LeonClub

Ostatnimi czasy jak czasem zostawię odpalony samochód obroty mi podskakują do 1000 obrotów a samochód jest już nagrzany.Po ponownym uruchomieniu wraca na 650 ... czy to może być związane z sondą lambda? bo mi wywaliło błąd ogrzewania sondy.Błąd skasowany i nie wywala ale obroty dalej podskakują..Jak coś wiecie to bardzo proszę o pomoc

a moze przepustnica? zagladales jak wyglada, czysciles ja kiedys?

[ Dodano: 16 Grudzień 2010, 09:54 ]

PaBLo250 napisał(a):Ostatnimi czasy jak czasem zostawię odpalony samochód obroty mi podskakują do 1000 obrotów a samochód jest już nagrzany.Po ponownym uruchomieniu wraca na 650 ... czy to może być związane z sondą lambda? bo mi wywaliło błąd ogrzewania sondy.Błąd skasowany i nie wywala ale obroty dalej podskakują..Jak coś wiecie to bardzo proszę o pomoc

przepustnica. Wyczyścić, zaadoptować. Zapomnieć.

Do przepustnicy nie zaglądałem ale zajrzę.. Dzięki za wskazówkę...i sorki za błędy w poście..ale dopiero raczkuje w tym...

Miałem to samo w swoim 1,6 16V (AUS). Pomogła wymiana czujnika temperatury cieczy chłodzącej - taki zielony z 4 pinami

marcin7x5 napisał(a):Miałem to samo w swoim 1,6 16V (AUS). Pomogła wymiana czujnika temperatury cieczy chłodzącej - taki zielony z 4 pinami

Czy dodatkowo miałeś takie objawy jak przyciskasz pedał gazu a przepustnica nie reaguje?

Mam problem na zimnym silniku, a mianowicie pracuje poprawie, następnie zachwianie obrotów i problemy z reakcją na pedał gazu - auto się dusi.

Trzeba mocniej dać gazu i wtedy np. ruszamy.

Na gazie ww. problemu nie mam.

Podejrzewam: przepustnica lub czujnik temperatury

najprawdopodobniej, tak jak pisza koledzy zasyfiona przepustnica, wyczyscic, skalibrowac i cieszyc sie jazdą

"Czy dodatkowo miałeś takie objawy jak przyciskasz pedał gazu a przepustnica nie reaguje?"

Owszem zdarzyło mi sie to 3 krotnie. Ale wówczas wysypywało mi błąd o treści:
czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym - zwarcie z plusem - bład sporadyczny.

Najlepiej podpiąć pod komputer i będzie jasne bo takie gadanie może to, może tamto,to jak wróżenie z fusów

Ja tak miałem robiłem wszysto przepustnica czyszczona sterownik zaadaptowany lambda sprawdzana i co sie okazało miałem nie ustawiony zawór EGR po wgraniu sterów chodzi jak ta lala ( odpukać w niemalowane ).

Dzisiaj po krótkiej trasie (ok 5 km) auto stało około 5-10 minut i przy ponownym odpaleniu obroty weszły na około 2.500-3.000 dosłownie na 1-2 sekundy. Dokładnie wyglądało to tak: kręce kluczykiem, samochód zapala, obrotomierz idzie na podane wyżej obroty i spada do normalnych dla biegu jałowego. Olej na poziomie 3/4 miedzy min i max.
Czy przejmować się tym bardzo? Ewentualnie w czym upatrywać przyczyny?

Obroty nie falują po odpaleniu na zimnym silniku wynoszą około 1.000 i potem stopniowo spadają do mniej więcej 650.
Dodam jeszcze, że po odpaleniu ostatnio było słychać zgrzyt, który w mroźne poranki było donośniejszy. Przypuszczam, że to rozrusznik a konkretnie bendix. Czy jedno z drugim może być powiązane?

Silnik 1.6 16V AZD

Mam to samo w 1.6 16v AUS, czytalem i przyczyn moze byc tyle samo co czesci w silniku...

Wymienilem filtr powietrza, przepustnica tak zle nie wyglada.
Wymienilem swiece
Na kompie tylko wywala blad sondy lambda tej drugiej bo nie mam kata

Powiem Ci tak, najlepiej wyczysc ta przepustnice bo nawet na przyszlosc sie to przeciez przyda. Jedynie diagnostyka jakiegos mechanika, ale taka kompleksowa moze powiedziec Ci i to i tak nie na 100% co moze byc tego przyczyna bo samemu ciezko dojsc.

