1. Ciężko jest ruszyć - trzeba mocno wciskać gaz jednak reakcja na niego jest dużo słabsza niż normalnie
2. Samochód nie przegrzewa się trzyma łądnie równo 90 stopni.
3. Gdy zbliża się do momentu stracenia mocy obroty delikatnie falują(prawie niezauważalnie na wskazówce prędkościomierza) oraz czuć wibracje na karoserii
4. Gdy korek się rozłąduje i "przegonie go" problem na jakiś czas ustaje
5. Na problem pomaga odpięcie czujnika temperatury dolotowej(tego z kolektora)
6. Czasem samochód w korku potrafi zgasnąć, wtedy jego ponowne uruchomienie jest możliwe tlyko jak ostygnie lub po wypięciu w/w czujnika.
7. Dzieje się to zarówno na Benzynie jak i LPG
8. W chłodniejsze dni problem nie występuje
Wygląda mi to ewidentnie na problem z powietrzem, gdzie szukać przyczyny