Strona 1 z 1

Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 21 grudnia 2012, 16:51
przez mariusz9191
Witam,

Już dwa razy podczas tej zimy mam problem z Leone 1.9 tdi 150

Mianowicie np. po nocy gdy samochód stał na mrozie brakuje mu mocy, mam takie wrażenie jak by turbo nie działało.
Po rozgrzaniu się (tak aby wskazówka od temperatury sie poruszyła) moc wraca.


Mieliście może taką sytuacje ??

Re: MRÓZ. Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 21 grudnia 2012, 17:16
przez Nogaj
Sprawdź stan gruszki od turbo bo może do wymiany.

Re: MRÓZ. Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 21 grudnia 2012, 18:03
przez Gonzus_1989
Rozumiem że mu "kładziesz" jak zimny ?? Osobiscie nigdy nie doświadczałem mocy w swoim ARL na zimnym go kręciłem maks do 2.1 tys. ,wciskając pedał gazu stopniowo ,powoli. Może rozjaśnij jaki styl jazdy z rana narzucasz .....

Re: MRÓZ. Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 21 grudnia 2012, 18:05
przez transit_master
Przymarzła gruszka. Jeździ jak SDI.

Re: MRÓZ. Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 21 grudnia 2012, 18:20
przez kerek
btw mam to samo i przerabiam to juz trzecią zime..

po zimnej nocy Leon (powiedzmy od 0 stopni i niżej, tez ARL) przez pierwsze 2-3min jedzie jak stara krowa, oporny gaz i jedzie jak wolnossący.. - juz sie przyzwyczaiłem.. Daje mu z rana po prostu chwile na rozmrozenie, delikatnie sie z gazem obchodze..

nie przejmuje sie tym :)
chyba ze znajdzie sie na to jakas proste rozwiazanie..

Re: MRÓZ. Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 21 grudnia 2012, 18:27
przez transit_master
Jak się już ciut rozgrzeje a dalej nie puści to spr. wyłączyć i włączyć ponownie.

Re: MRÓZ. Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 21 grudnia 2012, 18:35
przez the_rahzel
transit_master napisał(a):Jak się już ciut rozgrzeje a dalej nie puści to spr. wyłączyć i włączyć ponownie.


Potwierdzam,tak samo mam i tak samo czasami pomaga start/stop. Ktoś pisał chyba ze na tej gruszce zbiera się woda i ona zamarza i stąd taki efekt.Po rozgrzaniu silnika już jest ok.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 22 grudnia 2012, 10:11
przez mariusz9191
Gonzus_1989 napisał(a):Rozumiem że mu "kładziesz" jak zimny ?? Osobiscie nigdy nie doświadczałem mocy w swoim ARL na zimnym go kręciłem maks do 2.1 tys. ,wciskając pedał gazu stopniowo ,powoli. Może rozjaśnij jaki styl jazdy z rana narzucasz .....


Nie no co ty nie ma mowy jak jest zimny to nie przekraczam 2 tyś obrotów
Rano jade bardzo spokojnie.

a jakieś błędy wam się wyświetlają ?? bo ja mam czysto.

czy po wymianie gruszki problem zniknie ??

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 22 grudnia 2012, 11:00
przez blachy
Jeszcze winny może być N75. Ja też tak miałem. Turbo poszło do czyszczenia, gruszka była niby w stanie idealnym. W między czasie wymieniłem też N75 bo łapałem laga po szybkich zmianach biegu i od tamtej pory problemów nie doświadczyłem. A auto jechało nawet gorzej niż SDI.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 19 stycznia 2013, 16:14
przez P01
Witam,jestem nowy na forum. od 3 dni mialem ten sam problem,rano i po 9 godz stania pod zakladem pracy na mrozie Leon przez pierwsze 2 minuty jazdy nie mial w sobie ducha,zero mocy.zdziwienie moje bylo wielkie bo nigdy wczesniej z nim nie mialem takich problemow.nowe turbo i egr od roku wiec nie bylo mowy ze to ktoras z tych rzeczy.winne okazalo sie paliwo...zatankowane na jednej z wiodacych stacji paliwowych... :-D troche bialego denaturatu i dobicie zbiornika na ful dobrym ON zalatwilo sprawe

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 11 lutego 2013, 11:33
przez pablo28
Panowie tej zimy również doswiadczyłem broku mocy w moim arl po porannym odpaleniu na mrozie, zachowuje sie jak sdi, dzieje sie to nie zawsze , czasami przechodzi samo , a czasami jak ktoś już pisal pomaga ponowne odpalenie silnika . Dodam ze komputer nie wywala żadnych błędów, moze podpowie ktoś kto rozwiązał tą sytuacje u siebie . Wydaje mi sie że gdyby winą były zapieczone kierowniczki w turbo to zlapał by jakiegoś błęda. Dodam jeszcze że przed każdą zimą wymieniam filtr paliwa i to nie najtansze:)

