1.6 BCB 2003 - silnik bierze olej, grzejący się katalizator

[Zobacz Profil kolsonN]

Witam. Mam kilka problemów z niedawno kupionym Seatem Leon I 1.6 BCB 2003r. Auto ma na liczniku 237k przebigu, ja zrobiłem z tego jakieś 2.5k. Mam jakieś wydruki z NAPu dotyczące przebiegu w które nie wiem czy można wierzyć. Do rzeczy. Mam głównie 3 problemy:
1. Silnik bierze olej. Po kupnie wymieniłem olej na Mobil 10w40, standardowo jak każdy mechanik mi doradzał, nie wiem jaki był lany wcześniej. Po przejechaniu ponad 2k km musiałem dolać jakiś litr oleju. Z tego co czytałem, to pewnie pierścienie i uszczelniacze do wymiany. Ciekawi mnie opcja przejścia na olej 5w30 jak zaleca producent. Co myślicie?
2. Przegrzewający się katalizator, dokładnie jego rurki które są pod tą osłoną przy silniku. To może być spowodowane spalaniem takiej ilości oleju i pierscieniami związanymi z punktem 1? Mechanik sprawdzał i podobno katalizator jest drożny i sprawny.
3. Pompa paliwa po włączeniu zapałonu długo się ładuje, normalnie w samochodach to trwa 1-2 sekundy, u mnie natomiast trwa to nawet koło 10sekund. Ciśnienie pompy prawidłowe, jakieś 4.5 bara.

Nie znam się za bardzo na tym wszystkim, dopiero zaczyna przygodę z motoryzacja, więc jeśli coś źle napisałem, to wybaczcie. Liczę na Waszą pomoc, bo nawet mechanik nie bardzo jest w stanie określić przyczynę tych problemów.

[Zobacz Profil marcin7x5]

Jeżeli silnik bierze olej w takich ilościach to zapewne tylko wymiana pierścieni załatwi temat chyba że masz gdzieś wyciek np na chłodnicze oleju. Uszczelniacze pierścieni zdiagnozujesz po niebieskim dymku po rozruchu po nocy. Jeżeli olej niespalony dostaje się do katalizatora to owszem może dojść do jego dopalania w kacie. Temperaturę kata można podejrzeć za pomocą kompa.
Co do pompy paliwa to jej zasilanie po przekręceniu kluczyka steruje przekaźnik. Dopiero po rozruchu silnika impuls daje sterownik.
Te ciśnienie paliwa to sprawdzałeś na listwie wtryskowej czy bezpośrednio na pompie? Jeżeli na listwie to jest za duże.

[Zobacz Profil kolsonN]

Problem z tym sprawdzeniem temperatury katalizatora jest taki, że to głównie występuje jak się kawałek przydusi na wyższe obroty, 1-2-3-4 do 4/5k obrotów i po chwili się sprawdzi, przy normalnej mojej dużo spokojniejsze jeździe tego nigdy nie sprawdzałem przez to też, że szybko się chłodzi i nie widać tego, szczregolnie jak na dworze są takie temperatury, do tego w dzień też ciężko cokolwiek dostrzec, w nocy bije czerwonym światłem.
Co do ciśnienia, to sprawdzałem ten przewód od pompy co wchodzi do listwy wtryskowej, tak jak mi mechanik mówił, to był chyba ten przewód co ma zasysac paliwo, jakoś tak mi się wydaje.