Autko: Seat Leon 1m 2004 r. - 1.9 TDI 110 ASV
Dziś napotkałem problem iż autko od startu do ok. 1,9 tys. obrotów głośno i nieprzyjemnie pracuje. Może nie jest to jakiś olbrzymi hałas ale też nie jest to normalna praca. W momencie gdy turbo się już załącza czyli przy tej granicy +1,9-2,0 tys. obrotów nagle następuje błoga cisza i autko jedzie jak powinno (przyspiesza również).
W momencie gdy pedał przyspieszenia odpuszczę i obroty silnika spadną znów poniżej ok 1,9 tys. km sytuacja ta sama. Więcej gazu, turbo odpala i cisza...
Dodatkowo gdy ta sytuacja dziś wystąpiła, zapaliła się również kontrolka od ESP (w przypadki raczej nie wierzę

Btw. Ostatnimi czasy gdy wracałem z trasy 2x złapałem tryb awaryjny i zaczynała migać kontrolka świec żarowych. Tutaj myślę, że chyba N75 do wymiany (gdyż już 5 lat temu go czyściłem bo niedomagał).
Macie może jakieś pomysły albo ktoś miał podobny problem?
