przez Richter » 24 sierpnia 2016, 19:37
Cześć,
Mam takie pytanie czego powodem może być powodem brak "odcinki" na 5 biegu. Auto udaje mi się rozpędzić w okolice 180 km/h i to oscyluje w okolicach 5.000 obr/min, ale dalej nie udaje się przekroczyć tej prędkości. Nie mam już katalizatora od 3 lat, więc kwestia katalizatora odpada. Jedynie co nasuwa mi się na myśl, to może układ wydechowy, ponieważ gdy mechanik poruszał mocniej tłumikiem słychać było jak wnętrzności "latają". Auto nie posiada błędów check-engine. Jakieś sugestie oprócz potencjalnej wymiany tłumika środkowego i końcowego? Auto ma już 272.000 przebiegu, więc teoretycznie może być coś więcej. Może to być np. sprzęgło lub sam docisk? Nieślizga, ale ma już swój przebieg. Tak samo zastanawiające jest to, że auto czy wciśnę gaz do "dechy" czy na "pół gwizdka" przyśpiesza tak samo, nawet powiedziałbym, że gdy odpuszcze do połowy gaz z pełnego gazu to idzie źwawiej, oraz gdy ruszę autem z "jedynki" mam jakby jednosekundowe "opóźnienie na gaz" i auto z "dołu" zbiera się jakby "zmulone".