LeonClub

Mam nieszczelne złącze elastyczne w tłumiku za kolektorem Wygląda tak jakby coś je rozsadziło od środka. Zauważyłem też że ogólnie ta pierwsza rura jest mocno pospawana przy katalizatorze (pewnie poprzedni właściciel coś robił). Zastanawiam się czy wspawać tylko samo złącze czy kupić cały ten tłumik początkowy, już ze złączem i katalizatorem.

Znalazłem coś takiego na allegro
http://allegro.pl/seat-leon-1-9-rura-ka ... 68628.html
http://allegro.pl/audi-a3-leon-toledo-o ... 61283.html

Dziwi mnie trochę niska cena tych rur. Zgaduję że nie ma tam katalizatorów za tą cenę?

Co radzicie? Wspawać tylko złącze czy wymienić całość?

Moim zdaniem wstaw nową złączkę lub poszukaj całej używki w dobrym stanie. Tej taniochy bym nie kupował bo zapewne nie będzie pasować i nie posiada katalizatora. Posiadałem 2 sztuki 1M i obydwie musiałem spawać zaraz za katalizatorem gdyż miały przedmuchy

Jak coś to mam stare dp z ASV. Jak coś to pisz PW to się dogadamy

mczelny2401 napisał(a):Moim zdaniem wstaw nową złączkę lub poszukaj całej używki w dobrym stanie. Tej taniochy bym nie kupował bo zapewne nie będzie pasować i nie posiada katalizatora. Posiadałem 2 sztuki 1M i obydwie musiałem spawać zaraz za katalizatorem gdyż miały przedmuchy

Dzieki i tak zrobie ale dopiero w nastepny weekend Po zabiegu dam znać

-- 6 listopada 2017, 10:23 --

Już po zabiegu - nowe złącze elastyczne wspawane, buczenie nieco ustało, jednak nie zniknęło całkowicie i teraz nie wiem, co dalej - czy szukać czy z wieszakami wszystko ok, czy może jeszcze gdzieś jest dziura, czy może jednak wymienić cały tłumik. Jeśli ktoś miał problem buczenia, podpowiecie w którym miejscu są punkty, którym trzeba się przyjrzeć? (w którym miejscu tłumik może wpadać w wibracje)

-- 27 listopada 2017, 15:55 --

niestety wciąż drażni mnie problem wydechu. Ta plecionka, którą mi wspawano, była dużo dłuższa od oryginalnej i do tego wydech po założeniu był mocno naprężony. Dorwałem oryginalny wydech z ASV z katalizatorem, jednak tam też ta plecionka była rozwalona. Niestety po wspawaniu nowej o prawidłowych wymiarach wydech z kolei nie jest spasowany jak trzeba. Rura z katalizatorem jest lekko przekręcona, mniej więcej o 0,5 cm. w stosunku do rury z plecionką. To z kolei powoduje, że jako takiego buczenia nie ma, ale z kolei na jałowym niemiłosiernie drży cała buda. Podczas spawania coś komuś musiało się przekręcić.

Nie chce mi się znów oddawać tej rury do rozcinania i spasowywania. Znalazłem na allegro rury z katalizatorami dedykowane już do seata (BOSAL i JMJ):
http://allegro.pl/katalizator-bosal-sea ... 42181.html
http://allegro.pl/katalizator-volkswage ... 39857.html

Ten JMJ niby jest do ASZ, ale na innych stronach jest pokazywany jako zamiennik do w/w BOSALA.

Ma ktoś założone coś takiego u siebie? Jak to się spisuje. Na forach innych aut, niby to chwalą. No i BOSAL to już nie jest firma krzak. Wiem, że można próbować rozcinać to co mam i spasowywać, ale już nie mam nerwów do tego.