LeonClub

Witam wszystkich, mam pytanie odnośnie czasu, przez który powinna się świecić kontrolka świec żarowych przy przekręceniu kluczyka.

Gdy jest ciepło - wiadomo, świece chyba nie muszą grzać, ale przy temperaturze 5-6 stopni, jak to z tym jest? W swoim seacie zauważyłem że gdy jest ciepło to samochód normalnie pali, ale gdy temp spadnie do <10 st to po odpaleniu zaczyna się przez moment trząść i przez 2-3 sekundy dymić. Potem wszystko wraca do normy.

Zauważyłem że kontrolka świec po przekręceniu kluczyka od razu gaśnie, obojętnie czy jest zimno na dworze czy ciepło. Wcześniej miałem audi A4 B6 1.9 TDI i tam podobno tak miało być. Czy w Seacie też tak jest?

Jeśli to nie jest normalne, to czego się czepić? Świec? Przekaźnika? Czujnika temp (wskazówka temp nie skacze jak szalona) czy może termostatu (jeśli w ogóle ma on wpływ na to)?

Jeśli świec, to na jakie najlepiej wymienić? Beru?

To nie jest kontrolka swiec. Jej czas swiecenia nie jest scisle powiazany z czasem grzania swieczek. Innymi slowy migniecie tej kontrolki to nie podanie pradu na pol sekundy na swiece. Przy temp. plus 5 czy 10 to jest dosc niska dawka startowa. Oczewiscie odpiecie wtyczki od czujnika temp cieczy to ecm przyjmuje cos kolo -27 stopni wiec swiece grzeja na maxa i dawka na max

Sprawdzałem miernikiem przy odłączonym czujniki temp to kontrolka świec paliła się jakieś 8 sek. A prąd na świece jeszcze następne 8 sek.

czyli nie jest powiazana kontrolka ze swiecami. Odepnij wtyczke od czujnika temp. cieczy chlodzacej to zobaczysz jak odpali.

Jak świece grzejąi kontrolka gaśnie, to słychać takie pyknięcie przekaźnika po chwili jak przestają świece grzać, a w tamtym momencie już kontrolka dawno się nie paliła. Ja takie coś zaobserwowałem w poprzednią zimę. Diesel w niższą temperaturę trochę podymi z rana, szczególnie jak teraz wilgoć jest straszna, od paru dni mgły z rana.

Tak ale odpalanie to nie jest normalny proces spalania paliwa. To tylko proces rozruchowy. Nawet Jak silnik jeszcze nie osiagnal temperatury roboczej czyli 68 stopni to jeszcze nie musi ze tak powiem spelniac surowych norm ekologicznych. Tloki nie sa jeszcze nawet okragle.

po wymianie czujnika temp, przy niższych temperaturach kontrolka świeci się dłużej, przy wyższych krócej. Fakt że jedna świeca jest jeszcze spalona. Ale ogólnie zauważyłem że już samochód lepiej pali. Na minus - po wymianie czujnika wskazówka od temperatury ledwie oderwie się od 60 stopni i stoi w miejscu (na poprzednim czujniku dochodziła do około 80 st, rzadko do 90, a jeśli już to tylko na chwile), więc pewnie termostat do wymiany.
Dzięki za zainteresowanie

-- 28 października 2017, 21:30 --

Termostat wymieniony, świece również, Leonidas już trzyma 90 stopni Zobaczymy jak będzie z paleniem w niższe temeratury

Miałem bardzo podobny problem i wyszło na termostat

wesol napisał(a): odpiecie wtyczki od czujnika temp cieczy to ecm przyjmuje cos kolo -27 stopni wiec swiece grzeja na maxa i dawka na max

Co do dawki i czasu grzania to ok, ale temp bez czujnika będzie oscylować lekko poniżej 0 stopni. Dopiero wpięcie opornika np 10K OHM powoduje spadek temp w okolice -10 do -14 stopni. Przerabiałem ten temat w Altei ostatnio. W Toledo II 1.9 110KM bez wtyczki pokazuje -2 stopnie bo też testowaliśmy.