[AHF] Falujące obroty na zimnym silniku

Pacjent to Leon 1,9TDi VP AHF.
Jak go odpalam po nocy to obroty skaczą góra / dół i za każdym razem w momencie tego spadku obrotów puszcza chmurkę czarnego dymku.
Po około 5 min wszystkie objawy ustają. W trakcie jazdy to spadki obrotów nie są odczuwalne , nie ma żadnych szarpnięć itp.
Wczoraj wymieniłem wszystkie świece (włączając w to od podgrzewacza dla świętego spokoju
) i dziś sprawdzałem znowu to samo.
Ma ktoś jakieś pomysły co to może być? Stało się to nagle, nie po wymianie rozrządów itp. Oczywiście rozrząd jest stosunkowo nowy ma jakieś 20 tyś.i może rok czasu.
Jak go odpalam po nocy to obroty skaczą góra / dół i za każdym razem w momencie tego spadku obrotów puszcza chmurkę czarnego dymku.
Po około 5 min wszystkie objawy ustają. W trakcie jazdy to spadki obrotów nie są odczuwalne , nie ma żadnych szarpnięć itp.
Wczoraj wymieniłem wszystkie świece (włączając w to od podgrzewacza dla świętego spokoju
Ma ktoś jakieś pomysły co to może być? Stało się to nagle, nie po wymianie rozrządów itp. Oczywiście rozrząd jest stosunkowo nowy ma jakieś 20 tyś.i może rok czasu.