LeonClub

Czy to normalne że Leon TDI aby osiągnąć temperaturę 90 stopni musi przejechać ok. 9 - 10 km ? W mioim samochodzie dokładnie tak jest , wskazówka temp. zaczyna się ruszać dopiero po przejechaniu ok. 6-7 km . ( przy temp. zewnętrznych ok. 0 st.C ) Mój tak ma i nie wiem czy to normalne czy umarł termostat ?

norma, bedzie gorzej przy jeszcze nizszych temperaturach

dave napisał(a):norma, bedzie gorzej przy jeszcze nizszych temperaturach Wink

Dokladnie.


michał kozak, z rana poskrecaj nawiewy na 0 i ogrzewanie daj na zimno - troche pomaga.

Tonny S napisał(a):z rana poskrecaj nawiewy na 0 i ogrzewanie daj na zimno - troche pomaga.

Ba, nawet powinno się tak robić...
Silnik nagrzewając się próbuje przekazać jak najszybciej ledwo rozgrzaną ciecz w układ ogrzewania, tym samym wydłużając nagrzewanie się samego silnika. Dlatego lepiej jest trochę pocierpieć, ale dać się silnikowi nagrzać trochę szybciej

potwierdzam - mam to samo w moim asv

michał kozak napisał(a):Czy to normalne że Leon TDI aby osiągnąć temperaturę 90 stopni musi przejechać ok. 9 - 10 km ? W mioim samochodzie dokładnie tak jest , wskazówka temp. zaczyna się ruszać dopiero po przejechaniu ok. 6-7 km . ( przy temp. zewnętrznych ok. 0 st.C ) Mój tak ma i nie wiem czy to normalne czy umarł termostat ?

normalne jak najbardziej - jeszcze niedawno miałem po 4-5 km teraz 6-7 km.
Porada z wyłączeniem ogrzewania zaraz po uruchomieniu jest jak najbardziej OK. Trzeba tylko dać nawiew na szybę przednią (w tym lusterka) ... i założyć rękawiczki ... i jazda.
Temperatura spalin niższa w dieslu o te kilkaset stopni ode benzynki "robi swoje".

Panowie co Wy na to zeby zalozyc Webasto?? Wiekszosc aut z koncernu VW u naszych zachodnich sasiadow oryginalnie posioada taki bajer w swoich autkach. Znacie moze kogos kto zaklada takie bajery, chodzi mi tylko i wylacznie o oryginal z jakiegos innego autka (np. po Crash tescie). Jest jakas firma w Wawie ale bez 10 kawalkow to nie ma po co do nich jechac.

pozdro

Dzisiaj zrobiłem test. Rano 0,5*C ruszam. Wyłączyłem całkowicie nawiew. Silnik osiągnał 90*C i wtedy włączyłam ogrzewanie na 20*C. Stałem na światłach i to był moment jak spadła temperatura silnika do 80*C!!! (fakt że dmuchawa poszła na maxa zabierając tym samym ciepło z silnika). Oczywiście za chwilę silnik wrócił do 90*C ale widać jak dużo zabieramy mu ciepła w trakcie jego rozgrzewania jak nie wyłaczymy ogrzewania wewnatrz.

BTW. Do czego to doszlo ze dajemy sie najpierw zagrzac maszynie a nie nam! Przeciez to samochody miały służyć nam a nie my dla nich. Niedługo historia zatoczy koło i będziemy nosić fury na plecach bo to będzie lepsze dla opon, itp

Ja mam Octe ASV i po 4km wieje z nawiewu już ciepłym, a po 6-7km jest już 90 stopni i mogę troszkę przybutować do pracy jeszcze

Ostation kumpel opowiadał mi o patencie z zasłanianiem grilla. Ponoć wtedy dużo szybciej się nagrzewa, ale trzeba po nagrzaniu ściągnąć tą zasłone.

BioBogon, to, że temperatura płynu chłodniczego w silniku osiągnęła poziom 90stopni nie upoważnia Cię do butowania. Najważniejsza jest temperatura oleju! A olej nagrzewa sie nieco dłużej ...

a ten patent z zaslonka grilla to w STARACH chyba robia. 20sek moze przyspieszy Ci to. i tak masz termostat wiec wydaje mi sie ze to bez sensu.

Pośpiech napisał(a):BioBogon, to, że temperatura płynu chłodniczego w silniku osiągnęła poziom 90stopni nie upoważnia Cię do butowania. Najważniejsza jest temperatura oleju! A olej nagrzewa sie nieco dłużej ...

Wiem, wiem, wskaźnik na 90 i jeszcze tochę trzeba poczekać. Jak ja nie lubię tych mrozów

BTW dzisiaj wracając z pracy nie włączyłem ogrzewania na maxa i faktycznie jakby auto się szybciej nagrzało.

Dokonałem kolejnego badania bez włączania ogrzewania i przy temp. -4, wskazówka pokazuje 90 stopni po przejechaniu dokładnie 5 km. Przy okazji nieziemsko zmarzłem