Strona 1 z 1
Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
7 grudnia 2014, 14:23
przez Piotrus
Witam,
Jakies 2 tyg temu niestety ale posypalo mi sie turbo. A dokladniej uszczelniacze sie rozczelnily.
Opowiem teraz mala historie:
Od pewnego czasu mialem problemy z nieszczelnoscia uladu wlotowego do IC - a co za tym szlo czeste tryby awaryjne itp. Nie moglem dostac jednej chorej rury wychodzacej z turbo (tej czerwonej) wiec tylko poruszalem sie wtedy kiedy musialem. Wracajac do tematu - jadac prosto droga slyszalem takie tyrkotanie (jak by np kawalek plastiku sie obijal o karoserie czy o plastik takie ( tyr tyr tyr co 1 sek), myslalem ze jeszcze gdzies jest nieszczelnosc (tak to brzmialo heh) i podczas manewru wyprzedzania autobusu po wcisnieciu gazu na maxa nagle bylo tyrkotanie i to coraz szybsze i na koniec tyrtyrtyrtyrtyrtyr i kibel. Auto jak by bez turbo jechalo - tradycyjnie wylaczenie auta i wlaczenie jadac i dalej auto bez mocy. W lusterku nic nie ma... Znow po ujechaniu kawalka ponowilem odpalenie auta raz jeszcze w czasie jazdy i znow brak mocy. Zwolnilem gdzies do 20 i nagle za mna bialy dym - jak z komina.... Wic pierwsza mysl "K***** teraz turbo...". Za tel i dzownie po znajomego aby mnie odholowal, przyjechal, ja chce auto odpalic a tu zonk - obrotomierz sie zatrzymuje na 1.2 tys i jak by prad odcinalo, wszystko gasnie. Pod autem przez 30 min troche oleju sie rozlalo (gdzies z 300ml na oko).
No i teraz pytanie, czy pokrzywilo korby? Jak to sprawdzic najlepiej bez rozbierania calego silnika :/
Slyszalem ze jest mozliwosc jeszcze ze sa zalanel tloki, i w sumie szczescie ze auta nie odpalilem bo moglby powstac samozaplon i bylo by juz nieciekawie.
Moglby ktos cos doradzic co teraz najlepiej bylo by zrobic?
Pozdrawiam,
Piotr.
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
7 grudnia 2014, 14:42
przez Harnaś
Miałem podobny przypadek i Ci współczuje. Jeśli nastepnym razem masz cos takiego to auto odrazu off i nawet nie odpalaj. Nie odpali bo zaciagnal olej. czy korby ok najlepiej jak sprawdzisz kompresje wazne jest jeszcze czy wirnik sie nie rozspał i nie poszly syfy na silnik czy w wydech lepiej zeby w wydech
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
7 grudnia 2014, 14:52
przez Eko
Generalnie wróżka nawet na odległość nie wróży z ręki

Spokojnie bez nerwów prowadzić na sznurku do zaufanego mechanika i się okaże. Ale nauczka na przyszłość. Nie lekceważyć, tryb serwisowy tez jest po coś. Nie po to by uprzykrzyć życie kierowcy lecz uratować jego portfel.
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
7 grudnia 2014, 15:00
przez Harnaś
Piotrus, Z tego co rozumiem to Ty wyłączyłeś silnik czy sam zgasł ?
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
7 grudnia 2014, 18:20
przez Piotrus
Harnaś Odpalilem go 2 razy i za kazdym razem ja go gasilem. Ani razu samo, ani razu nie bylo z tym problemu.
Piszesz ze od razu auto off - dla mnie to byl objaw tego ze znow nieszczelnosc zlapal i sie rura rozczelnila od IC. Skad mialem wiedziec ze turbo poszlo? Pisalem ze borykalem sie ciagle z nieszczelnoscia i weze mi szczelaly :/ Bylem pewny ze i tym razem tak jest.
Ogolnie napisze Ci tak, wiem ze jak by korby sie pogiely to nie odpale silnika - wiec i kompresji nie sprawdze. Jak pisalem wyzej silnik nie odpala, zakreci raz i jak by mu odcinalo prad....
Dokladnie tak jak piszesz, zaciagnal olej caly silnik - dzis a nawet nie dawno bylem z tata w garazu i jest mega plama pod IC. Wiec juz wiadome gdzie mialem tez nieszczelnosci

