LeonClub

Witam jestem świeży na forum mam problem z seatem swojej połowy mianowicie cierpi na dziwną przypadłość podczas jazdy potrafi zgasnąć i ciężko ponownie go odpalić tak przez około 5 do 15 minut silnik 1,9 tdi 110 km rok produkcji 2000 ponadto podjechałem do mechanika w celu sprawdzenie kodów z vaga niestety nie chciał się komunikować z testerem komunikacja była bezproblemowa z poduszkami modułem komfortu natomiast z głównym komputerem niestety nie czy ktoś z was miał już takie klocki może i ma jakieś pomysł bardzo bym był wdzięczny o radę pozdrawiam

Zdejmij klemy na kilka minut i spróbuj ponownie połączyć się testerem

Skrobnięte z kalkulatora

kachel1, jak zgaśnie to musisz odczekać te parę minut aby odpalić czy przez ten czas próbujesz odpalić? Jak zgaśnie, to w przeźroczystym wężyku idącym od filtra jest paliwo?

cały czas piłuje i nic czasami i po długim postoju jest problem z odpaleniem nie patrzyłem w sumie czy w przeźroczystym wężyku podaje wtedy paliwo

kachel1, sprawdź przekaźnik od świec żarowych , jeśli po zgaśnięciu auta podczas jazdy i próbie odpalenia nie pojawia się choćby na sekundę kontrolka świec żarowych to problem może leżeć w przekaźniku , spróbuj gdy następnym razem ci zgaśnie energicznie po pukać w dół deski pod kierownicą , jeśli po tym odpali to na 100% przekaźnik 109 ,może wystarczy poprawić w nim luty i będzie po problemie a jeśli nie będziesz chciał sie w to bawić to kupić nowy.ok

Może spotyka cię to samo co mnie aż padło na amen, czyli przekaźnik pompy paliwa w baku. Jak auto zgaśnie to posłuchaj czy po przekręceniu kluczyka słychać ją z tyłu pod siedzeniem, ale warto go profilaktycznie wymienić, u ciebie to będzie chyba 109, jest pod kierownicą.

PaVLo, w silnikach na pompie wtryskowej nie ma pompy paliwa w baku No chyba, że ktoś sobie dołożył.

Nie byłem pewien, ale objaw taki sam jak u mnie dlatego dałem jakąś poszlakę

mam nadzieję że temat rozwiązany wymieniony przekaźnik 109 profilaktycznie wymieniony filtr paliwa i wyczyszczony ssak w baku cały był czarny wiec mam nadzieję że on był winowajcą tego co się działo samochód odzyskał wigor przestał przerywać przy szybkiej jeździe oby to było to

U mnie było podobnie w Toledo II i winowajcą był "ślimak" z biokomponentów z ropki w tym przezroczystym wężyku idącym od baku widzę że u Ciebie kolego też już lepiej więc dalszej bezawaryjności życzę

Robal_26 napisał(a):sprawdź przekaźnik od świec żarowych ,

Robal_26 napisał(a):jeśli po tym odpali to na 100% przekaźnik 109

gwoli ścisłości, to 109 nie jest przekaźnikiem świec żarowych, a przekaźnikiem pompy paliwa
jego usterka, przegrzanie, to jedna z najczęstszych usterek we wszystkich TDI na pompie, czy to skoda, seat czy audi

pozdrawiam

problem powrócił ponownie znowu potrafi zgasnąć podczas jazdy silnik to 1.9 tdi asv wymieniony filtr paliwa przekaźnik 109 wyczyszczony ssak w baku i czasami problem wystepuje ponownie

Szkoda że nie masz żadnego odczytu z VAG'a ale jeśli układ paliwowy w 100 % wyeliminowałeś to spróbuj może jeszcze sprawdzić wiązkę w komorze silnikowej idącą do nastawnika pompy. Może wiązka uległa gdzieś przetarciu lub w samej wtyczce coś nie łączy i to może być przyczyną że gaśnie i nie pali.
Ale mimo wszystko sprawdziłbym czy układ paliwowy po ogrzaniu się paliwa i zadziałaniu zaworka na filtrze się nie zapowietrza. U mnie na zimnym palił od strzała, gdy tylko paliwo się zagrzało i całość zaczynała wracać do baku układ zaczynał zaciągać powietrze przez oringi przy zaworku. Powodem było to że pompa nie dawała rady zaciągnąć odpowiedniej ilości paliwa poprzez zawór w smoku.

