LeonClub

Witam kilka dni temu zerwała pasek wielorowkowy w moim seacie Leon 1.9Tdi 90km 1999r. Dojechałem nim do domu bez większych problemów.(oczywiście bez wspomagania) dziś chciałem dojechałem do mechanika, odpaliłem go z kabli po ok 15km ikona wspomagania zaczela migac a po chwili palić się cały czas. Zaraz doszła ikonka pasów ręcznego po chwili słychać było metaliczny hałas z okolicy silnika. Minute później auto całkowicie padło. pod maską czuć było lekko spalenizne i widać było wyciek ze zbiornika wspomagania. Auto zostało na parkingu. Czy ktoś wie czy stało się coś poważnego? Pompa wody jest z tego co wiem na pasku rozrządu. Martwi mnie ten metaliczny dźwięk i wyciek z wspomagania.

Ze zbiorniczka będzie leciał płyn jeżeli kręcisz kierownicą a pompa nie działa (wtedy maglownica jakośtam pompuje płyn, a pompa go nie odbiera, tylko blokuje - gdzieś wylecieć musi). Tak samo gdybyś kręcił na wyłączonym silniku na postoju, kilka razy w tą i w drugą.
Co do reszty - odpaliłeś go z kabli bo nie miał siły zakręcić ? Te błędy po drodze i padnięcie koniec końców mogą oznaczać wyładowanie akumulatora tak duże, że sterownik się wyłączył, a wcześniej inne systemy jeden za drugim.

Ikona wspomagania? Która to?

Tak odpaliłem z kabli bo normalnie nie odpalilo. Ikona wspomagania kierownicy to żółta kierownica, chyba że się mylę. Martwił mnie troszkę ten metaliczny dźwięk. Auto juz u mechanika co do płynu mechanik powiedział to samo co kolega wyżej. Mam nadzieje ze skończy się na wymianie paska

W Leonie nie ma kontrolki wspomagania, wsp jest mechaniczne. Było doładować dobrze aku a potem jechac, zbyt małe napiecie powoduje jak wyzej kolega napisał błedy.
Ciekawe skąd ten metaliczny dzwiek, czy pasek nie uszkodził czegoś.