LeonClub

Witam.
Wczoraj jadąc trasą do poznania, 800km w obie stron,y Leonek dostawał po dupie ,
Na parkingu odezwał się amortyzatorek napinacza.
WidaĆ ze jest mokry,od oleju,czyli powoli mówi PA,PA.

Moje pytanie do znawców.
Czy amortyzatorki z tej aukcji napewną są org jak zapewnia sprzedający???

http://allegro.pl/amortyzator-napinacza ... 36811.html

nie jest to oryginał który można kupić w ASO
Poszukaj jakiegoś dobrego zamiennika
np ina
http://allegro.pl/napinacz-audi-a3-vw-g ... 80773.html

oryginał nie jest to na 100% zresztą sprzedający nie zapewnia że jest to ori od VW tylko że jest to ori STABILUS. STABILUS to taka firma.

co do samego amortyzatora, to nie wiem czy dostaniesz firmy INA osobno, tzn bez napinacza. W Inter Carsie np nie jest on dostępny.

Nie ma tego w żadnej z większych hurtowni osobno-tylko cały napinacz za 200-300 PLN. Ja kupowałem amortyzatorek na alledrogo za 89 PLN, sprzedający SKODEXIM lub SKODEKSIM Cena to było coś koło 89 PLN. to było 20 tys km temu-jeszcze się nie wykrzaczył-chyba warto.

m_wisnia napisał(a):Nie ma tego w żadnej z większych hurtowni osobno-tylko cały napinacz za 200-300 PLN. Ja kupowałem amortyzatorek na alledrogo za 89 PLN, sprzedający SKODEXIM lub SKODEKSIM Cena to było coś koło 89 PLN. to było 20 tys km temu-jeszcze się nie wykrzaczył-chyba warto.

Możesz sprawdzić czy ten gościu dalej to sprzedaje. ?, ale po części 20tyś to dużo nie mówi...

joker66 napisał(a):Witam.
Wczoraj jadąc trasą do poznania, 800km w obie stron,y Leonek dostawał po dupie ,
Na parkingu odezwał się amortyzatorek napinacza.
WidaĆ ze jest mokry,od oleju,czyli powoli mówi PA,PA.

Moje pytanie do znawców.
Czy amortyzatorki z tej aukcji napewną są org jak zapewnia sprzedający???

http://allegro.pl/amortyzator-napinacza ... 36811.html

Z tego co mi wiadomo samego amortyzatora osobno nie dostaniesz, znaczy dostaniesz, lecz są to w większości chińskie tanie podróbki, jedynie coś porządnego w zestawie z napinaczem, tak jak piszą okolice 250zł..
Sam zacząłem się interesować bo też się poci, lecz chce go dojechać do końca.

Jakie będą objawy że czas go wymienić. ?
Czy prędzej mi coś pourywa.?

kurex napisał(a):Możesz sprawdzić czy ten gościu dalej to sprzedaje. ?, ale po części 20tyś to dużo nie mówi...

http://allegro.pl/amortyzator-napinacza ... 25153.html
Od niego brałem.
Nie różni się zapewne od innych chińczyków.
Co do jakości to....no wiesz: jak każdy działa po 20kkm, to w cenie nowego napinacza jak blisko znajdziesz i kupisz to machniesz 3 sztuki-czyli razem 60 kkm Poza tym według lektury innych wątków najczęściej leci właśnie ten nieszczęsny amortyzator. Wymiana całego napinacza to bezsens.

kurex napisał(a):Jakie będą objawy że czas go wymienić. ?
Czy prędzej mi coś pourywa.?

Co do tego to żaden ze mnie znawca, nie wiem czy jedno powoduje drugie, jednakże u mnie najpierw zaczęło telepać napinaczem ze względu na uszkodzony amorek-zignorowałem to nie zważając na brzydką pracę-to po czasie wyleciało mi sprzęgieł-ko alternatora. Może to przypadek, a może te wstrząsy to spowodowały? To już wspomniany przez Ciebie znawca musi się wypowiedzieć.

może ktoś się jeszcze wypowie na ten temat. ?
a szczególnie jeśli chodzi o zakup samego amortyzatora. ?

Koledzy żeby wyjąć ten napinacz to jak zluzować pasek? Ciągnąć kluczem 17 (chyba) za ten "dzyndzel" przy rolce do siebie od góry.? Czy trzeba od dołu go odciągać? Silnik 110Km AHF, bo bardzo mało miejsca jest tam. poduszka silnika i zbiornik płynu wspomagania zasłania.A chciałbym go zablokować żeby móc swobonie go odkręcić.

