Strona 1 z 1

Demontaż gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 2 stycznia 2014, 13:41
przez Kubuś1155
Jak ściągnąć gruchę z Turbosprężarki w ARL?? Przeładowuje mi turbo i chce zobaczyć czy to wina gruchy czy geo sie zapiekła. Ciężko sie tam dostać, ale może jest jakiś prosty sposób by to odpiąć i zobaczyć.
Pomóżcie proszę ;)

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 2 stycznia 2014, 15:23
przez [gypsymh]
Kolego dostać się nie jest ciężko, ale potrzebny jest kanał bądź podnośnik. Gdy to już Masz, to następny problem to zabezpieczenie sztangi. Mały śrubokręt i wprawne palce i da rade. Uwaga bo lubi pękać. Zaś gruszke należy odkręcić od wspornika. Nie od turbiny.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 2 stycznia 2014, 23:21
przez kurex
Jaki okres czasu posiadasz ARL-a ?.
Jak ty jeździsz. ?
Kim był poprzedni właściciel ? w sensie jaki styl jazdy preferował ?.

wg mnie to będzie geo, grucha rzadziej siada.
Tak samo było w moim gdzie się okazało że poprzedni właściciel mulił go strasznie - po otwarciu turba.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 3 stycznia 2014, 08:25
przez Kubuś1155
kurex napisał(a):Jaki okres czasu posiadasz ARL-a ?.
Jak ty jeździsz. ?
Kim był poprzedni właściciel ? w sensie jaki styl jazdy preferował ?.

wg mnie to będzie geo, grucha rzadziej siada.
Tak samo było w moim gdzie się okazało że poprzedni właściciel mulił go strasznie - po otwarciu turba.


Posiadam go od Marca 2013. Jezdze codzienne dynamicznie ( przyspieszenia kręcenie do 4 tys na ciepłym, czasem wyprzedzanie, ogolnie nie PSJ) pare razy do roku jakaś trasa. Sprawoadzony z Niemiec 3 lata temu i tu jezdził taki pan Staszek co niedziela do kościoła, moim zdaniem PSJ, Ale już zrobiłem nim 18 tys od marca i problem w zasadzie pojawił sie jakiś miesiąc temu. Dlatego obstawiam gruchę. Pozatym moim zdaniem jakby łopatki sie zapiekły to nie miał by mocy a jednak ma jej tyle samo jak kiedy go kupowałem. Pan staszek zrobił nim około 28 tys przez 3 lata. Sprawdziłem wszystkie możliwe rzeczy które mogą powodować przeładowanie ( wali 0.5 bara więcej) węzyki są ok N75 robi grucha sie rusza. Ale może sie okazać ze grucha nie pracuje na swoim zakresie np o 2 mm i to powoduje przeładowanie. Dlatego chce to rozpiąć poruszać geometrią i wtedy już wszystko będe wiedział. Wyklucze w zasadzie wszystkie możlwiości i bede wiedział co wymieniać. Nie sztuką jest wpakować kilka stów wymieniając z dobrego na dobre. Dowiem sie w sobotę u mechanika jak to sprawdzimy, ale raczej grucha.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 3 stycznia 2014, 11:08
przez kurex
Skoro oddajesz do mechanika to czekamy na info.
Ale to nie musi być wcale zależne że dopiero od miesiąca masz z tym problem, jeśli chodzi o geo to jest strasznie wrażliwa na różne aspekty;

Po przeładowaniu wskakuje Ci w tryb awaryjny ? (wyłącza turbo) ?.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 3 stycznia 2014, 13:19
przez Kubuś1155
No tak tak przechodzi i czasem w ogole na średnich obrotach. Pokazuje błąd 17965. Na 2 przy około 3 tys, but w dnie, go przydławi, 3 przy około 4 tys odcina a na 4 to już przy około 3200. Kiedyś miałem tak ze jechałem stałym gazem na 4 przy 2500 pod góre i go odcięło, innym razem na 6 po autostradzie przy 2500 but w dnie go odcieło. Ciężko w ogole wyprzedzić, czy cokolwiek zrobić. Dlatego zobaczymy co mechanik. powie.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 3 stycznia 2014, 19:54
przez [gypsymh]
Kolego przy takich objawach ja obstawiał bym właśnie zmienna geometrię. Miałem kiedyś całkiem podobne objawy. Ale oby udało naprawić się jak najmniejszym kosztem