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 18 lutego 2013, 17:24
przez Marcin_SxA
Mój ARL też tak ma... Rano jak jadę do pracy jedzie jak SDI, ale ja zawsze daje mu kilka metrów rozgrzewki i jak wylatuję na dwupasmówkę jest już ok. Co do błędów to się nie wypowiadam bo kompa podłącze jutro albo dopiero za tydzień. Może to głupie tłumaczenie ale jak ja bym stał całą noc na mrozie a potem ktoś kazał by mi biegać chyba bym mu przywalił. Jesienią tego nie było, zauważyłem to dopiero przy mrozach koło 10 stopni.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 12 grudnia 2013, 22:24
przez Leon_WR
Powracam do tematu. Jako że zima tuż tuż ostatnio miałem poważny problem z Leonem ARL. Po nocy kiedy temp wynosiła -5 st. odpaliłem auto, ruszam a tu tylko max 1,5tys obrotów (więcej nie chciał się wkręcić) na 1,2 biegu - max prędkość ok 30km/h i tak przez jakiś kilometr, nagle coś odpuściło i wszystko wróciło do normy. Na co powinienem zwrócić uwagę? Po podpięciu pod komputer: brak błędów - szczerze nie wiem od czego zacząć. Każda podpowiedź będzie cenna. Auto najechane ma realne 240tys.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 27 stycznia 2014, 13:30
przez Biały Miś
ludzie odczekajcie 10 minut na odpalonym silniku, aby trochę temperatury złapał - wskazówka się nie ruszy! - potem na spokojnie jechać!

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 27 stycznia 2014, 13:34
przez Sony
romero-studio napisał(a):ludzie odczekajcie 10 minut na odpalonym silniku, aby trochę temperatury złapał - wskazówka się nie ruszy! - potem na spokojnie jechać!
Chyba żartujesz kolego (?) Nie po to mam auto, żebym odpalał je 10 minut wcześniej i czekał aż sobie trochę popracuje silnik. Skoro kolega miał taką akcję to coś niedomaga, bo nie powinno być takiej sytuacji przy w pełni zdrowej jednostce napędowej.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 27 stycznia 2014, 19:41
przez Gonzus_1989
Dokładnie 10 minut lekka przesada . Niech obroty się unormują 30 s i w droge. Swoją drogą to macie obudowy silnika? Być może obudowa wniesie troszku ciepła i problem zniknie.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 27 stycznia 2014, 22:30
przez Biały Miś
jak silnik nie dostanie temperatury, to mogą z zimna zawiesić się szczotki alternatora i nie będzie ładowania akumulatora; jeździcie zasypanym autem w zimie??

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 28 stycznia 2014, 09:57
przez Sony
romero-studio, mógłbyś zostać bajkopisarzem. Nigdy nie miałem takiej sytuacji, że zawiesiły mi się szczotki z mrozu :) Niejednokrotnie przy mrozach rzędu -20/25 stopni wsiadałem, odpalałem i w drogę. Co do zasypanego auta to chyba logiczne, że jak jest zasypane to trzeba je odśnieżyć i w takiej sytuacji można je wcześniej odpalić, żeby silnik sobie popracował. Jednak niektórzy mają auta garażowane :D

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 28 stycznia 2014, 10:30
przez Leonidas ARL
Minuta na wolnych obrotach wystarczy spokojnie. Obroty się unormują,olej zostanie rozprowadzony i delikatnie można jechać w trasę.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 26 września 2015, 12:48
przez mistrzunio
Podłączam się do tematu. Silnik tdi pd ajm, program, zaślepiony egr i wyłączony, wyłączona przepływka.
Sytuacja miała miejsce jeszcze przed chipem ok. 2 lata temu w zimę podczas mrozów ok. -10. Działo się to przez kilka dni, potem ustało więc dałem sobie spokój.

Teraz problem ma miejsce od 3 dni kiedy gorąco.

Mianowicie: przez 5-7 km zero mocy na zimnym, wiadomo nie cisnę na zimnym, delikatnie gaz do podłogi jakby się dusił, na 4 i 5 biegu praktycznie nie jedzie. Zagrzeje się trochę i potem wraca do normy.

Zero błędów, logi statyczne wyglądają ok, dynamicznych nie robiłem, na rozgrzanym nie wyjdzie bo będzie ok, na zimnym szkoda cisnąć.

