objawy po wymianie rozrządu

Zacznę od historii. Miesiąc temu, po przebiegu 45 tys km (dwóch latach i jednym miesiącu od ostatniej wymiany) pękł mi pasek rozrządu. Na szczęście pękł mniejszy pasek w 16V, więc miałem do wymiany "tylko" zawory wydechowe. Oczywiście głowica była planowana, wszystkie zawory sprawdzone pod kątem ewentualnego wygięcia.
Przy odbieraniu samochodu z warsztatu silnik pracował cicho i wszystko było ok.
Niestety w ostatnim czasie zauważyłem, że silnik zaczął chodzić głośniej (pracować prawie jak diesel). Pojechałem do mechanika, który stwierdził, że to nie są zawory tylko w związku z przebiegiem 150 tys km, powoli kończą się hydrauliczne zawory. Dodatkowo stwierdził, że to nie grozi uszkodzeniem silnika, a jak mi to przeszkadza to mam wlać do oleju uszlachetniać. (tragedia).
Chciałbym zasięgnąć opinii na ten temat, co mam robić.
Nadmieniam, że w związku z tą naprawą mam jeszcze gwarancje na usługę, a nie wiem jakie argumenty mam rzucać mechanikowi.
Przy odbieraniu samochodu z warsztatu silnik pracował cicho i wszystko było ok.
Niestety w ostatnim czasie zauważyłem, że silnik zaczął chodzić głośniej (pracować prawie jak diesel). Pojechałem do mechanika, który stwierdził, że to nie są zawory tylko w związku z przebiegiem 150 tys km, powoli kończą się hydrauliczne zawory. Dodatkowo stwierdził, że to nie grozi uszkodzeniem silnika, a jak mi to przeszkadza to mam wlać do oleju uszlachetniać. (tragedia).
Chciałbym zasięgnąć opinii na ten temat, co mam robić.
Nadmieniam, że w związku z tą naprawą mam jeszcze gwarancje na usługę, a nie wiem jakie argumenty mam rzucać mechanikowi.