-- 1 lutego 2014, 16:21 --

Bo nie chce mi sie odsłony pod silnikiem odkręcać i leżeć pod samochodem bo nie dawno ją solidnie przykręciłem

bez tego chyba się nie obejdzie ewentualnie demontaż zbiorniczków

A jak odkręce koło i boczną osłone silnika to będe miał dojście swobodne żeby zablokować ten napinacz? Czytam porady na forum golf4 to paru pisało że da sie od góry bez problemu tylko nie wiem czy w wersji z klima czy bez. i w jakim silniku. Bo umieszenie jest takie samo a przy klimie gorszy dostęp. A teraz zimno i nichce demontowac tylku elementów gdyby sie dało to od góry zdemontować...

Musisz odkręcić rurę dolotu, kluczem łapiesz za tą właśnie wystającą nakrętkę i zrzucasz pasek. Oczywiście wszystko zrobisz z góry.

Re: Amortyzatorek Napinacza TDI

przez shiver » 1 lutego 2014, 18:04
Musisz odkręcić rurę dolotu, kluczem łapiesz za tą właśnie wystającą nakrętkę i zrzucasz pasek. Oczywiście wszystko zrobisz z góry.


Wielkie dzięki shiver

Może ktoś mi mniej więcej opisać jak wymienić ten amortyzator ?, czy jest to trudna sprawa, czy z waszym opisem poradzę sobie sam. ?
Czy lepiej oddać i zapłacić za wymianę. ?

Sam amortyzator : http://allegro.pl/amortyzator-napinacza ... 25153.html bez napinacza.

Ściągasz pasek> nie pamiętam czy będzie na tyle miejsca aby wyciągnąć amortyzatorek po odkręceniu, jeżeli nie to odkręcasz trzy śruby mocujące cały napinacz do silnika i później tylko odkręcasz amortyzatorek i montujesz nowy. Bez wejścia pod spód może być problem z założeniem paska.

Właśnie dzisiaj się z tym uporałem. Sam amortyzator wymienisz bez problemu. Odkręcasz 2 śruby 13" od dołu i góry i amorek masz w dłoni. Gorzej jest z całym napinaczem. Masakra. Nie ma jak ręki włożyć z kluczem by podnieść napinacz do zablokowania. Jak już nałożyłem klucz nie miałem jak dźwignąć do, góry delikatnie tylko ale to było mało żeby pasek zrzucić nie mowiąc o zablokowaiu tej części Może w wresji bez klimy jest banalna sprawa a z klima cięzko. Chyba ze ręca mam za duże

Mati16 napisał(a):Właśnie dzisiaj się z tym uporałem.

Wymieniałeś z napinaczem czy sam amorek. ?

Paska nie trzeba ściągać do samego amortyzatora. Do napinacza tak. Z założeniem paska są problemy z góry(bardzo ciasno na manewry dłońmi ) Demontaż rury od inercoolera daje troche swobody.

-- 8 lutego 2014, 13:51 --

Cały napinacz.

Mati16 napisał(a):Cały napinacz.

Dlaczego samego amortyzatorka nie wymieniałeś.?
Mogę znać powód. ?

To widzę że dosyć prosto jest samego wymienić.

Myślałem na początku o samym amorku ale poźniej stwierdziłem że jak padł amorek to i w niedługim czasie może rolka odmówić współpracy. Druga sprawa ze kilka razy w roku wyjeżdżam do Niemiec i wolałem być spokojny No z amortyzatorem jest prosta sprawa. Gorzej jest z całym napinaczem troche kombinacji trzeba . Założyć jest lepiej pasek później. Ja robiłem w ten sposób ze założyłem pasek a później nowy napinacz, ale odkręciłem boczną osłone silnika i nadkole lepszy dostęp i pewność że pasek dobrze siedzi na swoim miejscu. Chyba że ktoś ma zgrabniejsze dłonie to sobie poradzi Ja miałem problem

-- 8 lutego 2014, 14:25 --

A ma drgania napinacz podczas pracy silnika bez obciązenia i pod obciążeniam?

-- 8 lutego 2014, 14:26 --



-- 8 lutego 2014, 14:26 --

"kurex" A ma drgania napinacz podczas pracy silnika bez obciązenia i pod obciążeniam?

Mati16 napisał(a):"kurex" A ma drgania napinacz podczas pracy silnika bez obciązenia i pod obciążeniam?

Powiedz mi jak to sprawdzić to Ci powiem.

