Strona 1 z 1
czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 22:16
przez druid
Witam wszystkich. To mój pierwszy post. Przeglądałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi na mój problem. Mam Toledo ASV 110 PS i przebieg 125 tys. Kupiłem go niedawno i od początku zastanawiam się czy to nie za duży przebieg na jakiekolwiek dłubanie.Czytałem, że przy 120 tys można próbować ale przed jakimikolwiek przeróbkami postanowiłem poradzić sie dużo bardziej doświadczonych użytkowników TDI. Jesli virus to gdzie w Warszawie?? Uni... czy Daig...?
Proszę o radę.Z góry dzieki.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 22:30
przez Patee
jesli auto bylo uzytkowane nienajgorzej
oraz wiesz ze jest sprawne i nic mu nie dolega [tuner moglby to potwierdzic przed robota tez]
to mysle ze smialo mozesz zapodawac wirusa
a co do firmy to obie ktore wymieniles sa oki
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 22:31
przez mm.max
druid, spokojnie leć na program taki przebieg o ile jest ori to nic.
Pożądny tuner zanim zrobi ci program zrobi ci diagnoze co bezsprzecznie wykluczy to ze program jest robiony na chorym serduszku seatowym wiec polecam oczywiscie zrobienie programu.
Firmy to
Diag,
Mast
Unitr.
Kolejnosc alfabetyczna
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 22:31
przez dave
120 kkm to ledwo motor dobrze dotarty, mozesz spokojnie robic

jakbys mial 320 kkm to warto byloby sprawdzic silnik zanim sie zawirusuje ale przy tym przebiegu to nie ma sie nad czym zastanawiac

obydwie firmy ktore wymieniles sa profi +master's

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 22:33
przez druid
autko było użytkowane dosc intensywnie 125tys w 2 lata. Stan techniczny jest chyba ok. ( u kolegi w aso sprawdzałem) ale jak mówisz tuner sprawdzi.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 22:42
przez mm.max
druid napisał(a):dosc intensywnie 125tys w 2 lata
To znaczy ze było dobrze i sprawnie eksploatowane.
Większym problemem byłoby 20 tys. w 2 lata bo to gorsze zło.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 22:56
przez Marcin_TDI
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 23:03
przez druid
myślałem że klubowicze to wyłącznie użytkownicy Leonków.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 23:15
przez Marcin_TDI
ups

przepraszam nie zauwazylem i bylem swiecie przekonany ze rozmowa dotyczy Leona... wracajac do tematu - soft jak najbardziej. Mysle ze pierwsze co moze sie skopsac to turbo choc jak bedziesz dbal o nie to jeszcze pojezdzi dlugo...
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 23:24
przez druid
Niestety nie Leon. Chciałem ale nie mogłem znaleźć odpowiedniego. Co do turbo, ja dbam ale jak było wcześniej nie wiem. Z opowiećsi o poprzednim właścicielu wynika że też dbał. Czas pokaże. Mam jeszcze jedno pytanie. Jak to jest ze sprzęgłem w ASV?? słyszałem że mocne i wytrzyma jazdę po sofcie.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 23:29
przez Streat
druid, zależy jak program jest napisany i jak moment poprowadzony
Jak nie będzie kopnięcia z samego dołu i momentu też z głową to będzie ok

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
4 marca 2007, 23:33
przez druid
chyba wybiorę się do UNITRONIC. Tam chyba będą wiedzieli jak zrobić żebym ja był zadowolony i tolek nie cierpiał.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 07:53
przez AdamTower
Ja robiłem program własnie przy przy 124tys km. Profilaktycznie wymieniłem turbinę na turbo od 130PD i zrobiłem program.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 09:34
przez Anfel
Ja robiłem teraz a mam 128tys

