Najspokojniejsza jazda w moim 110KM (seria - jeszcze

) to trasa Poznań-Kołobrzeg, nie przekraczałem 100, huk to 110 km/h, a większość trasy między 90-100km/h (PSJ), a gaz traktowałem jak piórko - wówczas niuniek osączył mi 4,3 litra mając przejechane dziewicze 3 tys km
Miasto zimą, przy bardzo krótkich odcinkach - potrafił zeżłapać nawet pod 8,5 litra
Normalna jazda po mieście waha się między 6,0 a 8,0 butelczyn eliksiru
Autostrada - przy 130-150km/h połyka mi w zakresie 6,2 - 6,8 l
Ale i tak wszystko zależy od stylu jazdy, przyspieszeń, chęci posłuchania tego cudnego gwizdu turbinki, sposobu traktowania prawego pedału, jazdy na luzie w mieście na dojazdach do świateł, czy wreszcie czasu kiszenia się na tychże światłach, itd. itp...
Raz to nawet wychlał mi w mieście ponad 9 litrów

- ale naprawdę nie szczędziłem pedału gazu i killowałem co popadnie
I tak powiem Wam jedno...
Przekonałem się do diesla... po przesiadce z 1.8 20V, to jednym słowem...:
TDI RULEZ
