LeonClub

Hej.

Znalazłem nieciekawą nieszczelność za IC w rurze, która wychodzi z IC i łaczy się z chyba metalową idącą do turbiny. Na łączeniu się rozlazło i wywala olej. Jednak chyba trochę dużo tej oliwki tam widać. Czy to już powoli koniec turbiny ?
Czy kupić nową tą cześć czy tylko oczyścić i uszczelnić. Dodam, że turbinka głośno syczy między 1600-2000 obr/min, więc chyba właśnie przez to rozsczelnienie, czasem puści także dymka ale to jak wcisnę ostro po PSJ.

Czy warto wywalić przy okazji i oczyścić IC ?

Dzieki i pozdrawiam
Adam

Rozbieraj i czysc, dodatkowo uszczelnic trzeba dobrze, mialem tez mala nieszczelnosc i wydawalo mi sie ze, po tym co zobaczylem a wygladalo to podobnie tylko z drugiej strony IC kazalem sciagac IC a tam niccccccccc grama oliwy wiec nie ma co plakac jeszcze o ta turbine, choc ostatnio znowu zauwazylem ze w tym samym miejscu mam nieszczelnosc i nie mam pojecia jak to usunac - jakis dobry klej metal-plastik

adamtower, ty to przeczulony jestes z ta turbnika , juz dawno pisales ze sie konczy po pogwizduje a smigasz caly czas

Barth napisał(a):adamtower, ty to przeczulony jestes z ta turbnika , juz dawno pisales ze sie konczy po pogwizduje a smigasz caly czas

hehehe, dobrze gadasz , przeczulony to jestem na całe autko a turbinka gwizda, śwista, sra olejem, ale zapierd..... ładnie. Choć ostatnio mierzyłem VAGiem i przy 3tyś obr. i bucie 100% pokazywało 1900-1980 mbar, a powinno chyba do 2200. Jak mierzyłem u Daniela TDi to pokazywało 2080 mbar. Coś w tym jest bo zawsze mnie objeżdża.

adamtower napisał(a):Choć ostatnio mierzyłem VAGiem i przy 3tyś obr. i bucie 100% pokazywało 1900-1980 mbar, a powinno chyba do 2200. Jak mierzyłem u Daniela TDi to pokazywało 2080 mbar. Coś w tym jest bo zawsze mnie objeżdża.

Masz dobre ustawienie mapy doładowania tak jak w serii byc powinno a u Daniela hmmmmmmmm może on już kupił auto z niemiec z lightowym softem nie wiedzac o tym znam taki jeden przypadek u ziomka, mówił ze muł to VAG-a w dłoń i wyszło - walnięta przepływka mapa ciśnienia ustawiona na 2100 mbar, dawka paliwa zwiększona, wymienił przepływke i dopiero zobaczył co to znaczy tdi - auto kupił w kraju ale było przyprowadzone i koles sprzedawał bo było mu za wolne (nikt nie wiedział ze jest tam zrobiony soft - ASO tez sie nie pokapowało) haha - wiadomo z walnięta przepływka daleko nie pojedziesz

Tonny S, nie rozumiem - ASO nie pokapowało się też, ze przepływka jest walnięta??
Bo że soft miał ktoś inny niż ori to rozumiem, ze mogli się nie domyśleć ...

Pośpiech, ano nie bo stojac w miejscu to możesz sobie w nosie podłubać - przepływka tylko w całkowitym wysypie lub uszkodzeniu elektroniki podaje bład na VAG-u, choć raz już widziałem błąd zwiazany z N-75 a tyczyło to tez przepływki.

U mnie przeplywka jest wywalona, Vag sygnalizuje blad jakiegos tam parametru, a samochod dalej jezdzi tak jak jezdzil. jedyna wkurza kontrolka swiecaca sie non stop. Po jej skasowaniu jezdze 3 dni i znow sie zapala. Na razie zbieram na nowa przeplywke:)

leo, podaj numer bledu

Tonny S napisał(a):Rozbieraj i czysc, dodatkowo uszczelnic trzeba dobrze, mialem tez mala nieszczelnosc i wydawalo mi sie ze, po tym co zobaczylem a wygladalo to podobnie tylko z drugiej strony IC kazalem sciagac IC a tam niccccccccc grama oliwy wiec nie ma co plakac jeszcze o ta turbine, choc ostatnio znowu zauwazylem ze w tym samym miejscu mam nieszczelnosc i nie mam pojecia jak to usunac - jakis dobry klej metal-plastik

Rób jak pisze Tonny. Ja też po dwóch stronach mam " pocenie się rurek" , ale wiadomo dlaczego . Sprawdzaj potem to regularnie, bo jak Ci się rozszczelni i będziesz cisnął to turbinka może powiedzieć w końcu papa

Też mi się rurki pocą przy IC.
Btw. Nie wydaje wam się, że takie małe nieszczelności wogóle nie wpływają na osiągi autka? Poprostu ubytek powietrza przez taką małą nieszczelność powoduje jedynie że waste-gate/łopatki kierownicy będą upuszczały więcej spalin w turbinę, w końcu ciśnieniem w dolocie steruje komputer i będzie je utrzymywał na wymaganym poziomie niezależnie od tego czy układ jest idealnie szczelny czy są tam jakieś małe wycieki, gdyby wszystko musiało być idealnie szczelne to przypuszczam ze VW zastosowałoby inny patent niż szybkozłączki. Jest jeszcze jeden plus tych mikro nieszczelności, ten olej który się wypoci nie trafi do komory spalania.