Po chipie zrobiłem 20k km, przed programem wymieniłem wężyki podciśnienia, a zaraz po programie pompę vacum na nowszą. Przez 20k km było ok.

Jak namierzyć przyczynę?

-- 26 września 2015, 12:48 --

Wyjaśniam mój problem z postu powyżej.
Przetarty wężyk podciśnienia przy turbo.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 3 stycznia 2016, 09:27
przez klaku01
Witam, nie zaczynam nowego tematu bo problem podobny, mój ARL postał 3 dni bez odpalaania na tych mrozach i wczoraj siadam odpalam normalnie ruszam i zonk, auto nie jedzie jakby turbo się nie włączało, 40km na miejscu nie rozwiązało problemu, ma ktoś jakiś pomysł?

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 3 stycznia 2016, 09:30
przez transit_master
Do ogrzewanego garażu. Odpuści.

Re: Odp: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 3 stycznia 2016, 09:34
przez Bry1ant
Gruszka pewnie nie jest juz szczelna i dostalo sie troche wilgoci i zamarzla.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 3 stycznia 2016, 09:35
przez klaku01
Transiu, a co mogło zamarznąć? gruszka? wcześniej nigdy nie miałem takiego problemu.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 3 stycznia 2016, 13:05
przez transit_master
Bry1ant napisał(a):Gruszka pewnie nie jest juz szczelna i dostalo sie troche wilgoci i zamarzla.
:wink:

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 5 stycznia 2016, 18:11
przez klaku01
Dalej walczę z problemem, nie mam możliwości wstawić auta do ogrzewanego garażu, zalałem do pełna verve jak zawsze zresztą, nowy filtr, co jakiś czas zaczyna ciągnąć ale to z 2-3 sekundy i dalej zamułka.
A jak by tak ogrzać gruszkę suszarką? Bo zrobiłem 60km z nadzieją że puści ale nic z tego, a tak się nie da jeździć do wiosny

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 5 stycznia 2016, 22:00
przez transit_master
Powinno odpuścić. Ma tam dość gorąco. Podczas jazdy kilka razy zgaś/odpal. Ew. posprawdzaj czy tam wsio oki. Czy jakaś kuna nie wpierniczyła przewodów.

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 6 stycznia 2016, 01:35
przez mistrzunio
Podpinałeś kabel z vagiem? Sprawdzałeś wężyki podciśnienia?

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 7 stycznia 2016, 19:51
przez klaku01
Kabla nie mam, najciekawsze jest to, że wszystko było ok, dopiero jak postał przez święta na mrozie to mu coś odbiło, od góry przewody wyglądają wporządku, muszę się jeszcze gdzieś na kanał wbić i luknąć z dołu

-- 7 stycznia 2016, 19:51 --

Problem rozwiązany, przepływka umarła na amen

Słaba reakcja na gaz

PostNapisane: 19 stycznia 2016, 07:47
przez pbuczak28
Witam. Po przejściach z notlaufem mój leon dalej nie chce ze mną współpracować. Otóż mamy zimę i gdy odpalam auto rano(odpala od strzała) ono nie ma mocy. Objawia się to tym, że naciaskam gaz, turbo pompuje(auto nie łapie notlaufa-sprawdzane pod kompem) ale auto nie przyspiesza tak jak powinno- na jakieś 60% tego co zawsze. Gdy przejade np. 10 km, zostawie auto wyłączone na jakiś czas i wrócę- auto wraca do normalności. Dodam, że auto miało ostatnio czyszczoną turbinę i zmieniany N75 bo łapał notlaufa. Teraz go nie łapie, ale po zimnej nocy brak mu mocy. Podłączając go pod kompa(gdy juz był zagrzany bo miałem pare km do diagnosty) vcds pokazuje normalne odczyty przepywki i ciśnienia doładowania(wtedy gdy auto jedzie "dobrze"). Jakiś tydzień temu robiłem w aucie program i tuner powiedział, że przepływka moze być do wymiany( bo auto wypluło "tylko" 105KM w serii). Jakieś pomysły co moze sie dziać? Gruszka zamarza czy jak? :) z góry dzięki

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 5 lutego 2016, 10:04
przez vincentok
U mnie jak gruszka zamarzła to po rozgrzaniu samochodu tak do około 70°C powróciła moc :-D

Re: Po nocy jak jest zimny nie ma mocy

PostNapisane: 5 lutego 2016, 18:50
przez lukasz3m
arl i moze tez inne tdi tak maja ze jesli auto zimne to ma inne dawki. jak zimny to slaby. tak juz jest. pozdrawiam