LeonClub

Witam. Po 10 miłych latach z autem wczoraj mnie nagle zawiódł. Odpaliłem go rano zimnego już miał małe problemy z odpaleniem i doznałem szoku . Auto odpaliło ale strasznie kopci na siwo, śmierdzi jak by olejem spalonym. Bardzo nie równo pracuje jak by na trzy cylindry. Popracował tak ok minuty ale nic się nie poprawiło i nie męczyłem go dalej. Nigdy wcześniej nie miałem takiej sytuacji. Dodam że dzień wcześniej miałem głęboką rezerwę ale go zatankowałem i przejechałem jakieś 8 km i go zgasiłem i tyle. Mam vagcoma mogę coś posprawdzać tylko nie bardzo wiem od czego zacząć.

Najpierw sprawdź czy nie ma zapisanych jakiś błędów w pamięci ECU.

Oki byłem właśnie sprawdzić błędy wyskoczył jeden 19560 - Valve for Intake Manifold Flap (N239): Short to Plus P3104 -35-00--. Sprawdziłem naocznie klapę gaszącą i działa tzn zamyka się na chwilę przy gaszeniu silnika.

-- 4 paź 2020, o 22:34 --

Ok panowie sprawa rozwiązana. Odwaliłem numer stulecia zatankowałem benzynę miałem rezerwę tak w połowie i zatankowałem za 30zł benzyny. Dzisiaj mnie olśniło. Teraz zatankowałem do pełna i chodzi elegancko

Jedna z bardzo nielicznych dobrych rzeczy w fordzie to easy fuel. Jakoś holcwagenowi niespieszno do tego. A takim sytuacjom zapobiegłoby.