Witam, jakis czas temu pisalem o problemach z dymieniem mojego auta. Sprawa się nieco wyjasnila mianowicie auto przestalo dymic(po wymianiae przeplywki),ale na VAGu wyskakuje bład pompy wtryskowej (auto wczesniej jezdzilo z boxem). Problem jest taki,ze jak dam mu w piec pod gorke to wpadna w notlaufa no i lapie mula...i tak do ponownego uruchomiania silnika, na prostej dojdzie do 160 i też lapie tryb awaryjny. Ogolnie da sie z tym jezdzic..pytanie brzmi: Czy pompa jest do wymiany i moze mozna ja jeszcze jakos uratowac skoror na ogol dziala i tylko w wyzej wymienionych przypadkach szwankuje
