LeonClub

Mam dziwny problem z Leonem 1,9TDi 110KM, w trakcie jazdy nagle Leon traci moc, nie reaguje na pedał gazu, nie gaśnie. Co może być przyczyną tego faktu?

witez, a coś wiecej bo czarodziejami nie jesteśmy - jak zachowują sie obroty, przy jakich obrotach spada moc na jakich biegach?? czy przy wysprzegleniu tez nie reaguje na pedał gazu wkreca sie na obroty ? czy też nie

tez mialem podobne objawy w moim leonku (benzyna) ale zaswiecala sie kontrolka EPC. Jest to jakis problem z "pozycja pedalu gazu" objawy identyczne - brak mocy, ledwo jest sie w stanie uciagnac ale na luzie wkreca sie normalnie. Po zgaszeniu juz jest wszystko ok. W warsztacie powiedzieli ze to moze byc przez paliwo. Zdarzylo mi sie to 3 albo 4 razy. Najwiekszy problem jest przy wyprzedzaniu .Musze cos z tym zrobic. A jezeli chodzi o diesla to nie wiem moze to cos podobnego.

Dokładniejszy opis dziwnego zachowania mojego Leona:
Wsiadam do samochodu odpalam i jade, wszystko funkcjonuje bez najmniejszych zarzutów. Nagle bez żadnego puknięcia, szarpnięcia, stuku itp, samochód nie reaguje na pedał gazu. Z tego co zauważyłem nie ma to nic wspólnego z biegiem na jakim jade i również z obrotami. Tzn nie jade na czwartym biegu 30km/h i 900 obrotów, silnik pracuje w normalnym zakresie ok 2000 - 3000 obrotów. Kiedy wszystko jest ok szybkie wciśnięcie pedału gazu powoduje szybką odpowiedz silnika, w trakcie dziwnych objawów brak jakiejkolwiek reakcji. Samochód w tej fazie osiągnie prędkość około 120km/h (tyle jechałem), ale po bardzo długim czasie. Ktoś kto posiadał Ibize z podobnym silnikiem mówił coś o trybie serwisowym? (brak doświadczeń). Samochód od nowości (2003r prod) ma przejechane 25000km.

witez, ta tylko dlaczego ten tryb awaryjny - jesli to on jest przyczyną a powiedz mi jeszcze czy jesli załapie ci takiego muła to po pewnym czasie puszcza ale bez gaszenia silnika

[ Dodano: Sro 25 Sie, 2004 09:30 ]

witez napisał(a):samochód nie reaguje na pedał gazu.

a jak w tym momencie wysprzeglisz auto i dodasz gazu silnik wkreca sie na obroty?? - chce ustalić czy silnik poprostu traci moc czy nie reagujena wciskanie pedału gazu.

witez napisał(a):Z tego co zauważyłem nie ma to nic wspólnego z biegiem na jakim jade i również z obrotami. Tzn nie jade na czwartym biegu 30km/h i 900 obrotów, silnik pracuje w normalnym zakresie ok 2000 - 3000 obrotów.

To mnie nie interesi w jakim zakresie smigasz tylko w jakim to sie dzieje

witez napisał(a):Ktoś kto posiadał Ibize z podobnym silnikiem mówił coś o trybie serwisowym? (brak doświadczeń). Samochód od nowości (2003r prod) ma przejechane 25000km.

Pytanie/odpowiedz nr 1

pytanko, basz jakiegos breloka zalozonego???? jezeli tak to moze ci sie jakies notlaufy robia.

Problem znika po wyłączeniu samochodu i ponownym rozruchu. (rozruch po czasie około 5min) Zdarzyło mi się to już dwa razy dzień po dniu i ciekawe w godzinach 15-16 wracając z pracy. w godzinach rannych gdy jadę do pracy jest dobrze, być może temperatura otoczenia też ma wpływ, a może to tylko zbieg okoliczności?
Wszystkich którzy angażują się w mój problem gorąco pozdrawiam.

witez napisał(a):Problem znika po wyłączeniu samochodu i ponownym rozruchu. (rozruch po czasie około 5min) Zdarzyło mi się to już dwa razy dzień po dniu i ciekawe w godzinach 15-16 wracając z pracy. w godzinach rannych gdy jadę do pracy jest dobrze, być może temperatura otoczenia też ma wpływ, a może to tylko zbieg okoliczności?
Wszystkich którzy angażują się w mój problem gorąco pozdrawiam.

