przez Marecki-165 » 23 lutego 2017, 19:59
Witam, jak pisałem wyżej. Przy ok. 110 km/ na godzinę odcinało mi całkiem moc musiałem wyłączyć zapłon ponownie uruchomić silnik i wszystko wracało do normy do następnej podobnej sytuacji potrafił stracić moc w trakcie wyprzedzania. W serwisie seata stwierdzili że winny temu jest czujnik doładowania turbiny, turbina według niech jest ok. Z uwagi że nie pasował mi ich sposób diagnozowania odstąpiłem od ich naprawy. Po rozmowie z gościem co ma duże pojęcie w tych sprawach zaproponował mi sposób szybkiej diagnozy, tj. ( sposób uważam masakrycznie drastyczny dla całego silnika aleee... ) na zimnym silniku wprowadzić silnik na wysokie obroty ( i stało się to co mówił że się stanie odnośnie zbrudzonej turbiny ) przy ok 3500 tys/obr czujnik odcioł doładowanie turbiny, samochód zadymił masakrycznie silnik chciał wyskoczyć z grodzi o czym mnie informował że tak się stanie w tym przypadku. I tak było. Powodem dymienia i nierównej pracy silnika jest to że pompki zaworów nie naciągały równo i wystarczająco oleju i nie domykały zaworów z tąd między innymi dymienie. Po wyjęciu turbina była zasyfiona najbardziej na tzw. kierowniczkach. po wyczyszczeniu problem znikł. Serwis widział tyko błędy czujnika bo po wyłączeniu- restarcie turbina problemu nie miała do czasu. Czyszczenie było w 2008r. auto sprzedałem w 2016r. Sierpień problem nie wystąpił, problemu nie ma też gość co nim teraz jeździ. W razie co pisz na pewno odpiszę. Pozdrawiam.
-- 23 lutego 2017, 19:59 --
Tak jak napisał kolega wyżej czyszczenie na szybko bez rozbierania tzw. ,, łychą "" nie da efektu nie słucha bajek mechaników którzy będą ci to proponowąć.