Strona 1 z 1

Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 17 grudnia 2004, 12:08
przez banp
Witam wszystkich!
Mam problem z moim Leonem 1.6. Już kilka razy zdarzyło się tak, że auto zgaśnie i już nie zapali. Po odczekaniu kilkunastu minut pali bez żadnych problemów. Czy ktoś spotkał sie z takim problemem? Dodam tylko ze ma przejechane 130'000 km... Teraz stoi w garażu i nie odpali już wcale... :(

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 17 grudnia 2004, 16:02
przez cupra 2
Tata mój miał w 1,6 tak przez 2 lata że czasami nie mógł zapalić (rozrusznik kręcił) - dopiero kiedyś na przeglądzie w ASO zainteresowali się tym i coś zrobiono (ale nie wiem co) i jest już po sprawie.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 17 grudnia 2004, 17:55
przez ali
auto zgaśnie i już nie zapali.


banp, a kręci i nie pali czy w ogóle nie kręci? Jasli kręci to przynajmniej coś załapuje czy jest to jałowe kręcenie?

a byłes z tym u jakiegos mechanika/elektryka?

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 18 grudnia 2004, 20:11
przez banp
Troszke nieprecyzyjnie opisałem mój przypadek.
Chodzi o to, że po zgaszeniu samochodu nie można go potem odpalić. Rozrusznik kręci a silnik sie nie odzywa wcale.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 19 grudnia 2004, 00:12
przez AUTO-LIDER
Sprawdź, czukjnik obrotów wału korbowego, miałem ostatnio kilka podobnych przypadków.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 25 grudnia 2004, 12:32
przez Obi
AUTO-LIDER napisał(a):Sprawdź, czukjnik obrotów wału korbowego, miałem ostatnio kilka podobnych przypadków.


nawet mi nie przypominaj o tym :x , do tej pory mnie czesie jak o tym mysle jezdzilem z tym do ASO przez 2 miesiace ...

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 27 września 2011, 03:09
przez Rado1.6
Odgrzewam kotleta. Mam taki sam problem. Przestudiowałem całe forum i nie znalazłem nic konkretnego. Dlatego moje pytanie co to może być?

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 27 września 2011, 05:42
przez Tracer2
Czujnik obrotów wału korbowego steruje iskrą na cylidrach , tak jak to kiedyś robił przerywacz.
Mam kilku Kolegów , którzy mieli tak w Corsie i Omedze.
A ,ze producenci czasem robia część dla kilku firm..
to moze być to.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 12 października 2011, 15:09
przez kenyy
Mam podobny problem, narazie sporadycznie .
Objawia się to tak, że jak silnik nie załapie za pierwszym razem to każda kolejna próba kończy się porażką.. Mogę go kręcić i kręcić a on i tak nie załapie..
Dopiero jak odczekam kilka minut i spróbuje ponownie to w 90% przypadków po dłuższym kręceniu odpala..
Nigdy nie zdarzyło mi się żeby nie chciał odpalić po nocy, albo po dłuższym postoju..
Zazwyczaj sytuacja ma miejsce po tym jak przejadę kawałek, zgaszę auto i próbuję po chwili odpalić.

Co to może być.. to strasznie irytujący problem więc cenna będzie każda wskazówka :)

To świeży nabytek i jestem jeszcze przed wymianą świec i filtru paliwa choć nie wiem czy to może mieć jakikolwiek wpływ na ten problem..

pozdr.
Łukasz

edit:
Za każdym razem po przekręceniu kluczyka czekam, aż pompa przestanie pracować i wtedy próbuję kręcić. Nie kręcę go odrazu po włożeniu kluczyka do stacyjki (w czasie pracy pompy) - nie wiem czy to ma jakieś znaczenie..

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 12 października 2011, 15:11
przez Sammael
Może czujnik położenia wału.

Podpiąć diagnozę i sprawdzić błędy, wróżka Elwira ma wolne.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 12 października 2011, 15:14
przez kenyy
Wróżka Elwira byłaby bardzo pomocna bo na kompie błędy nie lecą..

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 12 października 2011, 15:35
przez Sammael
kenyy napisał(a):Wróżka Elwira byłaby bardzo pomocna bo na kompie błędy nie lecą..

W silniku nic? żadnego? ani jedno błędu?
Nie wiem... próbowałbym wyczyścić przepustnice i ją zaadaptować, jak nie to sprawdzić kompresję na garnkach, może ktoś ma lepszy pomysł.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 12 października 2011, 16:11
przez Cichy
Witam a czy w autku masz zamontowany gaz ?

