LeonClub

Od kilku dni mam dziwny problem. Przy dodawaniu gazu przez 1-2 sek auto dławi się/przerywa tak jak by miało nie sprawne kable zapłonowe ale kabli zapłonowych przecież nie ma Czasami podczas porannego odpalania zapali i potrafi zgasnąć, bardzo słabo reaguje na gaz i strzela w wydech. Jak się rozgrzeje jest lepiej ale lekko dławi się jak dodaje gazu.
VAG nie pokazuję błędów poza błędem drugiej sony.

Czyżby cewka siadała ?

Witam, podłączam sie do kolegi. Od pewnego czasu gdy silnik jest zimny, auto strzela w wydech i strasznie przerywa. Czy to może być wina przepływki??

Arek84 napisał(a):Czyżby cewka siadała ?

Też bym tak obstawiał.
Jak masz możliwość to podmień od kogoś dobrą cewkę i sprawdź, czy problem zniknie.

Dzisiaj odłączyłem przepływke i wszystkie dolegliwości zniknęły. Silnik momentalnie reaguje na każde naciśniecie gazu. Więc na 100% mam przepływke walniętą :/

Próbować czyścić czy odrazy wymieniać?
Jeśli wymieniać to gdzie polecacie kupić w przyzwoitych cenach ?

Witam Panowie

Mam podobny problem ale z początku wszystko ok ale gdy się zagrzeje to przy 4000obr odcina gazu jak by dławił się, jak powoli nacisnę mu gaz to jedzie bez zadłowienia, i zwracama sie pytanie czy ten objaw podchodzi pod uszkodzony przepływomierz?

Tak.

NeroN89 napisał(a):Witam Panowie

Mam podobny problem ale z początku wszystko ok ale gdy się zagrzeje to przy 4000obr odcina gazu jak by dławił się, jak powoli nacisnę mu gaz to jedzie bez zadłowienia, i zwracama sie pytanie czy ten objaw podchodzi pod uszkodzony przepływomierz?

A czy to wiele kłopotu odpiąć i przewieść sie bez niego? Wtedy będziesz wiedział na 100%