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 12:30
przez uki
druid napisał(a):chyba wybiorę się do UNITRONIC. Tam chyba będą wiedzieli jak zrobić żebym ja był zadowolony i tolek nie cierpiał.
Polecam przesledzenie cen
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 18:32
przez soad7
Ja Leonka zawirusowałem przy 200kkm i jeżdzi sie z bananem na twarzy.
Auto posiadam od nowości i nie była w nim wymieniana turbina, sprzęgło, wymieniane były same eksploatacyjne części. Auto smiga bez zastrzeżeń. Program napisany był przez Mastersa więc uwzględnił przebieg itd. Więc lepiej zainwestować troche więcej niż mieć później problemy.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 19:38
przez piotrp
ja mam leonka z 2001 110ps ASV, niedługo dobije mi 130 000 km i też zastanawiam sie jakby go tu podkręcić
Niestety nie znam sie na tym wieć szukam rady. Chip czy program?? Jakie wady i zalety każdego, jakie koszta orientacyjnie??
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 19:46
przez Tonny S
piotrp napisał(a):Chip czy program??
Najpierw dowiedz sie jakie sa roznice.

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 19:48
przez piotrp
Tonny S napisał(a):piotrp napisał(a):Chip czy program??
Najpierw dowiedz sie jakie sa roznice.

o to tez mi w pytaniu chodzilo
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 19:58
przez Tonny S
o to tez mi w pytaniu chodzilo
W ktorym miejscu

ja mam leonka z 2001 110ps ASV, niedługo dobije mi 130 000 km i też zastanawiam sie jakby go tu podkręcić
Niestety nie znam sie na tym wieć szukam rady. Chip czy program?? Jakie wady i zalety każdego, jakie koszta orientacyjnie??
Bo jak dla mnie nie masz pojecia o czym piszesz

a wiesz czemu bo piszesz o tym samym szukajac w tym roznic

"Chipy" to tak sie kiedys utarlo bo nie bylo sprzetu mozliwosci programowania przez zlacze OBD i wylutowywalo sie kosci eprom (tzw chipy) i programowalo je w programatorze. Obecnie od kilku lat robi sie to po kablu w bialych rekawiczkach bez wylutowywania epromu dot. to nowszych aut w starszych nadal programuje sie kosc bo nie ma mozliwosci zmiany przez OBD - wgrywa sia taki sam program jak przez zlacze

rozni sie jedynie sposobem wgrywania

Kasa - o kasie nie rozmawiamy na ogolnym forum, przedzwon do firm i sie dowiedz.
piotrp napisał(a):Jakie wady i zalety każdego,
Nie kazdego a konkretnie tego chyba nie musze juz pisac bo mnustwo na forum wystaczy odwiedzic dzial "Wykresy"
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 20:10
przez piotrp
pytając o wady, zalety chodziło mi też o różnice. o kase to chodziło mi np czy zmieszcze sie w 1000zł czy np 500zł a nie dokładnie co do zł.
Nie jestem obeznamy w tym temacie daltego pytam i pisze. Patrząc na wykresy widze zmiany w PS i momencie obrotowym a poza tym ciemny jestem i nie wiem o co chodzi.
Chciałem się też dowiedzieć jak tuning działa na śilnik, czy szybciej się zużywa i czy to bardziej na niego szkodzi.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 20:12
przez soad7
Tonny S napisał(a):"Chipy" to tak sie kiedys utarlo bo nie bylo sprzetu mozliwosci programowania przez zlacze OBD i wylutowywalo sie kosci eprom (tzw chipy) i programowalo je w programatorze.
Moim zdaniem utarło sie że "chip" to box, wiele ludzi xhxąc podniesc moc kupują "chip" czyli tzw box, a jak powszechnie wiadomo na forum box to zło.
piotrp napisał(a):Chip czy program??
Więc jeżeli
piotrp też tak rozumujesz to najlepszym wyjsciem jest program, tj modyfikacja oprogramowania zapisanego w eprom.
Na forum było duzo o wyższości zmiany oprogramowania nad boxami.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 20:17
przez piotrp
A jak działa to na śilnik?? chodzi mi o jego zużycie, szkodliwość na niego i czy częściej się coś w nim psuje.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 20:50
przez Streat
piotrp, jak program jest dobrze jest zrobiony to nie ma praktycznie negatywnego wpływu na silnik. Wszystko zależy od poprawnie napisanego programu - poszukaj na forum bo trochę o tym było pisane

