


dzis jezdziłem w dalsza trase -jakies 350km i jazda jest normalna (przyspiesza tak samo jak pare dni wczesniej , nie dymi , spalanie nie wzrosło ) problem pojawia sie jak schodzi z wyższych obrotów (2800-4100) i zamiast trzymac na jałowym 900-950 to spada do 600-700 i gaśnie albo po okolo 3sek wchodzi na 900-950. problem pojawia sie też przy odpalaniu ( obojętne czy ciepły czy zimny silnik) choć nie zawsze - długo trzeba kręcić.
myslałem ze to moze wina paliwa ale wszystko sprawdziłem , kompa jeszcze nie mialem czasu podpiąć , pewnie jutro to zrobie.
a może to czujnik g28 ?
ktoś spotkał sie z czymś takim i moze wie co podzialać w temacie
PACJENT
LEON ARL+ po chipie 194KM/418Nm