śwista turbina, bierze olej i kontrolka

Reklama

przez **kicia** » 22 września 2013, 23:00

Witam,

3 dni temu zaczęła mi świstać/gwizdać turbina, wczoraj ubyło mi oleju i musiałem dolać, dziś zaświeciła mi się kontrolka nadmiernego zanieczyszczenia (kontrolka nr13 według książki)

w czym problem? zaczyna padać turbina?

zaznaczam że auto nie straciło na mocy, przynajmniej nie odczułem tego.
dymi lekko bardziej ale nie mocno.

czytałem kilka tematów ale nic konkretnego nie znalazłem, wiem że napewno będę musiał się udać by się podpieli.

Ps: mogę używać auto czy lepiej nie?

Pozdrawiam.

Edit: jechałem przed chwilą samochodem i kontrolka mi zgasła.

Reklama

przez **Astin** » 23 września 2013, 00:46

Według mnie to typowe objawy uszkodzonej turbiny, o ile dym jest biały. A jeżeli tak jest tzn. że turbina puszcza olej, stąd ubytek i gwizd. Do tego jeżeli zapaliła się kontrolka silnika to jakiś błąd powinien się zapisać w komputerze, trzeba sprawdzić.

przez **GruchaARL** » 23 września 2013, 16:24

Prawdopodobnie turbo na stół i do zrobienia. Co to jest za auto??

przez **Mario22** » 23 września 2013, 19:41

Czyli padające turbo poznać najłatwiej po białym dymieniu...

przez **GruchaARL** » 23 września 2013, 19:44

Przeważnie jak dymi na biało to pierwsze co to sprawdza sie turbo, dokładnie

przez **Mario22** » 23 września 2013, 19:45

GruchaARL napisał(a):Przeważnie jak dymi na biało to pierwsze co to sprawdza sie turbo, dokładnie

To moje chyba zdrowe bo puszcza dymki w kolorze sadzy ... :grin:

przez **kicia** » 23 września 2013, 23:12

to jest seat leon 2003 1.9 tdi silnik arl, auto ma już 200 tyś.

nie zauważyłem by dymił na biało,

no nic będzie trzeba zawieśc by mi to dobrze sprawdzili i jak coś to turbina do regeneracji

przez **GruchaARL** » 24 września 2013, 07:25

kicia napisał(a):no nic będzie trzeba zawieśc by mi to dobrze sprawdzili i jak coś to turbina do regeneracji

Tego lepiej nie rób, dobrze przemyśl co chcesz zrobić, wyslalem PW

przez **kicia** » 6 października 2013, 17:56

dziś postanowiłem zaglądnąć pod maske i okazało się że rura po prawej stronie od intercoolera łapała lewe powietrze, rura w kształcie litery L, z użyły się "cycki" które trzymają spięte razem rury, rura była lekko wyciągnięta a jak dowaliłem na dwójce to był jeden wielki huk i się rozłączyły, zaczęło kopcić ostro i brak mocy, naprawiłem to i turbina przestała mi świstać/gwizdać, zatem pytanie się nasuwa czy to faktycznie była/jest wina turbiny? aczkolwiek bierze olej.. gdzie wcześniej nie brało.

przez **QQmonzter** » 6 października 2013, 18:00

Turbo strasznie hałasuje jak rura spadnie.
Mi jak wydmuchało rurę przed kolektorem to myślałem, że mi cały wydech się urwał bo brzmiało to gorzej niż traktor.
Ponoć turbo zawsze trochę tego oleju bierze, pytanie ile Ci ubywa, czy w rurach za turbo jest go dużo? Mokre ścianki od oleju to rzecz raczej normalna, póki nie pływa w rurach olej to chyba nie ma się co martwić.

przez **kicia** » 6 października 2013, 18:09

doznałem to samo doświadczenie, myślałem że pół silnika rozerwało :shock:

wcześniej nie miałem problemu z ubywającym olejem, od przeglądu do przeglądu zazwyczaj nie dolewałem, sporadyczne przypadki.
rury były wybrudzone trochę w oleju, ale pływaniem bym tego nie nazwał, ogólnie zjadło mi w przeciągu 3 tyg z 200 ml oleju, chyba że uciekł mi ten olej przez tą szczeline w rurze?

Reklama