Mam pytanie związane ze sprawdzaniem pozomu oleju. Kilka dni temu wymieniłem olej, oczywiście zalałem zalecanym MOTULEM 8100. Wczoraj kontrolnie sprawdzam poziom oleju i widzę, że jest około 2mm powyżej MAX. Wkurzyłem się nie na żarty, pojechałem do warsztatu żeby zlali nadmiar oleju. Facet od razu wyjmuje bagnet i okazuje się że jest OK tzn. 3/4 między MIN i MAX.
I tutaj najciekawsze: Stwierdził, że właśnie w TDI tak się sprawdza olej tzn. bez czekania aż spłynie. Uzasadnił, że część oleju jest potrzebna do smarowania turbiny (i być może innych elementów) i dlatego sprawdzać należy bezpśrednio po wyłączeniu silnika. Jak samochód postoi kilka godzin i olej spłynie z turbiny to poziom może przekraczać MAX i jest to normalne.
Czy to jest prawda? Pierwszy raz o tym słyszę, ale jestem kompletnie zielony, to mój pierwszy samochód, a mam go dopiero 3mies.
Kiedy mam sprawdzać olej?
Czy bezpośrednio po wyłączeniu silnika? - wtedy mam OK
Czy odczekać 10min? - wtedy też mam OK
Czy może najlepiej na zimnym silniku, po kilkugodzinnym postoju - wtedy mam ponad MAX.
Na razie przejechałem nie więcej niż 50km po wymianie. Ale w sobotę wyjeżdżam na wakacje (około 1000km) i nie wiem czy mam się przejmować.
Aha, jeszcze sprawdziłem, ile zostało w bańce - 0,3L. Czyli wlali mi 4,7L - to chyba trochę za dużo?
Pozdr.
Paweł