LeonClub

Leon 1.9 Tdi ASZ 2005r.(35tyś.przebiegu) Problem polega na tym że autko do 2tys.(na każdym biegu) nie zbiera się wogóle tak jakby był to zwykły "d" a od magicznych 2tyś. rwie równo. Przepływka jest dobra samochód był podpięty pod Vaga i żadnych błędów. I pali 10l/100km śrenio!!! Może ktoś wie co może być przyczyną?? Dzięki za odpowiedzi.

Dokładnie ma te same objawy od 2 dni tylko że w ARL-u.Na VAG -u wszystko OKI.

Dano napisał(a):Dokładnie ma te same objawy od 2 dni tylko że w ARL-u.Na VAG -u wszystko OKI.

A jak ze spalaniem??

też wydaje mi sie dużo pali.

tomkraft_2007,

tomkraft_2007 napisał(a): Problem polega na tym że autko do 2tys.(na każdym biegu) nie zbiera się wogóle tak jakby był to zwykły "d" a od magicznych 2tyś. rwie równo.

Norma w TDi przeciez w ty zakresie turbina ledwo co pompuje dodatkowo temperatura powietrza i duchota zamulaja tego ASZ-a (mały IC)

tomkraft_2007 napisał(a):Przepływka jest dobra samochód był podpięty pod Vaga i żadnych błędów.

A po czym wnioskujesz ze jest dobra bo samo podpiecie nic nie da, przepływka generalnie błedów nie daje jedynie jak elektronika w niej siadzie a tak to mozliwe ze czasem bedzie bład ciśnnienia choć nie ma on nic wspolnego z N75.

tomkraft_2007 napisał(a):I pali 10l/100km śrenio!

A gdzie ty tym samochodem jeździsz jakie trasy robisz po 2, 3 km czy pełen but na każdym biegu

Najlepiej to jedz do MT Katowice http://www.tdi-tuning.pl/kontakt_katowice.htm lub CompSport http://www.compsport.pl

Chłpaki właczyliscie klimatyzacje i dlatego dol zrobil sie duzo gorszy. Kompresor klimy zuzywa naorawde duzo

no bez kitu, sprawna klima to nie jakis tam wynalazek co z auta robi mula, juz nie przesadzajmy, roznice są ale nie az takie.

z tym, ze ja wspolczuje koledze:

tomkraft_2007 napisał(a):Leon 1.9 Tdi ASZ 2005r.(35tyś.przebiegu) Problem polega na tym że autko do 2tys. (na każdym biegu) nie zbiera się wogóle (...)

jesli paluje silnik oczekując przyspieszenia na 4 czy 5-tym biegu w tym zakresie obrotow... przynajmniej wiadomo czemu pali 10l/100km

Ale ten samochód do 2tyś nie jedzie wogóle jest problem z ruzeniem bo jest tak słaby ,a od 2tyś zaczyna jechac jak TDI. Przepływka błedów nie daje ale była sprawdzana jakąś skrzynką w czasie jazdy niewiem nie znam się myślałem że nazywa to się VAG(VAS)??i wymagane wartości moja osiagała bez problemu! Także sam niewiem co jest grane. A pali tyle może nie przy najspokojniejszej jezdzie ale pełen but na kazdym biegu to też nie jest i trasy50-100km.

Videlec napisał(a):no bez kitu, sprawna klima to nie jakis tam wynalazek co z auta robi mula, juz nie przesadzajmy, roznice są ale nie az takie.

z tym, ze ja wspolczuje koledze:

tomkraft_2007 napisał(a):Leon 1.9 Tdi ASZ 2005r.(35tyś.przebiegu) Problem polega na tym że autko do 2tys. (na każdym biegu) nie zbiera się wogóle (...)

jesli paluje silnik oczekując przyspieszenia na 4 czy 5-tym biegu w tym zakresie obrotow... przynajmniej wiadomo czemu pali 10l/100km

A czy kolega probowal kiedys jakie sa roznice w pariacj od 1000-2000rpm z klima i bez w samochodach na pompowtryskiwaczach ???

chłopaki sprawdźcie sobie jak sie jedzie z klimą i bez niej. Ja potwierdzam wypowiedź PatTDI, u mnie przy włączonej klimie dół nie istnieje czasem auto prawie gaśnie przy ruszaniu ze skrzyżowania jak sie przymuli

PatTDI napisał(a):A czy kolega probowal kiedys jakie sa roznice w pariacj od 1000-2000rpm z klima i bez w samochodach na pompowtryskiwaczach ???