to jest tryb awaryjny (czy jak kto woli notlauf) - błędy w ECU zostały zapisane - trzeba je teraz oczytać przy pomocy VAG'a (urządzenie diagnostyczne) a następnie na podstawie tych błędów ustalić usterkę i ją usunąć
Powodzenia

Gdzie to można zrobić i za ile? czy konieczna jest wizyta w serwisie?

witez, nie wiem może się mylę, ale zresetować kompa możesz poprzez odłączenei akumulatora np jak juz skonczysz jeździć wieczorkiem i zostawić go rozpietego an całą noc, może pomoże, ale ręki nie dam sobie uciąć, jeżeli chodzi o VAG`a to pojedziesz do bylejakiego warsztatu i będą mieli VAG`a, zapłacisz 20-30 zlotych za podpiecie i odczyt usterek, życzę twojemu Leonkowi powrotu do zdrowia

Wszystkim którzy pomogli mi zrozumieć zawiłości mojego przypadku pozdrawiam i dzieki za pomoc

A jaj obstawiam na uszkodony czujnik polozenia pedalu gazu , tojapawel mial to o siebie 2 razy i z tego co pamietam objawy te same byly > Jesli rok produkcji 2003 to masz gwarancje jeszcze i takie cos powinni ci zrobic w ASO na gwarancji

w Katowicach 5 dyszek Jaco za podlaczenie do Vaga , z dojazdem do Jaworzna wyjdzie na to samo
siemanko, szybkiego powrotu do zdrowia

Barth, popieram mialem to samo i faktycznie pedal gazu. Dziwi mnie tylko ze juz po 60 tys km.

Miałem to samo!CZujnik położenia pedału przyśpieszania....jak masz gwarancje to luzik....

witez: no i co to było wiesz już???????????

Witam

miałem to samo była to straszna pierdoła a mianowicie elektro zawór ciśnieniowy od turbiny
odczepił się od gumowego mocowania do karoserii, po ponownym ułożeniu go na swoje miejsce jak ręką odjął problem znikł, oczywiście przy tym problemie przyczyn może być wiele.

a błąd wykazany na vag-u to "przekroczenie w górnym zakresie ciśnień... coś tam nie pamiętam.


p.s. jak coś widze to straszna przypadłość leonka, jestem sobie w serwisie a tu ktoś z tym samym problemem przyjeżdza

Leonki maja pewne swoje standardowe awarie , ale i tak nie jest zle

krzych_1972, przywitaj sie w odpowiednim temacie prosze. Inaczej kolejne posty -> smietnik.

Witam po przerwie!

No niestety nadal mam problem opisany przez kolegów wyżej. Rok temu wymieniłem N75, przestał wchodzić wtryb awaryjny, ale nadal brakowało mu powera. Od kilku tygodni znów zaczyna wchodzić mi w trybn awaryjny, ale nie świecą żadne kontrolki. Byłem u mechanika-Vagiem sprawdzali auto. Zero błędów, turbina zasysa w normie, jest odpowiednie ciśnienie, przepływka OK, sprawdzali jeszcze cośnienie od N75 i tez OK. W sumie chłopaki poddali się w tym temacie - przyznali, że nie widzą co jest grane. Ludzie, ręce mi opadają, humor też mam wisielczy. Nie wiem czy nie ruszyć się z Bełchatowa po ostatnią deskę ratunku czyli do Diagtronika w Jankach (ok. 200 km mam do nich). Moje auto to Leon z 2001 1,9 TDI, 110 km. silnik ASV, przebieg 182 tyś km. Co chłopaki radzicie?

Rafall a czy nie masz zapieczonych kierowniczek turbiny ? u mnie objawy sa te same i wlasnie taki mam problem z moca jak napisales

pawel_ns napisał(a):Rafall a czy nie masz zapieczonych kierowniczek turbiny ? u mnie objawy sa te same i wlasnie taki mam problem z moca jak napisales

Dzwonilem do mechanika o tym o czym mówisz. To nie jest ta przyczyna. Wszysko z turbiną OK. Jakieś inne pomysły? Ktoś wie czy Diagtronik aktualnie pracuje? Dzwonię do nich, ale nikt tam nie odbiera. Może mają ferie?

A jak podpinaliście tego VAGa to jeździliście autem?