Strona 1 z 1

Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 9 lutego 2014, 21:50
przez Martinus1985
Witajcie Leonowcy.
Czy turbiny z silnika ASZ/ARL są mniej podatne na zapiekanie ?
Swoją z AHF/ASV muszę co roku czyścić i zawsze po zimie. Dodam, że nie jeżdżę wolno. Na rozgrzanym kręce w granicach 4tys obr. Fakt do pracy mam ok. 2km więc auto nie dogrzane a za miasto nie wyjeżdża się codziennie.
Więc zastanawiam się czy turbo z np. ARL by nie załatwiło sprawy.

Proszę o nie usuwanie tematu.

Proszę o opinie i pomoc.

Pozdrawiam

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 9 lutego 2014, 23:14
przez drops144
kolego jezeli chodzi Ci o zapiekająca sie sztangielke to w ARL jest to samo ;)

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 05:47
przez mariushjj
To jakaś masakra jest z tym zapiekaniem kierownic w turbinach! Znalazł ktoś może sposób, aby zapobiec temu zjawisku?

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 06:45
przez Tracer2
Wydaje mi się ze odkąd założyłem OCT dzieje się to zdecydowanie żadziej.Mam też zaslepiony EGR.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 07:29
przez Kubuś1155
Moim zdaniem w cale nie dziwne ze sie szybko zapieka geo jak jezdzisz nim codziennie 2 km zapewne nie przekraczając 2 tys... na takie rzeczy lepsza jest benzyna...

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 08:19
przez Sony
Kubuś1155 napisał(a):Moim zdaniem w cale nie dziwne ze sie szybko zapieka geo jak jezdzisz nim codziennie 2 km zapewne nie przekraczając 2 tys... na takie rzeczy lepsza jest benzyna...
+1, osobiście do pracy mam ok. 13km turbinę czyściłem z 1,5 roku temu jak nie lepiej i nie mam problemów. EGR zaślepiony, kat wycięty.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 08:33
przez kurex
Martinus1985 napisał(a):Swoją z AHF/ASV muszę co roku czyścić i zawsze po zimie.


To bierz go średnio raz na tydzień na "ostrą" przejażdżkę typu 15-20 min. 4k-4,5k obr/s.
i możesz być spokojny, bo fajnie wypali Ci resztki z turbo.

A swoją drogą jeśli co zimę musisz otwierać turbo to powiedz mi śruby odkręcają Ci się lajtowo. ?
Bo ja musiałem gwintować na nowe otwory bo śruby były tak zapieczone że się pourywały główki..

Tracer2 napisał(a):Wydaje mi się ze odkąd założyłem OCT dzieje się to zdecydowanie żadziej


Co to. ?

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 09:00
przez kornat
kurex napisał(a): Tracer2 napisał(a):Wydaje mi się ze odkąd założyłem OCT dzieje się to zdecydowanie żadziej



Co to. ?

Oil Cat Tank czyli separator oleju z odmy.

Jeszcze pytanie czym czyściłeś swoje kierowniczki, jak rąbałeś papierem ściernym mocniejszym to mogłeś zostawić dużo rys przez co nagar ma się gdzie osadzać.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 09:59
przez darq12
Gdzieś słyszałem że lejące wtryski mają na to wpływ prawda to???

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 12:24
przez transit_master
Naturalnie. Więcej sadzy.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 12:38
przez Marcinxxx
Gdzieś wyczytałem ze dolewki oleju 2T powoduja że występuje mniej sadzy

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 12:44
przez dovii
mama takie pytanie odnośnie czyszczenia turbiny, jaki to jest mniej wiecej koszt?? tzn ile przeciętnie biorą za to w warsztacie? Pytam bo mechanior powiedział mi 300zł co mi się wydaje duuużą kwotą.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 12:51
przez Kubuś1155
Gdzieś wyczytałem ze dolewki oleju 2T powoduja że występuje mniej sadzy


A ja za to słyszałem ze jak olej 2T sie spala to powstaje właśnie więcej sadzy

mama takie pytanie odnośnie czyszczenia turbiny, jaki to jest mniej wiecej koszt?? tzn ile przeciętnie biorą za to w warsztacie? Pytam bo mechanior powiedział mi 300zł co mi się wydaje duuużą kwotą.


Jak Ci powiedział za wszystko 300 zł to jeszcze mu flaszke dorzuć... Mój mi powiedziałem tez 300 zł ale np w serwisie w krakowie już 450 gdzieś indziej 600 zł plus zawsze znajdą cos aby Ci dowalić kosztów... "panie śrubka sie ułamała gwint został w środku trzeba było śrube wywiercać musi Pan dopłacić 100 zł" a tak naprawde nic sie nie urwało... wiesz o co chodzi... a 90% to sie w ogole nie chce podjąć...