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 20:51
przez Videlec
piotrp napisał(a):A jak działa to na śilnik?? ... czy częściej się coś w nim psuje.
nie chce Cie urazic
piotrp ale po przeczytaniu Twoich wypowiedzi wydaje mi sie, ze za wczesnie dla Ciebie na takie modyfikacje, moze kup sobie na razie tube do bagaznika lub chionke zapachową... chciales rady...
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 20:56
przez Tonny S
piotrp, zadawaj konkretnie pytania a nie placzesz sie w zeznaniach
piotrp napisał(a):czy zmieszcze sie w 1000zł czy np 500zł
Jak dodasz 1 do 2 to sie pewnie zmiescisz

Hahahhaha
Videlec napisał(a):moze kup sobie na razie tube do bagaznika lub chionke zapachową... chciales rady...
Nie chcialem grubo jechac ale odnosze podobne wrazenie

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 21:00
przez piotrp
Videlec, moze i za wcześnie ale nie pisze ze jutro chce do tunera jechać tylko że sie zastanawiam i chce się czegoś o tym dowiedzieć, a później może za pare miesięcy coś się zrobi. A na razie ani na tube (nie chce tuby) ani na moda nie ma kasy

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 21:04
przez Tonny S
piotrp napisał(a):A na razie ani na tube (nie chce tuby) ani na moda nie ma kasy
To kup ta choinke i bedzie gitara.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 21:08
przez piotrp
Tonny S,
Videlec gdzie pomocna dłoń dla nowego i nieobeznanego w tych tematach?? zamiast tego lepiej sie ponaśmiewać
żenada

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 21:13
przez Tonny S
piotrp napisał(a):żenada
Zenada to jest to, ze nie chce ci sie poczytac forum

a liczysz na szybka i latwa odpowiedz

bo wszystko w temacie jest na forum

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 21:52
przez usher
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 22:57
przez druid
Widzę że mój wątek od wczoraj się rozkręcił.

Koledzy są obeznani w temacie. Ciekawy jestem jak przebiega operacja "virus". jadę mówię czego chce, zostawiam samochód i ...

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 22:58
przez nixu
druid, jedziesz - hamujesz fure - pisza program - wgrywaja - hamuja fure - placisz - wyjezdzasz.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 23:00
przez druid
ile to trwa?? z tego co się orientowałem w 2tys się zamknę jeśli nie będzi komplikacji.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 23:00
przez nixu
druid, ~ 2 godzinki to max, a co do oplat to 1600 to max jak bez komplikacji.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 23:05
przez druid
niby sporo kaski ale jak czytam o wrażeniach z jazdy po wirusie to przestaje mieć wątpliwości

.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 23:12
przez Streat
druid, wpadnij na spota do nas przewieziemy Cię kilkoma leonkami po wirusach zaraz nabierzesz ochoty na wirusa

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 23:23
przez druid
Streat, no tak przewieizeziecia mnie leonkami i jeszcze bardziej będę załował za mam tolka.
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
5 marca 2007, 23:30
przez Anfel
nixu u mnie program trwał ok 5-6godzin. I tak to trwa jeśli tuner solidnie przykłada sie do roboty
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
6 marca 2007, 00:13
przez nixu
Anfel, u mnie trwal 30 minut i mam dosyc mocno wystrojonego ASZ-ta na seryjnych gratach, ktory nie kopci

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
6 marca 2007, 00:25
przez Marcin_TDI
piotrp,
kto czyta nie bladzi...
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
6 marca 2007, 21:11
przez mm.max
nixu napisał(a):mam dosyc mocno wystrojonego ASZ-ta na seryjnych gratach
Czyli wybrakowanego
Sorryy za OT ale nie mogłem sie powstrzymać

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
6 marca 2007, 21:36
przez nixu
mm.max, no niestety, niestety

Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
7 marca 2007, 09:42
przez PatTDI
Anfel napisał(a):nixu u mnie program trwał ok 5-6godzin. I tak to trwa jeśli tuner solidnie przykłada sie do roboty
Tyle to trwa jesli sa jakies komplikacje. Normalnie w godzince bez problemu mozna sie zmiescic
Re: czy nie za późno na virusa

Napisane:
8 marca 2007, 22:04
przez Anfel
Tyle to trwa jesli sa jakies komplikacje. Normalnie w godzince bez problemu mozna sie zmiescic
Nie powiedział bym u mnie nie było żadnych komplikacji.