Witam,
Odświeżę trochę temat, gdyż mam podobny problem tzn. z haczącymi biegami a głównie z 3 biegiem. Jakieś 3 lata temu wymieniłem kompletny zestaw - dwumas, sprzęgło, wysprzęglik (komplet SACHS). Po wymianie okazało się, że biegi wchodzą o wiele ciężej niż przed, gdzie przed mogłem zmienić bieg niezależnie od obrotów w ciągu sekundy. Po wymianie przy każdej zmianie biegu musiałem chwilę odczekać aby w miarę płynnie każdy bieg wszedł. Przeszukałem więc forum w celu znalezienia przyczyny i za radą wielu osób zrobiłem regulację linek, wymieniłem olej na oryginał, który kupiłem serwisie VW. Po tych zabiegach i dodatkowo przebytych kilometrach przy których sprzęgło lekko się ułożyło/przytarło biegi zaczęły wchodzić lżej. W zasadzie przywykłem do lekkiego haczenia ale niestety w ostatnim czasie problem się nasilił z tym, że głównie na 3 biegu i przy ostrej zmianie biegu z 2 na 3 przy wysokich obrotach pojawił się lekki zgrzyt

. Przy normalnej jeździe tj. delikatnej 3 bieg haczy, jednak nie zgrzyta, natomiast 4,5 i 6 wchodzi w miarę płynnie i podczas jazdy prawie nie czuć haczenia, przy każdej prędkości obrotowej. Dodatkowo robiąc mały test na obrotach biegu jałowego zauważyć można, że:
- po wciśnięciu sprzęgła wbijając bieg dość szybko - każdy bieg haczy,
- po wciśnięciu sprzęgła wbijając bieg po 3-4 sekundach każdy bieg wchodzi płynnie,
Mam wrażenie, że nie ma pełnego wysprzęglenia, jednak może przyczyna być zupełnie inna jak np. ten luz wałka sprzęgłowego, o którym w zasadzie przeczytałem dopiero w tym temacie. Obawiam się też, że może synchronizator zaczyna padać. Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi, gdyż nie wiem czy mam rozbierać skrzynie, czy może szukać używanej skrzyni czy też problem leży w samym sprzęgle/docisku/wysprzęgliku.
Silnik ARL, sprzynia ERF.