LeonClub

Szukam przyczyny szarpania silnikiem na wolnych obrotach i kilka czujników mnie zastanawia,

Przy termostacie jest raczej czujnik temp płynu G62 i G2 czyli na zegar i info dla kompa.
Co to jest za czujnik wkręcony od przodu bloku (zaznaczony na foto) i do czego służy?
Na dole z prawej zaznaczona "beczułka" domyślam si ę że to zawór recyrkulacji, prawda to? I czy można go zaślepić w razie czego jak w silnikach TDI?

Na odmie która idzie do filtra powietrza mam w połowie wysokości tego gumowego węża zawór lub czujnik nie wiem co to jest?

Na wolnych obrotach na drgawki jak wypadanie zapłonów- wymieniłem przewody i świece na NGK- zero różnicy.
Dziś podmienię czujnik temp płynu- ktoś pisał żę to może być jego wina choć wątpię- ale mam to zmienię. Jak mi się uda to podmienię cewkę zapłonową i zobaczę czy coś pomoże.
Lambda podejrzewam że nit, bo szarpie zaraz po zapaleniu silnika a ona wtedy jeszcze nie pracuje,
Przepustnica prawie czysta- ma bardzo lekkie ślady brudu- ale nie szarpie, obroty spadają normalnie, nie gaśnie itp.
Screen z Vag scope

Skoro wypadają ci zapłony - a siece i kable nowe- to sprawdziłbym układ wtryskowy. Uszczelki na wtryskiwaczach oraz wtyczki na wtryskach czy aby tam cos nie zasniedziało. Może tez jeszcze byc zawór cisnieniowy na listwie wtryskowej.

No też się zaczynam skłaniać do ukł wtryskowego, zobaczę jutro jak mi gaz uruchomią. Jak na gazie też będzie szarpać to nie wtryski. Najgorsze jest to że szarpie tylko na wolnych obrotach, jak podniosę je trochę gazem to już jest dobrze.
Odpiąłem dziś sondę żeby sobie poczytał trochę z map a nie ze wskazań sondy i to samo, więc to nie lambda.

[ Dodano: 18 Maj 2011, 12:55 ]
Gaz uruchomiony i ... szarpanie znikło, czyli winnego trzeba szukać w układzie wtryskowym.
Kolejna zauważona rzecz to po zapaleniu silnika, 10 sekund jest OK, potem silnik przydławi i już szarpie. Ile razy bym nie uruchamiał silnika zawsze zaczyna po 10 sekundach. O co lata?
Inna rzecz, czas wtrysku benzyny 4,6 ms (4,4- 4,7) tak skacze przy wyłączonych odbiornikach elektrycznych. Nie za dużo? Wydaje mi się że powinno być maksymalnie 4. Chyba że się mylę.

A czujniki na powyższym zdjęciu to z przodu silnika to czujnik ciśnienia oleju. A na odmie jest zamontowany podgrzewacz, co by nie zamarzała w zimie (choć podobno zamarza wtedy separator mgły olejowej przy silniku).

"Kolejna zauważona rzecz to po zapaleniu silnika, 10 sekund jest OK, potem silnik przydławi i już szarpie. Ile razy bym nie uruchamiał silnika zawsze zaczyna po 10 sekundach. O co lata?

To może masz problem z pompka paliwa lub filtrem paliwa. Jest zbyt małe cisnienie w układzie wtryskowym i stad te problemy?

Ale podczas jazdy nie ma żadnych objawów, wtedy pompka też powinna dawać mniej czyli by brakowało podczas jazdy.
Filtr paliwa jest w zbiorniku przy pompce?
Hmm wypadało by się wpiąć w obwód i zmierzyć ciśnienie jakie idzie na wtryski

Nie jest tuz przed tylnym prawym kołem.

Mam podobny problem tyle że silnik 1.8 APG, jakby wypadanie zapłonu, na gazie i benzynie, plus czasami, nie zawsze do póki się nie zagrzeje do 90 stopni to przy gwałtownym dodaniu gazu tak jakby się dławił.

Przewody WN zmienione, świece też. już nie mam głowy co dalej. błędów nie widać na komputerze.

Mam prośbę, prosić o namiar na kogoś z Wrocławia, Oleśnicy czy też Sycowa, kto ma sprzęt i zna się na sprawdzaniu logów, plus mógł by się umówić na taki przegląd na bieżąco, bez zostawiania samochodu.
Z góry dzięki, a informacje proszę na PW.

Pozdrawiam Lasotek

Podjedź do EcuProject we Wrocku i masz po sprawie

Po dzisiejszej jeździ okazuje się że na gazie też szarpie ale raz mniej raz bardziej. Znalazłem bloki wartości mierzonych dla silników 1.8 VW i większość pasuje.
Czas wtrysku mam 4,1 ms (wcześniej były włączone światła ) więc chyba się mieści.
Nie wiem dlaczego w bloku 3 pozycja 3 (kąt uchylenia klapy przepustnicy) pokazuje mi na wolnych obrotach 5% a na zgaszonym silniku 4,7%, przepustnica nie może się zamknąć do końca? Jak sprawdzam potencjometr przepustnicy to chodzi od 0 do 100% płynnie.

Ale najdziwniejsze jest to, blok 33, pozycje 1 (regulator lambda dla sondy zainstalowanej przed katem) i pozycja 2 (napięcie sondy zainstalowanej przed katalizatorem), w pozycji 2 mam wartość lekko falującą w okolicy 1,5V Przecież sonda chodzi między 0 a 1V, chyba że tutaj jest jakaś dziwaczna sonda.