LeonClub

Witam koledzy prosiłbym o pomoc w rozwiązaniu niemałego problemu, oto jego opis:

Jadę sobie autostradą około 120km/h równomiernym tempem przez jakiś czas (3500 obr./min.) w pewnym momencie obroty spadają do około 500 obr./min. lekko szarpnie autem (trwa to około 1 sekundy) i wszytko wraca do normy. Czasami się to dzieje raz na długi czas lub do 3 razy na trasie Rybnik-Katowice (A1-A4).
I drugi problem jest taki mianowicie mój Leoś maksymalnie jedzie na 5 biegu około 140km/h przy 3500 obr./min. i ani grama więcej (chyba że jest z górki ) i według mnie troszkę brak mu dynamiki.

Drodzy koledzy pomóżcie

Pozdrawiam
Tomek

Czesc,
w ciagu pol roku jazdy moja 16-stka (silnik BCB) zdazylo mi sie to moze 3-4 razy + kilka razy problem z odpalebniem auta za pierwszym przekreceniem kluczyka. Okazlo sie, ze swiruje czujnik temperatury cieczy chlodzacej. Wymienilem i od 2 miesiecy zadnych problemow. Na allegro za 40 zl, taki zielony

Co do predkosci, to moj na lajcie do 160km/h sie rozpedza - na pokladzie sam kierowca . Max predkosc, to licznikowe 190. Na autach sie nie znam za bardzo, ale moze przygotuj go do sezonu - wymien filtry, oleje i testuj.

Pozdrawiam!

Olej wymieniony (Castrol Magnatec 10W-40), filtr oleju i powietrza też jakiś miesiąc temu.

Podepnij sie pod komputer i zczytaj bledy. To chyba najrozsadniejsze rozwiazanie.

błędy zapewne nic nie pokażą, możliwe też jest że wypada zapłon, cewki, świece jak? ale spróbuj też wymienić ten czujnik temperatury.

Wypada zapłon? tzn?

brak iskry na którymś z cylindrów, przy okazji sprawdź kable wysokiego napięcia...

W 1.6 16v masz cewkę na każdej świecy.

Podłączyłem mojego Leosia przed chwilą pod komputer programem Polski VAG 4.9 i nie wykazał żadnych błędów w silniku

Hayabusa napisał(a):W 1.6 16v masz cewkę na każdej świecy.

Nie w silniku AUS. Tu są świece + kable.

Olej wymieniony (Castrol Magnatec 10W-40), filtr oleju i powietrza też jakiś miesiąc temu.

Sprawdź jeszcze filtr paliwa. Moze jest juz zapchany

Filtr paliwa był wymieniany. Zapomniałem go dopisać.

Może którys z czujników położenia wału korbowego lub wałka rozrządu przerywa.

Dzisiaj wymieniłem kable i świece (Bosch i NGK) a jutro jadę na Katowice i okaże się czy miały coś wspólnego z moimi problemami.

[ Dodano: 8 Lipiec 2011, 19:48 ]
Niestety kable i świece nie miały nic wspólnego z moimi problemami (jedyne co to spalanie się zmniejszyło:)) i dzisiaj znów miałem problem z obrotami o dziwo przy ruszaniu ze świateł.
Może to jest wina przepustnicy? Może trzeba wyczyścić?
Pomocy

Witam,
Posiadam Leona 1.6 16 V z 2002 i pozwolę sobie podłączyć się do tematu, bo zdarzyło mi się coś bardzo podobnego. Przy prędkości ok. 120-130 km/h auto zaczęło dość mocno 'dusić'. Po kilku próbach ponownego wciśnięcia pedału gazu auto zaczęło znowu normalnie jechać.
Auto miało niedawno wymienianą skrzynię oraz rozrząd. Od tego czasu zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Pierwsza, to dziwne przyduszanie w czasie przyspieszania po każdorazowej zmianie biegu (przy obrotach 2000-2500 auto na ok. sekundę dusi i dopiero po przekroczeniu tej granicy zaczyna w miarę normalnie przyspieszać). Druga, to bardzo słabe hamowanie silnikiem, a na niskich biegach po zdjęciu nogi z pedału gazu auto nawet lekko przyspiesza (ptak jakby przepustnica była dalej otwarta mimo nie wciśniętego pedału gazu- dopiero po wciśnięciu hamulca obroty silnika zaczynają spadać).

Dodam jeszcze, że auto pali wyjątkowo dużo, zwłaszcza w mieście (pewnie połączone z otwarciem przepustnicy nawet gdy zdejmuje się nogę z gazu i braku hamowania silnikiem).

Podłączany był do VAGa i jeździłem z OBD Matrix (sprawdzana przepustnica, obroty i inne parametry 'powiązane' z przyspieszaniem- żadnych błędów nie znajduje, nawet chwilowych.
Mechanik sprawdzał przepustnicę, rozrząd. Mówi, że wszystko w porządku, że nie ma pojęcia co to może być. Może ktos z forumowiczów ma jakiś pomysł? Bo mimo, że auto jeździ, to zdecydowanie gorzej niż powinno. Słabo przyspiesza, dużo pali, nie rozpędza się nawet do okolic Vmax.

Będę wdzięczny za jakiekolwiek pomysły.
Pozdrawiam.