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 3 stycznia 2014, 23:54
przez kurex
Mechanik to sobie zawoła nie ma co, bo trochę zabawy jest z demontażem turba a druga zabawa czeka z ewentualnym czyszczeniem.
Moim zdaniem również typowe objawy geo, to nie musi być określone że przy 4k obr/s Ci wyłączy, może Ci wyłączyć przy gwałtownym przyśpieszeniu przy 3k czy nawet 2,5k obr/s, wszystko zależne jak zaklejone są łopatki.

Lecz jednym słowem weź się za to jak to najszybciej możliwe, bo zdarzały się przypadki że z jakiegoś powodu komputer nie odcinał turbawki i wirnik wysadzało w kosmos z przeładowania.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 10:04
przez Leonidas ARL
Szkoda dawać do mechanika.Zdemontować samemu i kilka stówek do przodu :)

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 10:55
przez Kubuś1155
Lecz jednym słowem weź się za to jak to najszybciej możliwe, bo zdarzały się przypadki że z jakiegoś powodu komputer nie odcinał turbawki i wirnik wysadzało w kosmos z przeładowania.[/quote]

Hehe grubo. No dziś ide do mechanika. A co sądzicie o czyszczeniu Turba samemu?? Widziałem filmy na youtube, i nie wygląda to na jakoś bardzo skomlikowane.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 11:01
przez kurex
Kubuś1155 napisał(a):Hehe grubo. No dziś ide do mechanika. A co sądzicie o czyszczeniu Turba samemu?? Widziałem filmy na youtube, i nie wygląda to na jakoś bardzo skomlikowane.


Jak już pisałem w innych postach za czyszczenie trzeba dać +- 300zł
Jak wyczyścisz sobie samemu to masz satysfakcję po części że wiesz na czym jeździsz i na pewno Cię to taniej wyjdzie.

Znajomy mi wyczyścił za flaszkę bez jakiegokolwiek piaskowania takich pierduł, wziął papier ścierny i tam inne proste materiały i sobie z tym poradził (chodź trochę narzekał że była poklejona dość ostro).
Po wyczyszczeniu zrobiłem ponad 10tyś już i nie widzę żadnych problemów.

Zawsze możesz poprosić kogoś o pomoc, gdzieś podjechać, popytać i się samemu tego nauczyć - na pewno ta wiedza nie pójdzie w las.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 11:55
przez Leonidas ARL
Kubuś1155 może skomplikowane to nie jest ale roboty przy demontażu turbiny jest sporo....i czyszczenia też jest trochę...Generalnie zabieg czasochłonny.

-- 4 stycznia 2014, 12:55 --

przy okazji proponuję wyczyścić dolot i EGR.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 12:43
przez Kubuś1155
Hmm no kusi aby samemu do tego zaglądnąć. A co sądzicie o tym że podobno po czyszczeniu Turbo lubi się czasem rozlecieć dlatego ze było coś z nim robione , ingerowane.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 4 stycznia 2014, 12:50
przez Leonidas ARL
Jak wszystko jest dobrze złożone to nic się nie rozleci.Jak maż pewne obawy to zdemontuj sam a czyszczenie zleć servisowi przy okazji sprawdzą turbinę od A do Z.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 27 stycznia 2014, 19:43
przez Kubuś1155
Panowie podtrzymuje temat!!!
Doszedłem ze mojemu TURBO dolega albo zapieczona geometria, albo zgnita grucha. Po objawach jakie ma moje auto to raczej bedzie grucha. Może polecicie jakiegoś mechesa który podejmie sie mojego auta, bo ze swoim mechanikiem sie dogadac nie moge o termin. Chce poprostu diagnoze czyli odpiąć gruche i zobaczyć jak pracuje "łapka" od geometrii czy lekko czy ciezko i wtedy albo kupić gruche na allegro lub umówić sie na czyszczenie geo, zebym wiedział na 100% co mu jest. Polećcie jakiegoś normalnego rzetelnego mechanika w okolicach krakowa który także bedzie w stanie i w normalnej cenie wyczyścić turbo i zdiagnozować. Mieszkam w Czernichowie 20 km na zachód od Krk. W tych okolicach kogoś potrzebuje.

