[PB+LPG] Wymiana przegubów

BŁAGAM O POMOC, PRZPRASZAM JESLI POWIELILEM TEMAT< JESTEM W DESPERACJI
Moj problem dotyczy wymiany przegubów.
Zaczne od opisu auta: Leon 1,6 16V 2004, full opcja - ABS, ESP i takie tam nieistotne do tej usterki. Auto ma oryginalny przebieg 125 tysiecy, jezdze nim do sklepu bo na codzien mam służbowe auto, procz mnie nikt nie jezdzi nim, nigdy wczesniej nie wsadzilem 1 złotówki na naprawy tego auta, procz tankowania i regularnej przestrzeganej serwisacji filtrow, olejow, paska, hamulcy tarcz, amorow, gum i gazu
Latem wysypał mi sie przegub wewnętrzny od skrzyni biegow. Satelity tulejowe starlo w proszek, na szczescie nic sie nie stało gorszego strzał miał miejsce przy 150 km/h. autem porzucało ale wyszlismy calo z tego.
Tu zaczyna sie masa problemow:
Pierwszy przegub zajechalem po wyjechaniu za brame warsztatu, oddalismy na gwarancje bodajrze był to SPEDAN, oddalismy go na reklamacje, firma stwierdzila ze nie da calego nowego przegubu i dali sama żeliwna obudowe i satelity, to wytrzymało 20 km. Pojechalem i rzucilem im to na lade kazalem dac cos lepszego. Otrzymalem coś lepszego to cos przezylo 200 km, wnerwiony kazalem zakladac az do skutku, udało sie 4 wymiana przyniosla efekt, do wczoraj
zrobiłem 1 tysiac km na tej czesci.
Pierwsza usterka przyniosla mi w efekcie wymiane łożysk w przednich kolach - niestety przy takim szarpnieciu jakie powstalo przy predkosci 150 km posypaly sie łorzyska i koncówka drazka kierownicy ( poprostu zerwało o pare milimetrow gwinty ).
Za dwa tygodnie strzelil mi drugi przegub z drugiej strony ( tez wewnetrzny ), wymienilem go na nowy, przejechalem na nim 50 km i padł zajechany, kazalem szukac lepszego, znalezli i założyli, auto nareszcie bylo sprawne do wczoraj.
Jadac 120 rzuciło mnie i zaczela latac mi buda, po czym wszystko sie ustabilizowalo i teraz auto przy przyspieszaniu zachowuje sie tak jakbym jechał po katownikach metalowo odblaskowych rozdzielajacych pasy ruchu.
Dzis moi mechanicy stwierdzili i pokazali mi ze oba wewnetrzne przeguby maja wielkie luzy, pozostaje kwestia kilometrzów az satelity sie rozpadna, guma sie przerwie, słychac chrobotanie metalu ktory sie sciera.
AUTO naprawiam w bardzo dobrym zakladzie, mam wielkie zaufanie do szefa i pracownikow, nie raz udowodnili moim znajomym i mi ze znaja sie na rzeczy, nie raz chronili mnie przed kosztami ktore uslyszalem w innych zakladach : TO UNICAR W JABŁONNEJ
Mechanicy mi zaproponowali dla mojego dobra bym teraz kupił oba przeguby w SERWISIE tylko ze to wieli koszt bo krzycza cos kolo 800 zł za jeden, a ja potrzebuje 2 i nie wiem czy czasami mi to nie strzeli za jakis czas, mam kase ale nie mozna wymieniac cale zycie jednej czesci, nie sztuka co 4 miesiace wydawac 2 tysiace na czesci.
Prosze was o pomoc czy ktos mial podobne klopoty, czy wiecie jakiej firmy kupic przeguby, gdzie znajde i kupie przeguby seryjne, badz jakiejs bardzo dobrej firmy ktore nie beda pekac?
Czy ktos ma mozliwosc zalatwic seryjne serwisowe czesci po znizkach?
Gdzie ja moge kupic to taniej, czy moze to byc przyczyna jakiejs usterki w skrzyni?
JA WAS NIE PROSZE O POMOC JA WAS BŁAGAM O POMOC
edit by bono
Nie pisz drukowanymi literami w temacie, nie nazywaj tematu "błagam o pomoc", bo jest to nieczytelne i nie wiadomo czego dotyczy problem.
Moj problem dotyczy wymiany przegubów.
Zaczne od opisu auta: Leon 1,6 16V 2004, full opcja - ABS, ESP i takie tam nieistotne do tej usterki. Auto ma oryginalny przebieg 125 tysiecy, jezdze nim do sklepu bo na codzien mam służbowe auto, procz mnie nikt nie jezdzi nim, nigdy wczesniej nie wsadzilem 1 złotówki na naprawy tego auta, procz tankowania i regularnej przestrzeganej serwisacji filtrow, olejow, paska, hamulcy tarcz, amorow, gum i gazu
Latem wysypał mi sie przegub wewnętrzny od skrzyni biegow. Satelity tulejowe starlo w proszek, na szczescie nic sie nie stało gorszego strzał miał miejsce przy 150 km/h. autem porzucało ale wyszlismy calo z tego.
Tu zaczyna sie masa problemow:
Pierwszy przegub zajechalem po wyjechaniu za brame warsztatu, oddalismy na gwarancje bodajrze był to SPEDAN, oddalismy go na reklamacje, firma stwierdzila ze nie da calego nowego przegubu i dali sama żeliwna obudowe i satelity, to wytrzymało 20 km. Pojechalem i rzucilem im to na lade kazalem dac cos lepszego. Otrzymalem coś lepszego to cos przezylo 200 km, wnerwiony kazalem zakladac az do skutku, udało sie 4 wymiana przyniosla efekt, do wczoraj

