

Mam problem z tym, że gdy zatrzymam się na wzniesieniu, po postoju muszę bardzo mocno wciskać hamulec żeby samochód nie leciał do przodu. Pedał nie jest całkiem twardy, ale trzeba przyłożyć duuużo siły żeby zahamować na postoju wciskając sprzęgło. Podejrzewałem też serwo, ale właśnie wyciek przy vacum mnie zastanawia czy przypadkiem nie ubywa podciśnienia, bo podczas jazdy jest okej. Niby mechanik mówił, że podciśnienie "jest, bo turbo działa" ale czy wydajność tej pompy jest taka jak powinna-nie wiem. I czy jest pełna szczelność.
Druga sprawa to wycieki przy odmie. Wygląda to tak:


Po dłuższej jeździe silnik pojawiają się drgania na wolnych obrotach i się zastanawiam czy odma nie ma na to wpływu. Bo teoretycznie po jeździe ciśnienie jest większe, gdy odma byłaby zapchana/uszkodzona niż na początku pracy.
Jest jeszcze problem z rozruchem w zimie, przy temperaturach poniżej 2 stopni mimo nowego akumulatora silnik słychać że wchodzi na obroty, ale nie może zaskoczyć, i odpalanie czasami trwało nawet około 7 sekund, widać po obrotomierzu, że obroty skaczą od 500 do 800 i nagle dopiero zaskakiwał na normalne obroty i zapalał. Rozrusznik kręcił normalnie. Pytam o to teraz, bo warto naprawić to przed kolejną zimą. Czy odma ma na to wpływ? Kąt wtrysku mam ustawiony na wartość 44 wg logów statycznych i chyba powinno być sporo wyżej?

http://vaglogger.apphb.com/log/5eebb166e1a5104f54b819eb?AuthKey=89507c2df13d4336b122c7dcb5c64974
Tutaj w 4 kolumnie dawka paliwa powinna być podobno między 11 a 45 co odpowiada 2,2-9mg/skok, a waha się między 9-16. Czy tak powinno być?
Wybaczcie że pytam o tyle rzeczy na raz, ale chcę doprowadzić samochód do porządku, a od mechanika słyszę tylko "porady" że vacum i odmy nie ruszać, a na drgania i cięzkie odpalanie nie za bardzo wie co może poradzić i miał ustawić kąt wtrysku a jak widać raczej nic nie zrobił. Z góry dziękuję za odpowiedzi
Samochód:
Seat Leon 1M 1.9 TDI 110KM ASV rok 2002 przebieg 420000km