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 12 października 2011, 16:17
przez chlorek
słuchaj że ci kręci to nic nie świadczy, może rozrusznik być do regeneracji, mój Szwagier tak miał we fiacie, kręcił i nic okazał się rozrusznik i problem rozwiązał się.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 12 października 2011, 18:45
przez kenyy
W silniku nic? żadnego? ani jedno błędu?
Nie wiem... próbowałbym wyczyścić przepustnice i ją zaadaptować, jak nie to sprawdzić kompresję na garnkach, może ktoś ma lepszy pomysł.


Przepustnica była czyszczona i adaptowana jakieś 2 tygodnie temu - falowały obroty
Chwilę potem zaświeciła się kontrolka silnika - sprawdziłem na kompie. Okazało się że do wymiany czujnik temperatury - wymieniłem 3 dni temu.

Dzisiaj po wracjąc z pracy znów zapaliła się kontrolka silnika na desce - podjadę do kumpla jutro na kompa i sprawdzę co to..

Mam ten samochód miesiąc i czuję , że nie trafiłem najlepiej :/

aaa jeszcze katalizator w nim robiłem..


Witam a czy w autku masz zamontowany gaz ?


Nie, śmigam na beznynie


Panowie, a czy mogą to być poprostu świece ?
Ciekawe co komp jutro pokaże..

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 12 października 2011, 18:52
przez Sammael
kenyy napisał(a):Panowie, a czy mogą to być poprostu świece ?

czułbyś w czasie jazdy pod pełnym obciążeniem, że przerywa.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 12 października 2011, 19:09
przez kenyy
Przerywać to nie przerywa.. Kurcze nie mam pomysłu
Nie cierpie jeździć ze świadomością , że z autem jest coś nie tak dlatego muszę jak najszybciej zdiagnozować problem :)

Dzięki za podpowiedzi, zobaczymy co pokaże komp - dam znać

pozdr.
Łukasz

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 13 października 2011, 08:41
przez chlorek
wstaw go do jakiegoś dobrego mechanika i tyle, szkoda twojego jeżdżenia bez dna do nich.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 13 października 2011, 08:55
przez marcin7x5
Proponuję sprawdzić do ili V spada napięcie podczas rozruchu silnika. Ja miałem tak, ze tez długo szukałem przyczyn trudności z rozruchem. Dopiero po sprawdzeniu spadku napięcia przy rozruchu okazało się, że spada nawet do 8V. Po wymianie aku problemy ustały. Dodam też, że rozrusznik kęcił dobrze.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 14 października 2011, 17:09
przez kenyy
Witam ponownie.
Pojechałem do znajomego zczytać błędy, jedyny jaki się pojawił to:
P1151 Long term fuel trim additive. Air system to lean.

Sonda?
Proszę fachmenów o identyfikację błędu ;)


pozdr.
Łukasz

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 14 października 2011, 17:20
przez Sammael
kenyy napisał(a):Witam ponownie.
Pojechałem do znajomego zczytać błędy, jedyny jaki się pojawił to:
P1151 Long term fuel trim additive. Air system to lean.

Sonda?
Proszę fachmenów o identyfikację błędu ;)


pozdr.
Łukasz

nie pamiętam, w którym kanale w 1.6 są trimy :/ w każdym razie to raczej nie będzie sonda, bo rzuciłaby swoim błędem. To jest błąd od składu mieszanki, może nie odpalać bo zalewa go paliwem, wyłapuje błąd, że silnik chodzi na ubogiej mieszance, więc próbuje go zalać paliwem, żeby wyrównać lambdę, przez to zarzyna świece. Wykręć jedną świece - jak będzie cała czarna to wymień komplet bo to zapewne one będą m.in. przyczyną... tylko, że jeśli nie uporasz się z trimem to te świece zajedziesz w pareset kilometrów.

Przede wszystkim trzeba sprawdzić szczelność dolotu, czy nigdzie nie dostaje się lewe powietrze. Póki co uwalony regulator ciśnienia paliwa, czy lejące wtryski czy problem z samą lambdą bym wykluczył.

Ogólnie rzecz ujmując - rozjechany trim zawsze ubija świece, więc najpierw sugerowałbym szukać, szukać, szukać, dopóki trimy nie wrócą w przybliżeniu do 0%.

Re: Martwy Leon 1.6

PostNapisane: 14 października 2011, 19:08
przez kenyy
Sammael dziękuję Ci bardzo za pomoc, zacznę zgodnie z sugestią od układu dolotowego :)
Znajomy u którego byłem na diagnostyce sugerował, że możliwą przyczyną jest zasyfiona odma..

P.S.
Jestem laikiem w temacie mechaniki samochodowej, możesz przybliżyć czym są trimy? ;/