Przeglądałem wiele wątków, ale w żadnym z nich nie ma dokładnie takiego przypadku jak u mnie.
W tamtym roku oddałem auto do serwisu. Została sprawdzona i przeczyszczona z nagaru turbina. Usunięte zostały również błędy. Auto chodziło przez 2-3 miesiące i sprawowało się dobrze. Następnie wróciły wszystkie objawy sprzed serwisu. Po przekroczeniu 3 tyś obrotów pojawia się check engine oraz odczuwalny jest spadek mocy( turbo się rozłącza). Czasem zdarza się, że te dwa uniedogodnienia pojawiają się naprzemiennie. To znaczy świeci check, a turbo chodzi, albo odwrotnie. Gruszka została przesmarowana smarem grafitowym i wygląda na to, że chodzi. Nie ma żadnego szarpania silnika. Obecnie do chwili kiedy turbina się nie rozłączy to świszczy jak nowa
Poza tym tematem, aby nie rozpoczynać nowego wątku może ktoś będzie mi w stanie odpowiedzieć na dwa krótkie pytanka:
1. Gdzie poza kołem zapasowym oraz osłonie rozrządu mogę znaleźć oznaczenie silnika? W tych 2 miejscach mam te info nieczytelne.
2. Ma ktoś może pomysł dlaczego po wpisaniu w różnych nprogramach numeru VIN wyskakuje mi seat toledo?
Mój seacik:
2004r
1.9 TDI
90 kucy (zostało zrobione mapowanie i ma 130-135)