LeonClub

Witam panowie wczoraj wracajac z pracy przy ruszaniu nagle zabraklo mi gazu silnik spadl na wolne obroty jakby go trzymalo cos po puszczeniu i ponownym dodaniu auto jedzie normalnie zdarza sie to od wczoraj czasami w trakcie jazdy zazwyczaj niewazne na jakim biegu jak mu odbije to tak sie dzieje gdy łapie tego mula to chocbym mu dawal full gaz to auto nie jedzie puszcze lub zredukuje i auto znow jedzie wpiałem vag coma i nie ma zadnych błedow na polskim vagu rowniez nic sprawdzalem blok 001 na zapalonym w drugim okienku mam 3,6mg a napiecie w trzecim 1,680 na zgaszonym napiecie jest 0,700 wiec z tego co wiem jest ok babelkow paliwa nie mam w prewodach ale jutro i tak wymienie filtr a dzis zaleje innego paliwa ale od ostatniego tankowania zrobilem na tympaliwie 80km i nie bylo propblemow wczoraj sie to zdarzylo wyeliminowalem juz przeplywke i zaworek od turbo geometria czyszczona byla 2 tyg temu pozatym wyrzucalo by bledy a tu nie ma nic jakies sugestie moze? woda w paliwie czy co?

Wygląda na brak sygnału z pedału przyspieszenia. Może wytarły się już ścieżki w czujniki...

tez tak myslałem ale Vag wyrzuciłby jakikolwiek bład a jest czysto nie ma nic bledow zamowilem filtr na jutro bo obstawiam ze jakies paliwo slabe dzis dolałem za 100zl jutro zmienie filtr i zobacze jak nie to bede szukal dalej mamm drugiego leona w domu to najwyzej ten pedal przeloze by sprawdzic

Być może jest to chwilowy brak sygnału. Musiałbyś to sprawdzić podczas jazdy z podpiętym kompem.

witam panowie mialem troche obowiazkow wiec nie mialem kiedy napisac temat do zamkniecia wymienilem filtr paliwa nadal bylo to samo pogrzebałem troche i okazało sie ze problemem byl czujnik stopu w trakcie jazdy zaswiecal sie stop przez co odcinało gaz wszystko juz działa naprawione czujnik wymieniony i jest ok pozdrawiam