LeonClub

Witam wszystkich, mam taki problem, że po dynamicznej (najczęściej powyżej 120 km/h) jeździe rzuca silnikiem na biegu jałowym i w momencie szarpnięcia jest minimalny spadek obrotów dosłownie milometrowy na wskazówce. Kiedy wciskam sprzęgło jest dalej to samo. Niedawno wymieniałem dwumas bo myślałem że to on jest przyczyną. Pomaga jak na chwilę go zgasze i znów uruchomie. Silnik ASV, pomóżcie zanim wymienię cały samochód

-- 20 września 2016, 19:00 --

Czy ten problem może również wiązać się z nieszczelnością układu podciśnienia? Dziś zauważyłem, że wężyk przy n75 jest trochę sparciały.

Co kryje się pod stwierdzeniem "rzuca silnikiem" ?
Ma szmery, migotania obrotów - nierówna praca czy jak?

Miałem podobnie, naczytałem się opinii, ze ten typ tak ma... Ale nie chciałem jakoś odpuścić i tu anegdota... Trafiłem przez przypadek do fachmana, który nie znał tej opinii (czyścił mi kierownicę turbo), zobaczył, ze trzęsie budą - podpiął kompa i stwierdził, ze mam uszczelniacze pompek do wymiany... Wymienił... Jestem teraz w grupie, która twierdzi, że ten typ tak NIE MA

Mam na myśli to, że Silnik nierówno pracuje jakby się momentami dusił przez to czuć dość mocne wibracje na karoserii i w środku.

o tym właśnie pisałem, co prawda Ty masz silnik ASV i o ile sobie przypominam ( a miałem go w oktavii) to on jest na pompie a nie na pompowtryskach...

jak silnik kuleje to najprawdopodobniej cos z układem wtryskowym.może warto sprawdzic kąt wtrysku.może wartosc wychodzi ponad skale i dlatego kuleje.a wczesniej było wszystko dobrze w pracy motoru?

Przed wymianą dwumasy bylo gorzej. Teraz jest trochę lepiej i rzadziej. Może to dziwne ale zauważyłem że ma to związek z hamulcem. Mianowicie podczas hamowania zaczyna trząść silnikiem a kiedy zresetuje Silnik i wszystko jest ok problem powraca jak kilka razy nacisnę pedał hamulca. Wymieniłem też wężyki podciśnienia oraz filtr paliwa ale nie pomogło jedynie nie mam już pęcherzyków powietrza w przewodach paliwowych.

-- 24 września 2016, 17:22 --

Czy możliwe jest, że to falowanie obrotów i szarpanie silnikiem jest wywołane przez uciekające podciśnienie z serwo? Kiedy "pompuję" hamulcem i go trzymam to przy uruchomieniu silnika pedał znacznie opada. Może mogę to jakoś sprawdzić? Znacie jakiś sposób?

tak własnie działa serwo wspomaga siłe hamowania.przed uruchomieniem pedał jest twardy a po uruchomieniu mieknie.jak byś miał nieszczelne serwo to brak było by normalnych chamulcy.a podcisnienie raczej niema nic wspólnego z kulejącym silnikiem.

Pożyczyłem kabel VAG i zrobiłem zdjęcie parametrów dotyczących kąta wtrysku paliwa na zimnym i rozgrzanym silniku. Czy ktoś mógłby spojrzeć i powiedzieć czy w tym szukać przyczyny tej usterki.

ZIMNY: https://drive.google.com/open?id=0B-yRS1COD_IYa3Z6Nkt5WTB1d00
CIEPŁY: https://drive.google.com/open?id=0B-yRS1COD_IYSTVKdGJ3UzdZTjQ

Dodam jeszcze, że na rozgrzanym silniku kąt wtrysku nie jest stabilny waha się pomiędzy 39-36.

A tu dodaję jeszcze filmik jak to wygląda i co słychać:

https://drive.google.com/open?id=0B-yRS1COD_IYZkotZW5hbGFYRTQ

Może tego tak nie widać ale drgania są naprawdę odczuwalne w środku i bardzo denerwujące.

Spoko miałem octavie też asv, jeździła normalnie dopóki jej nie pogonilem wtedy silnik albo gasl nagle podczas rozpędzania i ciężko odpal i się trzasl aż bujalo buda, albo nie gasl, ale trzasl też srogo, zostawiłem ja tak i po2 minutach samo puszczalo, i przy rozpędzaniu się, około 1800-2100 obrotów wpadala w dziwny rezonans, na 3, 4 i 5 biegu, wymieniłem wszystko co się dało, dalej to samo, więc się jej pozbyłem

kąt wtrysku jest delikatnie opóźniony ale to w niczym nie przeszkadza.jezdziłem na asv na identycznym i wszystko było ok.po zmianie na granice 50 stał sie delikatnie dynamiczniejszy.

Podłącz się pod vaga i obserwuj dawkę paliwa na ciepłym silniku, ja u siebie mam takie mikro-drgania na biegu jałowym i delikatny spadek obrotów a w tym czasie skacze dawka paliwa, być może nastawnik pompy zaczyna się syfić.

Ergos napisał(a):Podłącz się pod vaga i obserwuj dawkę paliwa na ciepłym silniku, ja u siebie mam takie mikro-drgania na biegu jałowym i delikatny spadek obrotów a w tym czasie skacze dawka paliwa, być może nastawnik pompy zaczyna się syfić.

Poszedłem Twoim tokiem myślenia i obserwowałem dawkę paliwa na biegu jałowym. Okazała się o wiele za duża, oscylowała w granicach 0,4-0,2 i w chwili kiedy spadała na 0,2 silnik zaczynał się dusić, trząść i rzucać. Udało mi się przestawić vagiem na parametr między 2,2 a 2,4. Po tym zabiegu problem ustąpił. Dzięki wszystkim za pomoc!