LeonClub

Witam kolegów. Otóż chciałem zrobić program w moim toledo 1.9 AHF i wyszło na seri 109km a po programie 132km, ale turbo było zapieczone i wgrałem serie. Po regeneracji turbo, dzisiaj znowu hamowania i niestety seria to ledwo 100km a po programie 125KM. Auto teraz ładnie jeździ, nie ma żadnych dziur ani nic ale strasznie kiepsko wyszło. Czy jeżeli podjadę tam gdzie regenerowalem turbo to da rady to ustawić, coś wyregulowac? Potem korekta w programie? Proszę o poradę bo nie wiem co robić ;(?

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

regulacja gruszki?

Logi?

Obgadalem sprawę z tunerem i turbo po regeneracji dawało 0.8 bara, teraz jest 1.1 i jest na granicy dymienia. I tak myślę czy jechać żeby podregulowali turbo i zrobić korektę czy nie? Tuner jest zdania że żeby nie dymil to już nic więcej nie zrobimy. Doradzcie. Logów niestety nie mam.

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Wygląda na nieprawidłowe ustawienie turbiny. Regulacja zmiennej geometrii to bardzo precyzyjne ustawienie. Zapytaj na czym sprawdzają prawidłowy przepływ spalin na kierownicach i na jakich maszynach to ustawiają. Poczytaj sobie o zmiennej geometrii http://www.regeneracja-turbosprezarek.p ... rbiny.html Najlepiej jest jak ktoś ustawi turbinę, a dokładnie zmienną geometrię na maszynach Cimat Turbo Test Pro bardzo dokładne pomiary i nie będzie problemu z doładowaniem i przeładowaniem.

Czy regulacja sztanga coś da? Wydaje mi się że gdy pociągnął go na sztandze to będzie przeladowywac i wtedy znowu korekta softu. Ale czy nie wrócę do punktu wyjścia?

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Powiedzcie mi czy będzie jakaś różnica jeżeli zmienie zmienną geometrie z cienkich na grube łopatki? Bo moje mają wżery a mam inną turbine na części a tam jest inna geometria. Silnik to AHF.

-- 18 lipca 2016, 14:46 --

Założył mi facet od turb nową zmienną geometrie Meletta i zauważyłem że zimny ciągnie ładnie a jak się rozgrzewa to jest słabszy. Więc rozpiąłevm gruszkę od sztangi i faktycznie jak ostygło turbo to płynnie można poruszać sztangą a jak go rozgrzałem to idzie z oporem. Możliwe że z nową częścią jest coś nie tak? Nadodatek turbo wstaje dopiero przy 2600. Wydaje mi się że sztanga jest za długa bo po rozpięciu musiałem ścisnąć gruszkę żeby wcisnąć ją z powrotem.

Ewidentnie źle wyregulowana sztanga. Przy tych obrotach turbo napędza się już od dużej ilości spalin. Wcześniej prawie wogóle nie pracuje. Może uszkodzone są przewody podciśnienia?
Kwestia geometri. Koleś założył nowa, nie dopasowując luzu pomiędzy łopatkami a bieżnia muszli. Jest zbyt ciasno złożona. Turbo do reklamacji. Zarówno geometria jak i regulacja.

Wszystkie wężyki założone są nowe a po logach widać że turbo póżno wstaje. Teraz jestem na urlopie w Zakopanym ale jak wrócę to turbina idzie do reklamacji.