Pozdrawiam!!!

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 27 stycznia 2014, 23:10
przez [gypsymh]
Ty dalej jeździsz autem z takim turbo? Dużo ryzykujesz. Ja swoje czyścilem na 2 dzień po diagnozie. Nie dość, że auto nie chciało jechać, zachodziły obawy o tzw wybuch turbiny. Działaj szybko z tym problemem.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 28 stycznia 2014, 09:05
przez Kubuś1155
Niestety dalej ale jezdrze, na niższych obrotach i nie daje mu w palnik ze wzgl bezpieczeństwa a niestety dalej jezdrze z takim turbo bo nie ma kto mi go naprawić, znalazłem mechanika który bez problemu sie podejmie ale jak to bedzie grucha do wymiany to mam wrazenie ze jemu sie tego nie chce robić bo nie ma na tym dużego zarobku. A o jego rzetelności nie wspomne. Poprostu dupek! Dlatego musze znaleść kogoś innego kto pomoże. Polećcie kogoś normalnego bo już świra dostaje z tym turbo... nawet przykręcić do 4 tys sie nie da!!! wiecie jaki to ból... ;(

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 28 stycznia 2014, 10:40
przez Leonidas ARL
demontarz gruchy zajmie Ci max 15 min.Klucz dziesiątka i naprzód...

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 28 stycznia 2014, 12:28
przez Kubuś1155
No taak ale ciasno tak jak cholera nie ma jak dłoni włożyć. Dlatego chce kogoś bardziej doświadczonego. Podejżewam ze to śróbeczka i tyle i podobno są tam jakieś zabezpieczenia

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 28 stycznia 2014, 12:34
przez Leonidas ARL
nie jest wcale ciasno...dwie śrubki i pierścień zabezpieczający ramie sztangi.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 3 lutego 2014, 07:41
przez Kubuś1155
Mechanik powiedział mi ze powodem przeładowania może być uszkodzony czujnik ciśnienia doładowania. Jak myślicie czy to może być przyczyną?? Czy jeśli byłby to czujnik to nie wyszło by to pod VAG jako błąd o innym numerze niż mój 17965?

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 3 lutego 2014, 14:34
przez arknaw
17965 to klasyczny błąd przeładowania. Zacznij wreszcie od sprawdzenia tej gruszki i pracy sztangi turbiny. Najczęściej tam leży problem.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 3 lutego 2014, 22:21
przez Skrzydlaty
Kubuś1155 napisał(a):Mechanik powiedział mi ze powodem przeładowania może być uszkodzony czujnik ciśnienia doładowania. Jak myślicie czy to może być przyczyną?? Czy jeśli byłby to czujnik to nie wyszło by to pod VAG jako błąd o innym numerze niż mój 17965?



bzdura


sprawdź jak zachowują się kierownice - czyli zmienna geometria czy chodzi w pełnym zakresie i czy nie ma jakichkolwiek oporów przy poruszaniu dźwignią


odkręcasz 2x 10mm i sprawdzasz jak poruszają się kierownice, możesz odpiąć zawleczkę z dźwigni, aczkolwiek często się zdarza że zawleczka ta wyskakuje gwałtownie i znika.... tz gubisz ją i jesteś wtedy w lesie ;)



jeżeli potrzebujesz info
zapraszam pw lub 6060 40 80 70

dysponuje pomocą jak i częściami potrzebnymi do turbosprężarek

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 9 lutego 2014, 21:21
przez Kubuś1155
Wstępnie się UDAŁO!!! Grucha wymieniona i w momentach kiedy poprzednio auto przyduszało albo odcinało, już tego nie ma!!! Rozciąłem starą gruchę i znalazłem tam troche rdzy dookoła gruchy i na części ruchomej... i wszystko jasne, Teraz mogę w końcu spokojnie wyprzedzić!! :)

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 9 lutego 2014, 21:45
przez [gypsymh]
No to gratulacje kolego. A przy okazji wymiany sprawdzaliscie jak porusza się ciegno od zmiennej geometrii? Czy porusza się swobodnie?