To w takim razie ja sie ciesze ze mam VP bo takich roznic o ktorych Wy piszecie u siebie nie zauwazylem.
Nie mowie ze ich nie ma ale bez przesady. Spalanie wzrasta ok 0,5 - 1l w zaleznosci czy trasa czy miasto a pod nogą... hmmm, tak jak + dwie szczuple laski na pokladzie

potwierdzam - ostatnio to zauważyłem. klima włączona na maxa, było bardzo gorąco, 3 osoby na pokładzie i sam się zdzwiłem jak zmuliło mojego ARLa na niskich obrotach

moze w przypadku aut, ktore posiadają program i standardowy IC utrata mocy w upalne dni jest bardziej zauwazalna, wrecz drastyczna, moje auto to 100% seria.

moj leos ciągnie dopiero od 2000 obr. rocznik 2001, natomiast w pracy poruszam sie sluzbowym toledo II silnik ten sam czyli 1.9 TDI 110PS i w toledo ciagnie jakby od samego dołu, toledo jest z 2003 roku. W czym tkwi taka różnica??

hmmm, wychodzilo by ze silniki mają różne charakterystyki momentu... ale nie chce mi sie wierzyc ze Seat bawil sie w takie detale...

grzesdd, ale Ty masz na wtryskiwaczach konstrukcje a my tu o pompowtryskach. moze byc subiektywne odczucie i mozesz sie mylic..

ups chyba zbyt pochopnie napisalem tego posta no tak przeciez asv to nie asz przepraszam, ale tak czy siak bardzo mnie to ciekawi dlaczego tak jest.

Własie wróciłem do domu i powiem wam że to co sie dzieje z moją furą to jakaś paranoja , normalnie nie moge ruszyć z pod świateł , zgasł mi chyba z 5 X dzisiaj.
Piszecie że ASZ bo ma mały cooler , ale ja ma duży i dzieje się to samo.Próbowałem bez klimy i z klimą, nawet jak postał 4 godziny w cieniu ruszam i to samo.A spalnie na poziomie 10L wg. kompa. Macie jeszcze jakieś propozycje co to może być.

hmmm, wychodzilo by ze silniki mają różne charakterystyki momentu... ale nie chce mi sie wierzyc ze Seat bawil sie w takie detale...

Wykres wykresowi nie równy i kazdy inaczej odbiera i odczuwa moment narastania mocy.

Dano, a ty to zamiast masować cycki umówił byś sie z Patrykiem by to sprawdził przecież oni ostatnio czesto są we Wro

Dano, u mnie jest to samo od kiedy zrobiło się ciepło wiec wg mnie nie ma sie czym martwić.

Daniel: załóż zimowe kołą od razu przestanie mulić Klima chodzi na maxa to i wentylatory zapinają na drugim biegu, do tego upał i ciężkie 18" i fura zamula... nie ma rady na to... moja czasem gasła jak startowałęm i w tym samym czasie włączały się wentylatory na 2 bieg, zmuła totalna, no i jak mi przepływka umierała to też dołu nie było wogóle...

Videlec napisał(a):no bez kitu, sprawna klima to nie jakis tam wynalazek co z auta robi mula, juz nie przesadzajmy, roznice są ale nie az takie.

z tym, ze ja wspolczuje koledze:

nie masz racji,

"hamuje" i to bez 2-zdań. Czasami mam wrażenie jakgyby z tyłu ktoś nagle mnie złapał. Do 2.000 ma na pewno. W trasie - kiedy się jedzie na momencie - to faktycznie inna bajka. Nie ma już takiego znaczenia. Aczkolwiek mierząc się z kimś na trasie wyłączam jednak klimę.

ps
też mam VP ... więc

... wiec, ciesze sie ze mam sprawne auto.

do lansu klima, do streeta bez klimy, różnica mocno odczuwalna