Pierwsza usterka przyniosla mi w efekcie wymiane łożysk w przednich kolach - niestety przy takim szarpnieciu jakie powstalo przy predkosci 150 km posypaly sie łorzyska i koncówka drazka kierownicy ( poprostu zerwało o pare milimetrow gwinty ).
Za dwa tygodnie strzelil mi drugi przegub z drugiej strony ( tez wewnetrzny ), wymienilem go na nowy, przejechalem na nim 50 km i padł zajechany, kazalem szukac lepszego, znalezli i założyli, auto nareszcie bylo sprawne do wczoraj.
Jadac 120 rzuciło mnie i zaczela latac mi buda, po czym wszystko sie ustabilizowalo i teraz auto przy przyspieszaniu zachowuje sie tak jakbym jechał po katownikach metalowo odblaskowych rozdzielajacych pasy ruchu.
Dzis moi mechanicy stwierdzili i pokazali mi ze oba wewnetrzne przeguby maja wielkie luzy, pozostaje kwestia kilometrzów az satelity sie rozpadna, guma sie przerwie, słychac chrobotanie metalu ktory sie sciera.
AUTO naprawiam w bardzo dobrym zakladzie, mam wielkie zaufanie do szefa i pracownikow, nie raz udowodnili moim znajomym i mi ze znaja sie na rzeczy, nie raz chronili mnie przed kosztami ktore uslyszalem w innych zakladach : TO UNICAR W JABŁONNEJ
Mechanicy mi zaproponowali dla mojego dobra bym teraz kupił oba przeguby w SERWISIE tylko ze to wieli koszt bo krzycza cos kolo 800 zł za jeden, a ja potrzebuje 2 i nie wiem czy czasami mi to nie strzeli za jakis czas, mam kase ale nie mozna wymieniac cale zycie jednej czesci, nie sztuka co 4 miesiace wydawac 2 tysiace na czesci.
Prosze was o pomoc czy ktos mial podobne klopoty, czy wiecie jakiej firmy kupic przeguby, gdzie znajde i kupie przeguby seryjne, badz jakiejs bardzo dobrej firmy ktore nie beda pekac?
Czy ktos ma mozliwosc zalatwic seryjne serwisowe czesci po znizkach?
Gdzie ja moge kupic to taniej, czy moze to byc przyczyna jakiejs usterki w skrzyni?
JA WAS NIE PROSZE O POMOC JA WAS BŁAGAM O POMOC


edit by bono
Nie pisz drukowanymi literami w temacie, nie nazywaj tematu "błagam o pomoc", bo jest to nieczytelne i nie wiadomo czego dotyczy problem.