wasyliszek napisał(a):coś chyba duzo mi pali, przy jeżdzie spokojnej po mieście 7,5 l, to chyba sporo. Poprzednie auto takie same 110 KM, wystarczyło mu max 6,5l.
Może macie jakies pomysły jak ograniczyć spalanie w moim Toledo. Byłem na VAG u i wszysko jest w jak najlepszym porządku.
witam,
odpowiem na pytanie prosto = jeździć jak "emeryt"
A tak serio, to trzymać "w ciągu" jak najwięcej leona na 1.900 obr. Suszarka "odpala" powiedzmy przy ok. 2.000, więc jak będziesz tuż "pod" to silnik mniej paliwa potrzebuje = co jest zrozumiałe. Wszystko musi - jak to się mówi ręce i nogi - w zależności od sytuacji drogowej. Na 1.900 obr. jeżdżę tam, gdzie jest płasko i mogę spokojnie jechać (bez przyspieszania, hamowania). Obniżając spalanie dużo dodatkowo hamuję silnikiem (nawet 3 redukcje).
Oczywiście 1.900 jest u mnie - u ciebie może to być 2.000 - sam wiesz najlepiej ile masz
Oczywiście nie uprawiam PSJ
