Witam,
nie zakładam nowego tematu, bo problem mojego autka jest podobny więc opiszę :
silnik AKL, zagazowany, instalacja PRINS.
W momencie odpalania, auto chodzi jak należy. Obroty nie falują, odpala się na benzynce więc idzie równiutko. LPG włącza się sam po osiągnięciu pewnej temperatury.
I teraz ciekawe.
1. Zaczęło się to dziać kilkanaście dni temu - więc wiosna
Gdy temperatura zewnętrzna była ostatnio rano w okolicach 5/6 stopni, to po przełączeniu na gaz, auto traciło moc, szedł jak żółw w dodatku słychać było tylko klekot z silnika. Więc trzeba było manualnie przełączyć na paliwo i wtedy szedł normalnie. Ale gdy autko sie rozgrzało i po ponownym manualnym przełączeniu na gaz, żadnych problemów nie ma. Idzie tak samo jak na paliwie.
2. Gdy samochód stał na parkingu np. do południa, gdy temp zewnętrzna wzrasta do 15/16 stopni, to po odpaleniu i przejechaniu kilku chwili, przełącza się na LPG i idzie dalej normalnie, bez straty mocy, bez klekotu itp.
Zanim udam się do gazownika, może ktoś z Was ma jakieś sugestie co może być przyczyną spadku mocy opisanym w pkt. 1