Amorek mi po prostu zaczyna lać bo ta osłona "guma" mi się powoli zaczęła rozpuszczać - ja jeszcze z ciekawości zacząłem jej dotykać i jej kawałki mi zostało w palcach , ale nie słyszę żeby zaczynał stukać ani nic, ale po prostu nie lubię jeździć na rzeczach z którymi nie do końca jest OK.

Podczas pracy silnik zobacz czy ma dość znaczne drgania napinacz. Obserwuj go po prostu jeśli nie stuka nic nie szumi i nie ma duzych drgań to spokojnie możesz sam amorek wymienić

trochę późno znalazłem ten temat ale mimo to dodam coś od siebie...otóż jakiś czas temu( jak w wymienionych przypadkach) padł mi ten nieszczęsny amortyzator...kupiłem zamiennik z allegro (china)... po ok. 5 tys. km ponownie amorek wylał olej i co najlepsze jego górny uchwyt zaczął trzeć o pasek klinowy. Jednym słowem taka oszczędność nie popłaca na dłużą metę. Są podzespoły na których nie powinno się oszczędzać. Pozdrawiam. A propo firmy napinacza to polecam SKF model : VKM 31012.

grzybsi napisał(a):SKF model : VKM 31012.

cena. ?

za gates do asv płaciłem 270 zeta

http://allegro.pl/amortyzator-napinacza ... 07047.html

Na takim coś objeżdżę. ?

ja wymieniłem cały napinacz, cena 240zł INA i poprawiło mi kulturę pracy silnika

Pytanie czy jest sens wymieniać sam amortyzatorek. ?
W sumie on mi tylko leje, więc po co wymieniać cały napinacz i płacić +120zł za zestaw. ?

kurex, możesz spróbować wymienić sam amortyzatorek, w sumie zawsze to nieco taniej. Ciekaw jednak jestem jak jakościowo ten z aukcji wygląda, zapewne chinol Ja u siebie też się zastanawiałem czy wymieniać sam amortyzatorek (również się wylał) czy cały napinacz, ale ostatecznie kupiłem napinacz INA za 236zł i działa pięknie. Poza tym jednak warto pamiętać o wymianie sprzęgiełka alternatora jak się wymienia napinacz. A mój napinacz miał już w sumie wyślizganą rolkę i śrubę obrobioną, więc dobrze że wymieniłem całość

Ale dużą różnicą dla mnie jest to też, że sam amortyzatorek napinacza to dam radę samemu wymienić, a jeśli chodzi o cały zestaw to może być większy problem...... Bo jaki mamy koszt wymiany calego Napinacza.?

Podzwoń po mechanikach i się dowiedz Ja płaciłem 150zł za wymianę wentylatora chłodnicy, napinacza, sprzęgiełka alternatora i paska wieloklinowego.

250zł zestaw + dajmy 200zł wymiana (powiedzieli ze cena jak w okolicach rozrządu) to już jest 450zł, więc to raczej szkoda sensu płacić 450zł, jak mogę mieć amorka za 80zł i sam go wymienić.

kurex, no to chyba czas poszukać lepszego mechanika (pod względem cen)

kurex napisał(a):dajmy 200zł wymiana (powiedzieli ze cena jak w okolicach rozrządu)

Poniosło go

Zamówiłem sam amortyzator od tego SKODEXIM zobaczymy czy poradzę sobie z wymianą.
Teraz wakacje nie mam za bardzo kasy żeby wymieniać dalej... ale jak to mówią - nie ruszane gówno nie śmierdzi hehe.

kurex napisał(a):250zł zestaw + dajmy 200zł wymiana (powiedzieli ze cena jak w okolicach rozrządu) to już jest 450zł, więc to raczej szkoda sensu płacić 450zł, jak mogę mieć amorka za 80zł i sam go wymienić.

270 płaciłem za napinacz gates + chyba 40 zeta wymiana
zmień mechanika bo cię oszukuje

Mati16 napisał(a):Właśnie dzisiaj się z tym uporałem. Sam amortyzator wymienisz bez problemu. Odkręcasz 2 śruby 13" od dołu i góry i amorek masz w dłoni. Gorzej jest z całym napinaczem. Masakra.