Jak masz dobrego gościa który sie zna to rób... i zapytaj sie czy wymieni także tulejki pod pierścieniem geometrii które wraz z użytkowaniem sie wycierają i nabierają luzów... mechanik powienien wiedzieć o co chodzi

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 13:04
przez kurex
dovii napisał(a):mama takie pytanie odnośnie czyszczenia turbiny, jaki to jest mniej wiecej koszt?? tzn ile przeciętnie biorą za to w warsztacie? Pytam bo mechanior powiedział mi 300zł co mi się wydaje duuużą kwotą.


Jak masz pewnego gościa to za 300zł spokojnie możesz mu to oddać.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 13:13
przez dovii
dzięki panowie :)

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 15:31
przez expo
Martinus1985 napisał(a):muszę co roku czyścić i zawsze po zimie.

Pozdrawiam


Mi w zimę łapie tryb awaryhny, na wiosnę już nie mam tego problemu i tak jeżdżę już trzeci sezon. Na początku po pierwszym noflaucie od razu chciałem to robić. Oddawać do czyszczenia, regeneracji, patrzyłem na nowe turbiny. Ceny. Ale ktoś gdzieś (być może tutaj na forum) napisał, że też tylko jak jest zimno mu się te tryby awaryjne zdarzają i szczerze ma to gdzieś, bo w zimę nie butuje auta, nie jeździ autostradami. Postanowiłem podobną taktykę obrać. Jak już nie będę mógł jeździć i będą te tryby awaryjne wyjątkowo uciążliwe to się tym zajmę. Nie szukam na siłę napraw, bo jak miałbym, tak sobie szukać to wydałbym pewnie z kilka tysięcy (już sobie tak znalazłem jedną naprawę za 300 zł, niepotrzebnie, bo "mi pasek głośno chodzi"). Nie śpię na pieniądzach. Nie po to kupiłem diesla, by cały czas go oddawać do mechanika tylko po to, by trochę zaoszczędzić na paliwie. Tyle ;)

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 17:23
przez karol_1987
Ale ktoś gdzieś (być może tutaj na forum) napisał, że też tylko jak jest zimno mu się te tryby awaryjne zdarzają i szczerze ma to gdzieś, bo w zimę nie butuje auta, nie jeździ autostradami. Postanowiłem podobną taktykę obrać.


Kolego moim zdaniem nie jest to zbyt dobra taktyka. Cudów niema i jeśli turbo jest zapieczone to wiosenne przesilenie tego nie odmieni.Będziesz jeździł, to pewne, ale pewnego razu już nie pojedziesz i wtedy koszty będą większe niż co najmniej kilka zabiegów czyszczenia turbiny. Wiem co pisze, poniewaz czyściłem już to nie jeden raz
Każdy przecież wie,że jeśli turbo przeładowuje to ma to ogromny wpływ na jego szybsze zużycie
Każdy ma swoja "taktykę"
Moim zdaniem najbardziej trafna jest taka, by starać się utrzymać turbo przy życiu najdłużej jak tylko się da a wiec czyscic wtedy kiedy turbinka się o to upomina
Pozdrawiam :)

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 17:31
przez kornat
Ja płaciłem 200zł za demontaż/montaż, czyszczenie w wanience ultradźwiękowej oraz sprawdzenie. Od dnia 26.03.2011r. i do dnia dzisiejszego wszystko śmiga pięknie.
Sam nie czyściłem bo nie miałem dobrych kluczy oraz nie chciało mi się szorować papierkiem.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 18:06
przez zgaju
też mam problem z sporadycznymi notlaufami. Mój mechanik, mówi że chyba tylko kierowcy często wyjeżdżają na autostradę nie mają tego problemu w TDI. A po zimie mają mase zamówień na czyszczenie turbin. Co częściowo jest spowodowane paliwem które jest uszlachetniane na zimę. Po zimowym paliwie jest całkiem inny nagar w kolektorze i turbince niż po letnim. bardziej "klejący".

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 19:05
przez Matin82
bo czyścicie w kółko te same turbiny które mają wyje...by uszczelniacz między środkiem a gorącą częścią, spala się olej i sadza gotowa. Do tego u niektórych dochodzi zatkany katalizator. Moja żona jeździ ALH jak emeryt przed zawałem już czwartą zimę po mieście, auto ma minimum 260 tyś a turbina od nowości nigdy nie otwierana.

kurex napisał(a):A swoją drogą jeśli co zimę musisz otwierać turbo to powiedz mi śruby odkręcają Ci się lajtowo. ?


gdybyś po pierwszym odkręceniu a później składaniu użył smaru na wysoką temperaturę Al/Cu/Mo do 1200"C to nic by się nie udkręciło.