Tak sobie pomyślałem, że to mógłby być problem ze smarowaniem. Za rzadki olej? Mam wlane 10W40. A może olej do bani i się woda wytrąca?
Auto stało pod lekkim skosem ale wątpię by to miało jakikolwiek wpływ.

Taki urok tych silników z przepustnica sterowana elktrycznie. U mnie też to ostatnio sie zdaża. Efekt uboczny działania mrozów. Zobaczysz, że jak sie ociepli to i problem zaniknie.

witam wszystkich
od dwoch dni mam problem z autkiem.
obiawy...
swieci sie kontrolka EPC i silnika na przemian lub razem roznie z tym bywa...albo wogole sie nie swieca.
gdy stoje na swiatlach itp obroty silnika skacza od 1000-1500 jak bym gazowal...lub spadaja do 500-300 jak by dusil sie i mial gasnac.
komputer nnie pokazuje zadnego bledu choc raz pokazal blad sterownika silnika , raz cos o walku rozrzadu i kod bledu 01314
wymnienilem szystkie swiece tak na poczatek ale to nic nie dalo...choc byly tragiczne przyznam...wyczyscilem wszystko itp
prosze o pomoc..jakies rady bo nie wiem od czego zaczasc
wielkie dzieki wszystkim

Miałem podobny przypadek z tym że żadne kontrolki mi sie nie świeciły, również mechanicy czyścili, wymienili sonde, świece i nadal nic. Okazało sie że łapał lewe powietrze, po wymianie dolotu wszystko równiutko chodzi

Mi w tamtym roku poszla odma, objawy takie jak u ciebie - stopila sie obudowa przy grzalce i lapal lewe poweitrze.

Proponuję ci równiez sprawdzić i ew wymyć czujnik cisnienia w kolektorze ssącym.

Mi obroty falowały jak się Leosiowi zachciało - i na zimnym i na ciepłym silniku.
W czasie jazdy 30-60 km/h i przy gwałtownym dodawaniu/ujmowaniu gazu czuć było szarpanie samochodu.
Świece nowe, przepustnica nowa. Komputer nie pokazywał żadnych błędów.
Po odpięciu kabla od EGR-u problem zniknął ... pojawiła się za to kontrolka "check engine" na desce rozdzielczej.
W chwili obecnej auto jest w rękach mechanika... jak ogarnie to napiszę co tam wyczarował

Mój Leon też ostatnio postanowił że nie będzie pracował na wolnych obrotach i czy zimny czy rozgrzany utrzymują się na poziomie 1200 obr. a w momencie jak jadę i wrzucę na luz to falują do ok. 2000.Po podłączeniu aku i uruchomieniu silnika pojawił się błąd braku nastaw podstawowych przepustnicy i egr co też uczyniłem.Potem jazda i po jakimś czasie pojawił się błąd związany z czujnikiem w kolektorze.Wczoraj wyczyściłem czujnik i przejrzałem czy gdzieś nie łapie lewego powietrza ale nic nie znalazłem.Dziś zrobiłem dłuższą trasę i żaden błąd się nie pojawił, tyle że obroty dalej wariują .Wyczyściłem i ponownie zaadoptowałem przepustnicę i jest bez zmian.Niedawno zmieniałem czujnik temperatury bo wariowała wskazówka (kupiłem niby oryginał) ale będę reklamował bo gdy na sterownik pokazuje 89 stopni to na zegarach jest 60.Zastanawia mnie skąd się bierze wartość 28% obciążenia silnika podczas gdy silnik pracuje na biegu jałowym? Opisywany problem z obrotami ma miejsce podczas pracy silnika zarówno na benzynie jak i na lpg.

Byc może masz nieszczelnośc w dolocie stąd i falowanie i większe obciązenie silnika na biegu jałowym. Jak masz silnik BCB to sprawdx czy ta rurka z korkiem od wlwu oleju jeszcz szczelnie wkręcona w pokrywę zaworów oraz czy odma jest drozna i szczelna.

Dziś przejechałem dosłownie 50m i znów zaświeciła się kontrolka EPC oraz check.Sprawdziłem błędy i znów pojawił się błąd 17961 oraz 17912 wskazujące na nieszczelny dolot.Odpiąłem wtyczkę od EGR-a ale nie przyniosło to zmiany w pracy silnika.marcin7x5 możliwe że korek wlewu oleju ma z tym związek bo kiedyś z ciekawości odkręciłem go na pracującym silniku i obroty podskoczyły z ok 700 do 1200.

