LeonClub

mam problem taki że moj leoś jak go rano zapalam to po chwili zaczynają wariowac mu obroty, jak ruszę to szarpie strasznie ok 1200-1900 obr przy równomiernym dod.gazu powyzej 2000 obr jest ok lub jak wcisnę gaz od razu w podłogę (czego oczyw. nie robię na zimno) jakoś dziwnie pracuje, jak się rozgrz. jest w miarę ok chociaz nieraz też szarpnie.W ciągu 2 tyg 6 razy przeszedł mi w tryb awaryjny, zwłaszcza na zimno, nie mam pojęcia od czego, wszystkie filtry nowe, mocy też mu nie brakuje, ostatnio też coś zaczęło cicho "bzyczec" pod pulpitem jak go odpaliłem rano tak przez ok 5 min. Najgorsze że vag nic nie pokazuje, czy ktoś się z czymś takim już spotkał? dzięki za info

jak przeszedł w tryb awaryjny to błędy powinny być zapisane w ECU!

wygląda to nastawnik dawki paliwa na pompie albo przestawiony rozrząd

Jaki przebieg auto bite

leonsjo napisał(a):W ciągu 2 tyg 6 razy przeszedł mi w tryb awaryjny

Najczestrza przyczyna sa zapieczone kierownice w turbo lub zaworek N-75

Skad wiesz, ze wszedl w tryb awaryjny jesli

leonsjo napisał(a):mocy też mu nie brakuje

leonsjo napisał(a):Najgorsze że vag nic nie pokazuje, czy ktoś się z czymś takim już spotkał? dzięki za info

Bo on pokazuje tylko bledy z czujnikow, jesli jest to mechaniczne lub tym podobna awaria nic nie pokarze - trzeba patrzec w bloki wartosci.

auto ma 110 tys km(ori), problem z łopatkami już przerabiałem rok temu,wtedy właśnie przechodziło w tryb awaryjny(strata mocy, wyłączenie - włączenie silnika i ok), ktoś mi już mówił że winę może pon. góra pompy tzw.sterowanie, czy to się jakoś naprawia czy pompa umarła? słyszalem ze trza całą wymienic, nie wiem czy to miałoby sens bo to przecież sporo$$czy tryb awaryjny ma z tym jakiś związek.czujnik temp silnika ma 6 m-cy.jest to 110 asv 2000r, czasem jest w miarę a czasem prawie nie da się jechac na zimno.czy winę może miec szczelnośc na króccu na filtrze paliwa, chodzi mi o te 2 oringi co "wchodzą " do filtra ( mam nieorginalne) i nie wiem czy dobrze dolegają.

leonsjo napisał(a):auto ma 110 tys km(ori), problem z łopatkami już przerabiałem rok temu,wtedy właśnie przechodziło w tryb awaryjny(strata mocy, wyłączenie - włączenie silnika i ok), ktoś mi już mówił że winę może pon. góra pompy tzw.sterowanie, czy to się jakoś naprawia czy pompa umarła? słyszalem ze trza całą wymienic, nie wiem czy to miałoby sens bo to przecież sporo$$czy tryb awaryjny ma z tym jakiś związek.czujnik temp silnika ma 6 m-cy.jest to 110 asv 2000r, czasem jest w miarę a czasem prawie nie da się jechac na zimno.czy winę może miec szczelnośc na króccu na filtrze paliwa, chodzi mi o te 2 oringi co "wchodzą " do filtra ( mam nieorginalne) i nie wiem czy dobrze dolegają.

uszkodzony nastawnik zostawia błędy w ECU - przekroczona dolna i/lub górna wartość!

może być powietrze w paliwie! obserwuj po odpaleniu silnika te dwa wężyki pod maską - czy nie ma powietrza w paliwie

pęcherzyków z powietrzem nie ma, jak już to po dłuższym postoju i to sporadycznie,ostatnio jak odpaliłem to przez chwilę zaczął się od tego falowania obrotami cały silnik trząśc jak galareta, myślałem że zaraz coś padnie całkowicie ale jakoś się "unormowało" powiedzcie mi coś odnosnie tego nastawnika, jak to się naprawia,wymienia, ile$ ?

a może tankujesz na jakieś stacji NONAME?? ja kiedyś miałem podobnie po zatankowaniu właśnie na takiej stacji. Po zatankowaniu na innej auto wrócilo do normy.

nie, taknuję tylko na dobrych stacjach(znak orła) ale jest już werdykt! Od dziś szukam nowej pompy o symbolu 038130107D, niestety!!! padło sterowanie.Na 100 %.Jeśli ktoś wiedziałby coś w tym temacie, to bym prosił o jakiś namiar.

leonsjo napisał(a):nie, taknuję tylko na dobrych stacjach(znak orła) ale jest już werdykt! Od dziś szukam nowej pompy o symbolu 038130107D, niestety!!! padło sterowanie.Na 100 %.Jeśli ktoś wiedziałby coś w tym temacie, to bym prosił o jakiś namiar.

niech ktoś Ci jeszcze potwierdzi tą diagnozę żeby nie było tak,że wymienisz pompę a problem pozostanie
Master/s jest dobrze obeznany w tym temacie...

Pozdrawiam.

PS. samochód na pewno nie miał żadnej przygody (stłuczki, wypadku)? chodzi o to czy nie została uszkodzona wiązka elektryczna biegnąca do pompy (jest pod akumulatorem) podczas uderzenia...

tak, auto jest po małym dzwonie, sprawdzę tą wiązkę,dzięki!Dziwne jest też to że auto tak się zachowuje jak jest poniżej 0 stopni lub panuje ogólny ziąb, np dziś jak było ok 2-4 stopnie i dośc wilgotnie było całkiem ok.

leonsjo napisał(a):tak, auto jest po małym dzwonie, sprawdzę tą wiązkę,dzięki!Dziwne jest też to że auto tak się zachowuje jak jest poniżej 0 stopni lub panuje ogólny ziąb, np dziś jak było ok 2-4 stopnie i dośc wilgotnie było całkiem ok.

OK, zrób tak - odpal samochod - wsuń rękę pod akumulator i zacznij ruszać tą wiązką - jak będzie się coś działo wtedy z silnikiem to masz odpowiedź na swoje pytanie...

Pozdrawiam.

PS. moim zdaniem jeśli auto nie było uderzone od strony pompy to nie ona jest winna...jeśli było uderzone od strony akumulatora to masz problem z elektryką...

Jeśli teoria z wiązkami się nie potwierdzi to jeśli nie chcesz iść w koszty to udaj się do kogoś kto przestawi nastawnik, czasami to pomaga na jakiś czas... Auto bedzie słabsze ale nie powinno szarpać. Można też przeczyścić nastawnik, instrukcja jest na forum.tdi-tuning.pl często pomaga, ale roboty jest dość dużo.

ok, jutro robię test. Nie jest nagorzej bo mam na oku pompkę po 50 tys km za 450 zł.100 % ok.Jak bym jeszcze starą odsprzedał do regeneracjii..... to może nie było by to aż tak dużo $

jeśli test z wiązkami się nie powiedzie tonie zastanawiaj się i bierz bo 450 to super cena