Co Ty kolego mi tutaj wciskasz. ?
Właśnie się z tym męczę od 30 minut, górną śrubę odkręciłem...
lecz dolnej się nie da ponieważ pod osłoną rozrządu jest metalowa blacha która również go osłania - nie da się jej odkręcić ponieważ opiera się na niej....
Ehh i robota na darmo.

kurex, wyciagnac musisz caly napinacz innej opcji nie ma. Ja podciagam go breszką do gory i wkladam wiekszy gwóźdź w specjalne otworki i napinacz jest zablokowany w górnej pozycji

Chyba zaczynam żałować że nie wymieniłem całego napinacza, bo coś wydaje mi się że to właśnie rolka napinacza zaczyna mi hałasować (rano na zimnym po odpaleniu metaliczny dźwięk od strony napinacza), ponieważ parę miesięcy temu wymieniłem sam amortyzatorek ponieważ wylał.
To będzie raczej rolka prawda ?, pytanie czy to będzie się trzaskać i trzaskać czy może się rozpaść. ?!

Przede wszystkim Panowie INA zaleca wymianę tego napinacza ze sprzęgiełkiem alternatora.
Mieliśmy kilka reklamacji napinaczy w których ramię napinacza dosłownie urywało się czego przyczyną było właśnie już uszkodzone sprzęgiełko alternatora.
Koniecznie zwróćcie uwagę na nie podczas wymiany napinacza. Amortyzatorka samego bym nawet nie wymieniał, niewiele drożej masz cały napinacz z Ina który jest jak z ASO.
Pozdrówki
marcin

elemenateur napisał(a): uszkodzone sprzęgiełko alternatora.

Czyli mówisz że to może nie napinacz hałasować lecz sprzęgiełko alternatora. ?

sprawdź obie rzeczy - będzie prościej, jakkolwiek przy wymianach napinacza koniecznie sprawdź sprzęgiełko.
Pozdrówki
Marcin

Tylko Marcin podpowiedz mi jak to zrobić aby zdiagnozować która rzecz mi hałasuje ?!.
Prościej by było gdyby to było te sprzęgiełko chyba -_-.

Sprzęgiełko łatwo sprawdzić, np.http://ww2.gates.com/europe/oap/pl/Wymiana.html (po zablokowaniu wirnika nie kreci się w przeciwną stronę, po zgaszeniu silnika od razu staje w miejscu - wymiana).
Poza tym wydaje charakterystyczny dzwięk po odpaleniu, często przy padniętym kole napinacz jest już do wymiany albo będzie. Zapieczone sprzęgło nie jest w stanie skutecznie tłumić drgań, co stanowi dodatkowe obciążenie dla osprzętu. Ja niestety mam do wymiany dwie rzeczy, napinacz plus kolo.

Będzie chwila to będę musiał wykonac taki test.
Jeśli to sprzęgiełko to zalecana wymiana alternatora, napinacza i wogóle.. a co ja kurde milioner ?

Po co alternator? Wystarczy jego koło, czyli sprzęgiełko Ja dodatkowo napinacz, drga (może i z powodu koła), ale nie napina jak trzeba, przy mocnym obciążeniu pasek piszczy (delikatnie). Nie wiem jak w ASV, ale u mnie w ARL wszystko jest na wierzchu, tylko potrzeba klucza, którego nie mam. Wymiana prosta.

exe napisał(a):Po co alternator? Wystarczy jego koło, czyli sprzęgiełko

Ale to trzeba ściągać pasek prawda ?, jak wygląda sprawa z ponownym jego założeniem. ?

Ja nie ściągałem do sprawdzenia koła (nie mam klucza, więc jeszcze nie wymieniałem). W ASV jest chyba inaczej, alternator jest niżej. Robiłem to tak- blokowałem napinacz, pasek był wtedy luźny, ściągnąłem z koła i swobodnie mogłem sobie sprawdzić koło. Kiedyś miałem A4 na pompie, ale nie pamiętam jak wygląda kwestia osprzętu i dostępu do części, więc nie podpowiem.

exe napisał(a):W ASV jest chyba inaczej, alternator jest niżej.

Jest pod pompą jeżeli o to Ci chodzi.
Do tych objawów doszedł dziś kolejny, podczas odpalenia zapiszczał mi przez moment pasek - więc te sprzęgiełko go boli. ?

A może napinacz, pasek, a może to i to wymaga wymiany? Przecież sprawdzenie sprzęgiełka to chwila jeśli masz dostęp Mi zajęło to 2 min.

w ASV jest kiepsko, nie ma tak jak mówiłeś wszystkiego na wierzchu tylko jest nisko i ciasno więc i wymiana pewnie w cholerę droga... ehh
Narazie zostańmy przy tym że koło do wymiany.

-- 11 października 2014, 17:11 --

Pytanie, to jest normalne ze na cieplym silniku przestaje halasowac.? Bo u mnie to tak wyglada.