Marcinxxx napisał(a):Gdzieś wyczytałem ze dolewki oleju 2T powoduja że występuje mniej sadzy

Jezu co za bzdruraaa

dovii napisał(a): Pytam bo mechanior powiedział mi 300zł co mi się wydaje duuużą kwotą.

gdybyś wiedział ile trzeba się je...bać przy tym to byś nie chciał tych 300 zł, oczywiście mówię o dobrym wyczyszczeniu z kolektorem, planowaniem bieżni kierownic na magnesówce itp.
Kubuś1155 napisał(a):i zapytaj sie czy wymieni także tulejki pod pierścieniem geometrii które wraz z użytkowaniem sie wycierają i nabierają luzów... mechanik powienien wiedzieć o co chodzi

taaaa jasne wymieni, tylko ciekawe skąd je nowe weźmie, chyba wytoczy na tokarce nowe, tam nie powstają żadne luzy, chyba że masz zwichrowaną obudowę lub zmienną geometrię = turbo na złom odrazu

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 19:55
przez karol_1987
jednak wielu z nas ma ten zabieg już za sobą, jeśli kierowniczki są zapieczone a nie zaorane na bieżni nie potrzeba wielce profesjonalnego sprzętu by przywrócić turbince sprawność, za 300zł warto,
zaoranego turba nie usprawni czyszczenie
bo czyścicie w kółko te same turbiny które mają wyje...by uszczelniacz między środkiem a gorącą częścią, spala się olej i sadza gotowa

Ktoś kto miał z tym do czynienia umie rozpoznać uszkodzenie turbiny od zapieczenia geometrii
takie turbo jest uszkodzone kolego
Nie sądzisz ze tak wielu ludzi nie umie rozpoznać ubytków oleju w silniku, lub zaoranej bieżni i nadal zaciekle rozbiera i czyści turbo?
Dlatego właśnie warto zabrać sie samemu bądź razem z kimś ogarniętym w temacie i własnymi oczami ocenić jaki zabieg pomoże turbinie
Jak się chce to nawet kanał nie jest potrzebny.Narzędzia owszem warto mieć takie które odkręca zamiast zniszczyć śruby bądź nakrętki
Było już bardzo dużo tematów dotyczących tego zagadnienia

taaaa jasne wymieni, tylko ciekawe skąd je nowe weźmie, chyba wytoczy na tokarce nowe, tam nie powstają żadne luzy, chyba że masz zwichrowaną obudowę lub zmienną geometrię = turbo na złom odrazu

Byłem w firmie która zajmuje się regeneracja turbin i mówiono mi ze geometrie da się kupić nowa, choćby z MELETTA, to już nie
garret ale da się...
Moze się myle ale próbujesz powiedzieć nam wszystkim ze nie mamy pojęcia o sprawie...

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 20:11
przez kurex
Matin82 napisał(a):Moja żona jeździ ALH jak emeryt przed zawałem już czwartą zimę po mieście, auto ma minimum 260 tyś a turbina od nowości nigdy nie otwierana.


Skoro jeździ jak emeryt to może dlatego nie wskakuje w tryb awaryjny. ?
Proste... bo nie kręci go na tyle żeby to wystąpiło. he he

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 10 lutego 2014, 22:36
przez Matin82
kurex napisał(a):
Matin82 napisał(a):Moja żona jeździ ALH jak emeryt przed zawałem już czwartą zimę po mieście, auto ma minimum 260 tyś a turbina od nowości nigdy nie otwierana.


Skoro jeździ jak emeryt to może dlatego nie wskakuje w tryb awaryjny. ?
Proste... bo nie kręci go na tyle żeby to wystąpiło. he he


aleś mądry...długo nad tym myślałeś? tym autem czasami jeżdżę również ja i wiem jak chodzi i jak wyglądają logi dynamiczne.

-- 10 lut 2014, o 23:33 --

karol_1987 napisał(a):
karol_1987 napisał(a):jednak wielu z nas ma ten zabieg już za sobą, jeśli kierowniczki są zapieczone a nie zaorane na bieżni nie potrzeba wielce profesjonalnego sprzętu by przywrócić turbince sprawność, za 300zł warto,
zaoranego turba nie usprawni czyszczenie
bo czyścicie w kółko te same turbiny które mają wyje...by uszczelniacz między środkiem a gorącą częścią, spala się olej i sadza gotowa

