ze starego silnika???

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 15 czerwca 2012, 22:44
przez Leon 1.9
Stary silnik napewno pójdzie na sprzedaż. Jak tylko mechanik uruchomi mi samochód i przetransportuje stary silnik do mojego garażu to będę go rozbierał. Jestem otwarty na propozycję :-D

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 16 czerwca 2012, 12:49
przez IroN_87
Długo silnik szedł na oleju na wysokich obrotach? Może mechanik nie powiedział Ci całej prawdy.. Nie mógł go zgasić i przy kosmicznych obrotach korba wyszła bokiem...

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 16 czerwca 2012, 15:52
przez marcus415
Rownie dobrze Pan mechanik z racji ze klient nie widzi, mogl go zdrowo upalac, a tu wyszedl psikus. Jak silnik kiedykolwiek sie rozbiegnie, wystarczy szybko wbic wysoki bieg i nacisnac hamulec- czemu mechanik w trakcie testow tego nie zrobil?
Teraz to wez silnik i zawiez do innego ogarnietego mechanika i niech sprawdzi co bylo powodem smierci, bo moze obecny "spec" zajechal Ci normalnie motorownie.

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 16 czerwca 2012, 17:00
przez kobzyr
marcus415 dokładnie. Facet wyciąga turbo tylko po by później wciskać klientowi kit ze to tylko grucha zapieczona była. Szkoda mi kolegi bo zajechali mu motor i turbinę. Jednym słowem strzał w dziesiątkę z tym mechanikiem :bije:

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 28 czerwca 2012, 08:13
przez untaztood
Przecież rozbieganego TDI można spokojnie uratować.
Jak widzimy że obroty idą w górę, a my nawet wyjmując kluczyk niewiele możemy zrobić, należy wbić 4 - 5 (lub 6 bieg) i wcisnąć hamulec w opór.
Uratowałem tak kiedyś Sprintera na trasie.

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 29 czerwca 2012, 13:54
przez transit_master
marcus415 napisał(a):wystarczy szybko wbic wysoki bieg i nacisnac hamulec

untaztood napisał(a):należy wbić 4 - 5 (lub 6 bieg) i wcisnąć hamulec w opór
:roll:

Re: Turbina a pęknięty blok

PostNapisane: 1 lipca 2012, 08:08
przez untaztood
Tak to jest, jak się czyta tylko pierwszy i ostatni post :)