Powiedzial mi ze jak by byly korby krzywe to by sie ani kolo pasowe ani nic nie ruszalo - jest ok z tego co mowil bo sie rusza - ale sam pwoiedzial ze poki nie wydmucham z tlokow oleju i go nie odpale to sie nie dowiem czy sa cale.
Jest jeszcze jakas inna mozliwosc na sprawdzenie czy korby sa proste nie rozprowajac silnika?Eko Mowisz aby zaprowadzic do mechanika, mechanik to moj garaz i zestaw kluczy oraz wolny dzien od pracy
Harnaś Po tym jak zauwazlem ze dymi sie z rury gorzej niz z komina to auto od razu off. Gdzies na dniach dopiero zrzuce turbo i sie okaze czy w ogole wirniki sa, czy gdzies odjechaly czy jeden sie zaparl o drugi....
Eko Jeszcze wspomne jedno - czesto tryb mi sie wlaczal przez nieszczelnosc ukladu. Wiec jak juz pisalem bylem pewny ze i to, a check nie wyskakuje od razu tylko nawet powiem ze po paru depnieciach. I teraz tez sie nie zapalil check ani kontrolka niskiego stanu oleju. A o dymiace kominie za mna to zapomnij - dopiero przy 30km/h sie okazalo jak paruje Leonik
Pon lub wt przychodzi nowe turbo 
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
7 grudnia 2014, 19:27
przez [gypsymh]
Miałeś rozerwany ten wąż od turbo do IC? Czy nieszczelności były na połączeniach? Z tego co piszesz, wiosek nasuwa się iż miałeś problem z turbo, a nie z nieszczelnością. Pewno geometria siadała. I turbo się w końcu wysrało. Znam to z autopsji. Po wyjęciu turbo i odpieciu odlotu oraz paliwa przedmuchasz silnik. Ale cały dolot do czyszczenia skoro olej kapie ze złączy IC.
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
7 grudnia 2014, 20:42
przez Piotrus
Pierw byl problem z dolotem, mowa o czerwonym wezy z turbo do aluminiowej rury w ksztalcie S. Zrobilem to i turbo wytrzymalo 150km max.
W jaki sposob mam przedmuchac silnik??
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
7 grudnia 2014, 20:52
przez Axee
Wykrec swiece zarowe wloz tam czysty precik i wyciag, sprawdzisz czy jest olej na tlokach. Sciagnij kolektor ssacy i wydechowy z turbina. Jesli wirnik turbo sie rozpadl po stronie zimnej, to pewnie zawory dostaly i glowica do sciagniecia.
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
7 grudnia 2014, 21:03
przez [gypsymh]
Naprawiłeś nieszczelności, ale turbo dalej przeladowywało i dla tego padło na amen. Kolega Axee podał sposób na sprawdzenie. Jak dołączysz paliwo, możesz zakręcić silnikiem. Ciśnienie powinno wydmuchać olej. Np przez otwory po świecach.
Turbo które zamówiłes jest regenerowane?
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
8 grudnia 2014, 02:59
przez Piotrus
Zamowione turbo to GTB2260. Nie jest regenerowane, chcialem i chce tego uniknac. Jednak wole turbo ktore nie bylo - jednak wydaje mi sie wytzymalsze. Gwarancje mam 30dniowa, wiec bede mial co robic.
Axee o to mi chodzilo co napisales, jak zrobic i co zrobic aby sie oleju pozbyc z tlokow. Natomiast nie pocieszyla mnie sprawa urwanego wirnika ze strony zimnej :-/ mam nadzieje ze w tym tyg to zrobie.
Jedna rzecz mnie tylko nurtuje - dlaczego silnik nie odpala? Ogolnie apropo zaworow, nie slyszalem pod koniec aby klepaly. Niewiem czy nie lepiej bedzie jak dojde do kola pasowego i zakrece nim kluczem zeby sprawdzic czy w ogole sie obkreci.
[gypsymh] ogolnie to nie powiem ale boje sie odpalic auto poki nie poskladam tego wszystkiego i nie wyciagne tego oleju. Dodam jeszcze ze nie zaobserwowalem aby turbo przeladowalo itp. Po zalozeniu tej czerwonej rury po 20km mi sie jeszcze rozczelilo przy IC. Ta o kacie 45* i myslalem ze znow gdzies szczelil dolot ale to juz nie byly rury tylko Turbo