Pozdrawiam

WItam, proponuję przeczyścić styki przy sterowniku silnika, miałem identyczne objawy w silniku 1.6 AKL pare lat temu, rozebrałem podszybie wypiąłem kość która wchodzi do sterownika silnika, spryskałem elektrosolem i problem znikł. Pozdrawiam może pomogę.

Podepnę się pod temat ponieważ jakiś miesiąc temu zaczęło się w moim ARL-u dziać podobnie. Mianowicie na zimnym pali bez problemu, gdy silnik się zagrzeje gaszę samochód i przy próbie odpalenia trzeba kręcić silnik ok 5sec i odpala. Czasami ma kaprys jak się już uda odpalić znowu gaśnie a potem jeszcze w trasie co jest najbardziej irytujące. Jeżeli samochód odpalam na zimnym silniku i go nie zgaszę takowych problemów nie ma tylko gdy odpalam na ciepłym zaczyna gasnąć i lub występuje problem z odpaleniem. Jeszcze natomiast jeśli samochód zgaszę i po ok 30min odpalam nie ma już tego problemu. Nadmienię tylko że pompa paliwa w baku słychać jak bulgocze na zimnym natomiast na ciepłym tylko słychać wycie pompki a bulgotania brak. Teraz sam nie wiem co obstawiać czy usterkę pompki czy jakieś mocowanie które napowietrza układ paliwowy.
Dodatkowo mniej więcej od momentu gdy objawy gaśnięcia i problemu z odpalaniem wystąpiły samochód zaczął palić ok 0.5l-0.7l więcej na 100km. Miał ktoś podobną usterkę w swoim leonie lub jest w stanie zaproponować od czego zacząć sprawdzać?

Pozdrawiam,
Arek

Profilaktycznie wymień przekaźnik pompy paliwa oraz sprawdź czujnik położenia wału. A to, że więcej pali to raczej przez niższe temperatury na dworze, ale może to być też czujnik temperatury G2/G62. Sprawdzałeś stan pompek ?.

jeszcze sprawdzę zawór na filtrze paliwa bo po wymianie filtra paliwa 20k temu ciągle jest mokry i zabrudzony pomimo że raz był już wycierany.

Przy każdej wymianie filtra zawsze wymieniaj te małe oringi (czarny/niebieski) na zaworku, mnie też raz ciekło i po ich wymianie jest sucho. Poza tym 20K na filtrze paliwa to dosyć dużo, wymień go.

Wymieniłem cały zaworek i tak jak przewidywałem była to jego sprawka. Spalanie spadło więc to nie było tylko złudzenie że pali więcej bo na zewnątrz chłodno. Samochód załadowany dość dobrze pali w trasie 5.4l trochę po mieście zaś wcześniej schodził nieco poniżej 6l co było już nie do przyjęcia.

Sam mam ASV ale kiedyś jeździłem benzyna 1.8 w pasku kombiku i tam spalanie miałem na poziomie 8-10l jak depnalem to i 13 wychodziło więc trochę mnie śmieszy stwierdzenie kolegi że pali nieco mniej niż 6l nie do przyjęcia a w czesniej palił 5,4l przecież to żadna różnica.... Ale szacun oszczędności zawsze muszą być

wysłane z pilota od lodówki Z3

I co wnosisz swoim postem do tego tematu? Jak potrzeba depnąć to się depcze ale nie mam powodu żeby w chlapie i zmęczony wieczorem po pracy gnać 130-140. Lepiej 15min później niż 30 lat wcześniej. Tak się składa że w ciągu roku zrobiłem prawie 40tyś km przez większość km jeżdżę swoim tempem 100-120km/h więc stąd moje obserwacje ile samochód palił przed usterką a ile po usterce co było oczywiste że z samochodem dzieje się coś nie tak. Jak widać dla niektórych nie robi to różnicy czy samochód pali 5-6 litrów czy pół na pół z olejem silnika ważne że się toczy.

wysłane z pilota od lodówki Z3