Niestety nie mam pomysłu jak poprawniej nazwać temat bo też nie mam pojęcia co może być przyczyna a trochę mi to spędza sen z powiek ostatnio.
Sprawa ma się tak, że podczas gwałtownego dodawania gazu wydobywa się dziwny dźwięk. Trochę przypomina to dźwięk z wydechu jak w jakimś starym e36, ciężki do opisania - ni to metaliczny ni to jakiś plastikowy.
Jeśli chodzi o szczegóły to tak:
- na postoju przy mocnym wciskaniu gazu i wysokich obrotach nie ma nawet namiastki podobnego dźwięku więc chyba silnik można wyeliminować
- na 1 biegu nie uświadczyłem za bardzo tego dźwięku
- na 2 biegu przy bardzo mocnym wciśnięciu gazu pojawia się od około 2.2 tyś obrotów, na 3 biegu przy nieco mniejszym wciśnięciu gazu przy podobnych obrotach.
- dźwięk nasila się im mocniej dodaje się gazu - więcej gazu to trochę głośniejszy dźwięk.
- przy wkręcaniu auta na wysokie obroty np ponad 3tyś przy delikatnym gazowaniu dźwięku brak
- kiedy przyspieszam i dźwięk jest słyszalny i odpuszczę nogę z gazu dźwięk również ustaje, przy ponownym wciśnięciu znowu się pojawi
- auto trochę kopci przy mocnym wciśnięciu gazu tyle, że niedawno wymieniłem też wtryskiwacze na 0.216 i ciężko mi teraz jednoznacznie cokolwiek wyeliminować
Teraz co z tym zrobić?
Ostatnio pojawił się u mnie problem z przegubami wewnętrznymi bo przy gwałtownym ruszaniu auto mocno drżało, sprawa została załatwiona - teraz nawet w trakcie normalnej jazdy czuć że auto zdecydowanie mniej drży na kierownicy. Byłem przekonany, że to załatwi też sprawę dźwięku ale niestety nie.
Podejrzenie jest na dolot albo wydech bo chyba nic innego nie zostaje.
Mam jednak parę pytań
Czy wydech mógł by nie hałasować na postoju a w trakcie jazdy już tak? Czy ma to jakiś związek z - no nie wiem - ciśnieniem spalin czy czymś w tym rodzaju?
Na pewno ciśnienie w układzie dolotowym zależy od tego jak mocno wciska się pedał gazu. Zastanawia mnie tylko fakt, że dźwięk raczej nie ma charakteru jednostajnego syczenia jak np powietrze z dziurawej opony tylko raczej jest to "rytm pracy silnika".
Jutro mam zamiar podjechać gdzieś na jakiś kumaty warsztat w okolicy i jeszcze we własnym zakresie obadać wszystkie węże ale być może ktoś mi jeszcze podsunie jakiś pomysł bo już nie mam siły na to. :C
// edit
pojechałem i nagrałem ten dźwięk.
Oczywiście z telefonu nie słychać tego tak jak na żywo ale można usłyszeć różnicę, z początku delikatnie na 2 biegu a później słychać to na 3 biegu. Chciałem jeszcze nagrać z telefonem nie przy oknie żeby szum wiatru tak nie zagłuszał ale bateria padła w telefonie.
http://www.youtube.com/watch?v=OFkpcHCV ... e=youtu.be
Jeśli filmik się nie wyświetla to powinien za parę minut bo może sie jeszcze przetwarzać.
-- 28 listopada 2013, 00:31 --
Problem rozwiązany.
Ekipa specjalistów na telefon musiała przyjechać.
Gdyby ktoś kiedyś miał podobny problem to podaję odpowiedź - niedokręcony był koziołek trzymający jeden z wtryskiwaczy. Najwyraźniej po wymianie wtrysków nie był dociągnięty jak należy.