Nastawnik założony i jutro jadę rozgrzać "dziada" i sprawdzić dawkę paliwa. Auto odpala obroty normalne jak to na biegu jałowym I teraz tak się zastanawiam nad kilkoma aspektami, o których nie pomyślałem wcześniej.
1.W instrukcji czyszczenia nastawnika było napisane żeby zapisać wartość obecną czujnika RSW w "Wartości mierzone"->001->pozycja 3.
*u mnie było to 0,700V na przekręconym zapłonie.
2.W instrukcji kolejnym krokiem było rozgrzanie silnika i zapisanie "Wartości mierzone"->001->pozycji 2.
*u mnie wskazywało 3,8 mg/suw.
Teraz moje rozważania i zarazem pytania.
Na "internecie" piszą, że napięcie RSW powinno być 0,740V u mnie jest mniejsze. Oczywiście po składaniu nastawnika ustawiałem napięcie takie jakie miałem czyli 0,700V. Czy to oznacza, że jest ok? czy może ustawić napięcie na 0,740V ?
Kolejną informacją jaką znalazłem to ustawienie dawki na 4,4 mg/suw. U mnie jak już wspomniałem było 3,8 i tak też ustawiłem. Ale czy nie powinno być właśnie 4,4 ? Z tego co u mnie jest (3,8mg/suw) oznacza, że miałem i mam zwiększoną dawkę paliwa tak ?
I tak jeszcze jedno pytanie po odpaleniu (zimny silnik) dawka ta skacze od 6 do nawet 10 mg/suw - świadczy to o czymś na zimnym silniku ?