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 07:27
przez Kubuś1155
A przy okazji wymiany sprawdzaliscie jak porusza się ciegno od zmiennej geometrii? Czy porusza się swobodnie?


Zrobiłem to zanim kupiłem gruche aby mieć 100% pewności. Nie odłączałem, gruchy od cięgna bo to problematyczne, tylko odkręciłem gruszkę od turbo i całym tym " zestawem" ( grucha połączona z cięgnem geometrii) pomachałem i chodziło bardzo swobodnie... bez żadnego oporu. Pomachałem tym przez jakieś 5 minut aby to rozruszac i zamówiłem gruche, wymieniłem, i auto w momentach kiedy poprzednio wchodziło w stan awaryjny, już nie wchodzi i na każdym biegu ciągnie gładko. Starej gruszcze zrobiłem sekcje zwłok, szlifierką kontową i okazało sie ze byla bardzo zardzewiała w środku... I problem zniknął ;)

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 11:03
przez zoltaibiza
Kubuś1155 napisał(a):zamówiłem gruche


Jeśli można wiedzieć to gdzie zamówiłeś i ile Cie to kosztowało ? Może byc PW. Dzięki.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 11 lutego 2014, 09:59
przez Kubuś1155
Na allegro 151 zł z przesyłką i 30 wymiana z regulacją. jest tego od groma. Oryginał garett

-- 11 lutego 2014, 09:59 --

Okazuje sie ze nawet po wymianie gruszki turbo nadal odcina... jest lepiej ale nadal problem występuje ale w miejszym stopniu... już nie wiem w co mam włożyć ręce...

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 11 lutego 2014, 10:25
przez [gypsymh]
Kolego może trzeba zrobić logi, dać tu do odpowiedniego działu i uzyskasz odpowiedz co jest problemem. Czy po wymianie gruszki była ustawiona prawidłowo?

-- 11 lutego 2014, 10:25 --

Proponował bym jeszcze podmienić elektrozawor N75 od sterowania gruszka. Skoro była rdza w gruszke może cos zassalo do wnętrza zaworu. Lub sprawdzić przewód od podciśnienia. Nie mniej jednak czyszczenie turbiny widać na horyzoncie.

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 13 lutego 2014, 12:10
przez Kubuś1155
Jak rozebrałem gruche to z budowy wyniknęło ze do N75 w ogole nie ma prawa sie przedostac cokolwiek bo w środku jest sprężyna i pod nią to co sie przesówa a wszystko jest uszczelnione ruchomą membraną taką jak ma np: głośnik. rdza zbiera sie pod membraną od strony sztanki.

Zastanawaim sie czy może to być rpoblem z regulacją... ewentualnie walnął czujnik ciśnienia doładowania. Logi zrobię i wrzucę na strone a reszta węży itd są ok...sprawdzałem

-- 12 lutego 2014, 08:53 --

Panowie podmieniłem N75 na nowy i problem dalej wystepuje... wyczytaełem ze podobne przypadki inni użytkownicy leonów mają tylko w zimie w lecie problem ustępuje... Możecie mi powiedzieć co ma zima do turbo?? niby co ma pora roku do wpadania w stan awaryjny/ przeładowania??

-- 13 lutego 2014, 12:10 --

A jak myśłicie czy uszkodzona przepływka może być problemem przeładowania??

Re: Demontarz gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 15 kwietnia 2017, 17:23
przez krytdi
Panowie,po wymianie gruszki od turbo samochod nie ma takiej mocy,mianowicie czuc ze turbo wstaje w granicach 2000obr.ale wzroslo spalanie i nie ma tego przyspieszenia. Komputer doladowanie podaje bardzo przyblizone od wymaganego (podlaczany guttman) przeplywka pokazuje o 200 wiecej od wymaganego. Auto po virusie i przed wymiana bylo czuc ze jest wiecej niz 110km.pozdrawiam

Re: Demontaż gruchy z turbo ARL

PostNapisane: 15 kwietnia 2017, 19:28
przez wesol
loga zapodaj 011 dyn to bedziemy dyskutowac.