Ku potomności.
W pewnym momencie Cupra straciła jeden gar (odczucie - nierówna praca silnika, wrażenie jakby się jechało na zbyt dużym biegu, dudnienie) Mając na uwadze że te silniki lubią spalić cewkę zapłonową (cewek jest 6, cewka jest zintegrowana z fajką i umieszczona na świecy, cena w ASO Seata 116pln - najtaniej na rynku) postanowiłem to sprawdzić metodą domową.
Na piechotę można sprawdzić 3 przyczyny padniętego, jednego cylindra - na początku odpinając wtyczkę z każdej cewki sprawdzamy na którym garze auto nie pracuje (oczywiście nie mając w pobliżu Vaga). Jak już uda się to ustalić, podejrzanych mamy czterech - świeca, cewka, wtryskiwacz (coś innego -> Vag). Wykręcając świecę i sprawdzając ją na "wierzchu" czy ma iskrę, eliminujemy pierwszego podejrzanego - cewkę sprawdzamy tylko przekładając ją na inny gar i sprawdzając czy auto nadal pracuje na 5 czy może już na 4. Jeżeli pracuje na 5 i nie pracuje na tym na który założyliśmy podejrzaną cewkę to mamy winowajcę, jeżeli pracuje na 4 to prawdopodobnie cewka i wtryskiwacz (lub coś innego) a jeżeli nadal nie pracuje na jednym i jest to ten cylinder z którego zabraliśmy cewkę to mamy prawdopodobnie uszkodzony wtryskiwacz. W moim przypadku była cewka. Koszt naprawy 116pln, potrzebne narzędzia - cienki płaski śrubokręt potrzebny do zdjęcia "chromowanej" osłonki przewodów i pomocny przy odpinaniu "mega pomysłowych" Seatowskich kostek przy cewkach, (opcjonalnie) długi klucz na cienkie świece (nie musi być łamany), 6ciopak Żywca.
I jeszcze mała uwaga - jak stanie się co opisałem to zapala się kontrolka silnika na desce.
I jeszcze druga uwaga - jako że do cylindra dostaje się paliwo, sprężanie występuje cały czas a silnik na jednym nie chodzi to paliwo dostaje sie po części do oleju, a po części do tłumika, zapychając katalizator. Więc proponował bym nie jeździć zbytnio w takim stanie a raczej postarać się o hol (gwint to zamocowania holu znajduje się pod kratką, przy prawym halogenie, ucho powinno być w bagażniku, w "niezbędniku" umieszczonym w kole zapasowym.