jak bym nie mial problemow z dolotem napewno bym auta nie odpalil 2 i 3 raz. Nie chce doprowadzic do BUM - a jestem juz skory do sprzedania auta na czesci... Od czasu kiedy trafilem sarne ciagle mam z nim problemy

Pozdrawiam i dziekuje za zainteresowanie tematem. Mam jednak iskierke nadzieji ze tylko turbo padlo i nie bede mial problemow z silnikiem... U taty w Foce tylko puscila olej w wydech i bylo p&p i auto smiga - tu mam wiecej zabawy

heh az spac po nocach przez to nie moge...
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
8 grudnia 2014, 13:54
przez Martinus1985
1. Jak nie usuniesz oleju to nie ma szans by odpalił.
2. Skoro olej poszedł na tłoki to na 90 % korby pogięte.
Ps. I nie gadaj głupot, że jak korby pogięte to silnika nie odpalisz.
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
8 grudnia 2014, 16:26
przez GruchaARL
Martinus1985 napisał(a):2. Skoro olej poszedł na tłoki to na 90 % korby pogięte.
Nie koniecznie. Kolega Axee napisał co trzeba zrobić. Teraz ja dam ci dobrą radę. Zaprowadź samochód do mechanika który samochód naprawi. Forum nie naprawia samochodów.
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
10 grudnia 2014, 01:38
przez Piotrus
Martinus1985 Glupoty glupotami, nie napisalem ze jestem tego pewny. To jest to co slyszalem. Podobnie, piszesz ze 90% ze pogiete - a te 10% to co? To czego moze byc wina ze nie jestes pewny w 100% ze sa pogiete?
Jezeli przesledziles temat i zwrociles uwage na 1 post, albo nie przeczytales to powtorze - jak sprawdzic nie rozkrecajac silnika czy sa korby proste?
GruchaARL Nie chodzilo mi o to zeby forum mi naprawilo samochod. Raczej chcialem uzyskac jakies informacje na temat tego czego moge sie spodziewac po tym co mi sie przytrafilo. Czy jest sens zakladac nowe turbo czy to dopiero poczatek wydatkow...
Dzis przyszlo turbo, jezeli taki stan jego jest jak wyglada to bardzo jestem zadowolony. Luzy wyczowam tylko wzloznie, poprzecznych praktycznie niewyczowam

Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
10 grudnia 2014, 08:22
przez GruchaARL
Piotrus napisał(a):GruchaARL Nie chodzilo mi o to zeby forum mi naprawilo samochod. Raczej chcialem uzyskac jakies informacje na temat tego czego moge sie spodziewac po tym co mi sie przytrafilo. Czy jest sens zakladac nowe turbo czy to dopiero poczatek wydatkow...
Staraj się zrobić tak. Pozdejmuj kolektory i turbo. Przewód smarujący turbo połącz razem ze spływem oleju za pomocą redukcji którą zrobisz tam gdzie węże zakuwają. wykręcasz świece żarowe i kręcisz rozrusznikiem. Jak wyrzuci olej z tłoków, zakręc świece i odpalaj, zobaczysz jak pracuje.
Jak nie będzie chciał kręcić bez świec to znaczy ze coś tam się ugięło

Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
19 grudnia 2014, 01:12
przez Piotrus
Wiec zaczne od tego, turbo sciagniete jakies 2-3 dni temu. To co ujzalem sciagajac turbo u znajomego na warsztacie przeroslo me oczekiwania...
Olej wydmuchany tyle ile sie dalo (juz pod koniec czuc bylo paliwo z wszystkich 4 otworow po swiecach zarowych). 1 i 2 byl zalany, 3 i 4 suchy