Sprawdź też ten cienki wężyk co wychodzi spod korka wlewu oleju. Do sprawdzenia ew może tez być przewód i zaworek idacy do serwa. Ogólnie błedy wskazuja na nieszczelośc w dolocie czyli wszystko to co jest po drodze od filtra az do miejsca przykręcenia kolektora do głowicy.

EGR został zaślepiony i było ok przez jakiś czas.
Niestety, stopniowo narastało falowanie i znowu wywalił check z 2 błędami
P0401 Recyrkulacja gazu wydechowego (EGR) – niewystarczający przepływ B ... drugiego nr. nie pamiętam
błędy skasowałem, ale wyskoczyły znowu. Pomogło odpięcie->podpięcie kabli do EGR i usunięcie błędów... ale tylko na jakiś czas.
Teraz z check engine-m zapala się kontrolka EPC, błąd to P0106.
Ciekawe jest to, że kontrolki w czasie jazdy same gasną, a obroty nie falują cały czas.
Skończy się chyba na wymianie EGR.

Wymieniłem wadliwy czujnik temperatury i przy okazji sprawdziłem odmę,odpiąłem wężyk od korka wlewu i zostawiłem sam wkręcony korek oraz poodpinałem i zaślepiłem wszystkie podciśnienia z kolektora i silnik dalej nie pracuje jak powinien.Pozostało jeszcze sprawdzić szczelność między kolektorem a głowicą oraz sprawdzić pedał gazu oraz evap.Wie ktoś może jakie powinno być kodowanie w sterowniku 4MV?

Witam
Własnie w ostatnim tygodniu zauważyłem dokładnie taki sam objaw jak u ,PaBLo250, chodzi o to ze rozgrzany samochód gdy pochodzi kilka minut na biegu jałowym obroty podskakują do 1000 obrotów, gdy zgaszę auto i odpalę po chwili, są normalnie na 650 obrotów.
W temacie wyczytałem ze pomaga wymiana czujnika temperatury lub czyszczenie przepustnicy. Jesli chodzi o czujnik temp. wymieniłem dokładnie rok temu na ori vw. a przepustnicę elektryk czyścił mi około 10 tys. kilometrów wcześniej...
Czy po 10 tysiącach przepustnica juz jest do czyszczenia ? Gdzie jeszcze szukać problemu ?
Pozdrawiam.

Wczoraj miałem sytuację że auto wogóle nie reagowało na pedał gazu,dopiero jak zgasiłem i ponownie odpaliłem silnik poprawiło się.Wymontowałem i wyczyściłem EGR i dalej jest bez zmian.

-- 18 sty 2014, o 13:06 --

Po wymianie map sensora kontrolka EPC się nie pojawiła, ale obroty dalej wariują.Póki co jeżdżę na benzynie może się mapy w sterowniku rozjechały bo na lpg zalewa mi silnik.Najpierw muszę ogarnąć auto przy zasilaniu benzyną.

Kolego ciagus, , jak masz gaz, to najpierw całkiem go wyłącz (najlepiej na wielozaworze na butli), następnie adaptacja EGR+Przepustnica, sprawdź wartości od czujnika temperatury czy dobre są dla komputera i na licznik, bo trzymanie się obrotów na poziomie 1100 nie jest normalne (tak napisałeś w innym poście).

Ja miałem kłopot po czyszczeniu EGR z obrotami, trzymał dziwne wartości (czasem ponad 1000, czasem 400, często gasł), a po włączeniu klimy falowały. Jak doprowadzisz benzynę do stanu poprawnej pracy, to wtedy włącz gaz i zobacz czy czasem problem przez niego nie wraca

Zrobiłem przez weekend dłuższą trasę na benzynie i z pomocą znajomego obroty wróciły do prawidłowej wartości.Uruchomiliśmy zimny silnik i pozostawiliśmy go na luzie z włączonymi wszystkimi niemal odbiornikami energii oprócz klimy do momentu aż się nagrzał do normalnej temperatury.Zrobiłem 100km na lpg i też jest wszystko ok

Trochę to zajęło, bo nie chciałem chwalić przed czasem.
EGR wymieniony. Przez jakiś czas było dobrze, ale objawy wróciły.
Na szczęście wiem co jeszcze trzeba zrobić - zaadoptować zawór ...
Zobaczymy czy pomoże.

W moim przypadku przy nie zaadaptowanym EGRze obroty trzymały się na poziomie 700-800 obr./min a przy właczonej klimie zaczęły falować. Po czyszczeniu EGR, przepustnicy, a następnie adaptacji przepustnicy a potem EGR wszystkie problemy z falowaniami, gaśnięciem, itp. ustąpiły.