Ktoś kto miał z tym do czynienia umie rozpoznać uszkodzenie turbiny od zapieczenia geometrii
takie turbo jest uszkodzone kolego
Nie sądzisz ze tak wielu ludzi nie umie rozpoznać ubytków oleju w silniku, lub zaoranej bieżni i nadal zaciekle rozbiera i czyści turbo?
Dlatego właśnie warto zabrać sie samemu bądź razem z kimś ogarniętym w temacie i własnymi oczami ocenić jaki zabieg pomoże turbinie
Jak się chce to nawet kanał nie jest potrzebny.Narzędzia owszem warto mieć takie które odkręca zamiast zniszczyć śruby bądź nakrętki
Było już bardzo dużo tematów dotyczących tego zagadnienia

taaaa jasne wymieni, tylko ciekawe skąd je nowe weźmie, chyba wytoczy na tokarce nowe, tam nie powstają żadne luzy, chyba że masz zwichrowaną obudowę lub zmienną geometrię = turbo na złom odrazu

Byłem w firmie która zajmuje się regeneracja turbin i mówiono mi ze geometrie da się kupić nowa, choćby z MELETTA, to już nie
garret ale da się...
Moze się myle ale próbujesz powiedzieć nam wszystkim ze nie mamy pojęcia o sprawie...
przywrócić turbince sprawność, za 300zł warto,
zaoranego turba nie usprawni czyszczenie
bo czyścicie w kółko te same turbiny które mają wyje...by uszczelniacz między środkiem a gorącą częścią, spala się olej i sadza gotowa

Ktoś kto miał z tym do czynienia umie rozpoznać uszkodzenie turbiny od zapieczenia geometrii
takie turbo jest uszkodzone kolego
Nie sądzisz ze tak wielu ludzi nie umie rozpoznać ubytków oleju w silniku, lub zaoranej bieżni i nadal zaciekle rozbiera i czyści turbo?
Dlatego właśnie warto zabrać sie samemu bądź razem z kimś ogarniętym w temacie i własnymi oczami ocenić jaki zabieg pomoże turbinie
Jak się chce to nawet kanał nie jest potrzebny.Narzędzia owszem warto mieć takie które odkręca zamiast zniszczyć śruby bądź nakrętki
Było już bardzo dużo tematów dotyczących tego zagadnienia

taaaa jasne wymieni, tylko ciekawe skąd je nowe weźmie, chyba wytoczy na tokarce nowe, tam nie powstają żadne luzy, chyba że masz zwichrowaną obudowę lub zmienną geometrię = turbo na złom odrazu

Byłem w firmie która zajmuje się regeneracja turbin i mówiono mi ze geometrie da się kupić nowa, choćby z MELETTA, to już nie
garret ale da się...
Moze się myle ale próbujesz powiedzieć nam wszystkim ze nie mamy pojęcia o sprawie...
karol_1987 napisał(a):przywrócić turbince sprawność, za 300zł warto,


- oczywiście jeśli jest tylko brudna to na jakiś dłuższy czas wystarczy czyszczenie
- ubytki oleju będą tak minimalne, że nie zauważysz tego na bagnecie, a geometria będzie zatarta od sadzy

-- 10 lut 2014, o 23:36 --

- zestaw Malleta jest jako zestaw i nie kupisz oddzielnie tulejek, bez żaluzji czy bieżni, a pisałeś o wymianie samych tulejek.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 11 lutego 2014, 09:40
przez kurex
Matin82 napisał(a):aleś mądry...długo nad tym myślałeś? tym autem czasami jeżdżę również ja i wiem jak chodzi i jak wyglądają logi dynamiczne.


Widać niezły z Ciebie prymityw. :)
To pisz jaśniej skoro potem masz się obrażać na odpowiedzi innych użytkowników.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 11 lutego 2014, 13:32
przez karol_1987
Panowie,dajmy spokoj... :x

Kolega Marcin otrzymal juz odpowiedz i na pewno jakies wnioski wyciagnie.Znam go osobiscie i wiem,ze nie jest laikiem w tym temacie i to zarowno praktycznie jak i teoretycznie.
Obrazanie sie i nerwy sa nie potrzebne,bo na forum jestesmy kolegami, ktorzy powinni sobie pomagac...i na szczescie bardzo czesto tak jest.Pozostalych przypadkow jest juz sporo wiec nie ma powodu do produkowania kolejnych

:aniol:

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 11 lutego 2014, 15:17
przez Martinus1985
Panowie już się nie wymądrzać i udowadniać swoich racji.
Dziękuję za opinie.

Temat proszę zamknąć.

Re: Zapiekanie turbiny Ahf/Asv a Asz/ARL

PostNapisane: 11 lutego 2014, 21:34
przez Sebool2006
Martinus1985 napisał(a):Temat proszę zamknąć.


Na prośbę zamykam w razie pytań zapraszam na PW