Ogolnie to pod koniec krecenia byla chwila zwiatpienia jak by auto chcialo odpalic
Jutro zawoze turbo do uzbrojenia w gruche

Myslalem ze w tym roku uda sie nam poskladac, ale na to wychodzi ze dopiero po nowym roku wyjade autem
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/ ... 2564_o.jpghttps://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hph ... 9406_o.jpg2 skromne zdjecia jak to wyglada

Dzieki wszystkim za uwage, napewno sie pochwale jak cos wynikiem i pracami

Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
19 grudnia 2014, 05:43
przez [gypsymh]
Czyli turbo się posypało na maxa. Widać jak by pękła ośka? Oby reszta okazała się być w porządku.
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
19 grudnia 2014, 06:38
przez GruchaARL
a odpalił w końcu ten silnik czy nie??
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
20 grudnia 2014, 01:07
przez Piotrus
[gypsymh] tak jak piszesz, turbo moglo robic za grzechotke

Lopatki az zmielilo i o ile widac na zdjeciu to 70% ich poprostu nie ma....
GuchaARL Jeszcze nie, jak narazie to byl krecone ok 15 sec w celu "wyplucia" oleju

Dzis zawiozlem turbo do przerobienia - mam na mysli GTB2260VK. W poniedzialek odbior. W poniedzialek jade DP tez zrobic i wypalic flansze. Raczej do konca roku nie zdarze ogarnac tego, ale w polowie stycznia auto powinno juz wyjechac o swoich silach

Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
20 grudnia 2014, 21:17
przez QQmonzter
Skoro piszesz, że sporej części łopatek po stronie zimnej brakuje to jaką masz gwarancję, że wszystkie te odłamki zatrzymały się w IC a nie poleciały dalej i nie zrobiły masakry z zaworów czy gładzi cylindrów?
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
21 grudnia 2014, 06:26
przez Piotrus
QQmonzter Pewnosci nie mam i poki nie odpale auta to sie nie dowiem. Moglbym jedynie napisac tak - jak juz pisalem wyzej mialem problemy z nieszczelnoscia w dolocie, przy IC mialem rozczelniony waz. Tym rozczelnionym wezem 90% oleju wylecialo. Z 5% jest w tych rurach i IC natomiast kolejna czesc moze sie znajdowac w silniku.
Nie wykluczam tego co napisales, jest to jak najbardziej prawdopodobne. Okaze sie jak w pon odbiore turbo i zaczne robic do niego DP i wydech. Po Nowym Roku auto powinno wyjechac - o ile wlasnie nie nadarza sie jakies niespodzianki....
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
21 grudnia 2014, 11:12
przez GruchaARL
Ty ale ty zanim zallozysz nowe turbo muz sisz odpalic silnik. bo jak cos jest z odlamków na tloku to od razu uwalisz n owe turbo
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
21 grudnia 2014, 23:51
przez Axee
Piotrus, zasadniczo nie o olej tu chodzi, ale o odlamki wirnika, ktore moga znajdowac sie w komorze spalania, oraz intercoolerze. W zlym przypadku moga one uszkodzic zawory, gladz cylindra i wirnik cieply turbiny. Intercooler po takim zdarzeniu powinno sie wymienic, sprawdzic kompresje, a i dobrze byloby sciagnac glowice ...
Re: Turbo sie rozlecialo - brak mozliwosci odpalenia auta

Napisane:
27 grudnia 2014, 23:25
przez Piotrus
GruchaARL Ty jak odpalic auto bez kolektora ssacego i wydechowego i calej reszty gory....
Axee Ogolnie to dzieki za ta wypowiedz, nie spodziewalem sie ze az takie szkody moga spowodowac odlamki wirnika....
IC napewno bede wyciagal jak i czyscil cisnieniowo, zobaczymy co z tego wyjdzie. Troche nie usmiecha mi sie sciagac glowice - jednak do dojda dodatkowe koszta i to nie male :-/ Nie chodzi mi tu o same uszczelki itp...
Jezeli jednak cos wyjdzie i bedzie ten najgorszy scenariusz, auto postawie na rok i zrobie wszystko od A do Z z kapitalnym remontem silnika.