Siemka, mam dziwny problem. Stary wałek miałem wyjechany, niektóre szklanki miały dziurę.
Nowy wałek, szklanki, panewki, uszczelniacz.
zrobiłem 200km, wszystko niby sie ułożyło i mam wrażenie że auto i tak nie ma pierwotnej mocy. Auto jest po sofcie, miało wcześniej 190ps/400nm. Był też mieniany rozrząd, wszystko niby dobrze ustawione. Synchronizacja 0.0 do - 0,6 się waha.
Powiem że wcześniej na jałowym pokazywało mi 0,6l/h . teraz jest 0,9l/h.
Co może być?
Jedyne co sie poprawiło po wymianie wałka to dół, lepiej się zbiera z niskich obrotów, jednak mam wrażenie że nie ma 100% mocy.
Czytałem że spróbować ustawić na ok. -1,5.. no i mam wrażenie że teraz spalanie jest wyższe