LeonClub

Witam!

posiadam leona 1.4 benzyna po wystrzale rozrządu... naprawa głowicy... (zawory, uszczelniacze, popychacze, rozrząd, pompa wody, uszczelka pod głowicą) 1500 zł

tak jak w temacie jaka może być przyczyna pobierania takiej ilości oleju? co jeszcze wymienić? bo ręce opadają mój "mechanik" naciąga mnie teraz na zmianę pierścieni olejowych za 80 zł sztuka na tłokach czy to pomoże czy okaże się że lipa? i dalej będę musiał dokładać do niego? bo nie wiem czy mam mu dosadnie powiedzieć co o nim sadze czy podziękować za robotę?

pozdrawiam i czekam na info

Ja myślę że mechanik teraz może mieć racje wskazując na pierścienie.

aha czyli w dobra strone idzemy.... a jaką mam gwarancje ze niebedzie juz brał oleju? bo jak żadną to auto do żyda i niebede kolejnych 700 zł wyrzucał w błoto

Ja myślę żeby mieć 100% pewności to należało by sprawdzić również tuleje cylindrowe.

a jeżeli sprawne będą? to jest szansa ze będzie uzdrowiony mój leonidas? jakiej firmy polecacie te pierścienie? bo na allegro są od 25 za tłok do prawie 300 zł

podpowiedzcie mi które sa optymalne?

ja bym zaczął od zrobienia próby olejowej dopiero potem pruł silnik kolejny raz.

muph19 napisał(a):naprawa głowicy..

tu moim zdaniem leży problem. Jak nie połamały się zawory i nie wpadły do silnika to pierścienie się nie miały jak zepsuć. Prędzej zjeb.. naprawę głowicy i tu jest nieszczelność.

Kolego po wymianie samych pierścieni ( bez robienia szlifów ) może być gorzej niż teraz, tuleja wyciera się nierównomiernie tylko owalnie i stare pierścienie są ukształtowane do tulei. Podejrzewam że szlifierz składając głowice coś spartolił.

muph19, a moze Twoj mechanik zle zalozyl uszczelke pod glowica?

witam!

wróciłem właśnie od mechanika.... pokazał mi to wszytsko i teraz tak.... głowica była robiona u kogoś innego niż ten mechanik.... na to mam gwarancje... mój mechanik powiedział że ja sprawdzi... ale tylko poprzez zalanie ją naftą i odczekanie parunastu godzin... (bo niema innej możliwości) teraz powiedział mi że za robocizne weżmie 480 złoty + uszczelaka pod głowicą 150 + 80 zł 1 tłok komplet pierścieni..... czy wogóle jest sens inwestować bo możę moto doktor + sprzedaż niech ktoś inny sie martwi?

przez Axee
a moze Twoj mechanik zle zalozyl uszczelke pod glowica?

niebyło wicieków do komory silnika żadnych pocen itd czysty silnik kupa dymu przy odpalaniu

No to jak kupa dymy przy odpalaniu to pierścienie. Mechanik dobrze kombinuje z tą naftą. Przynajmniej będzie wiadomo w którym cylindrze najbardziej są zjechane pierścienie.

Najlepiej sprzedać. I nie żebym był złośliwy ale życzyłbym od siebie, żebyś kupił tak samo rozpieprzony samochód
No chyba, że poinformujesz kupującego o problemach z silnikiem i on świadomie kupi taki samochód.

muph19 napisał(a): kupa dymu przy odpalaniu

IMHO prowadnice zaworowe, krzywa glowica, zrabana uszczelka pod glowica, krzywa korba - to moze byc przyczyna. Jak sie zdecydowaliscie na remont glowicy po rozsypaniu rozrzadu, pierwsze co powinno byc zrobione, to upewnienie sie ze dol silnika jest OK. Jezeli padly tez pierscienie, lub ktoras korba jest krzywa, to silnik nadaje sie na smietnik.
BTW za ~2KPLN mial bys drugi kompletny sprawny silnik .

No chyba, że poinformujesz kupującego o problemach z silnikiem i on świadomie kupi taki samochód.

no raczej taki miałem zamiar! to chyba logiczne! mododoktor po to by do domy dojechał bez lawety

IMHO prowadnice zaworowe, krzywa glowica, zrabana uszczelka pod glowica, krzywa korba - to moze byc przyczyna. Jak sie zdecydowaliscie na remont glowicy po rozsypaniu rozrzadu, pierwsze co powinno byc zrobione, to upewnienie sie ze dol silnika jest OK. Jezeli padly tez pierscienie, lub ktoras korba jest krzywa, to silnik nadaje sie na smietnik.
BTW za ~2KPLN mial bys drugi kompletny sprawny silnik .

bardzo czarny scenariusz - przy naprawie głowicy tylko 4 zawory były uszkodzone! więc aż takich szkód nie mógł odnieść ten silnik

muph19 napisał(a):4 zawory były uszkodzone!

Wystarczy zeby skrzywic korbowod. Generalnie wiekszosc mechanikow po takiej przygodzie, radzi zmieniac caly motor, bo koszty remontu silnika ktory nikt nie wie czy bedzie w 100% sprawny, sa rowne kosztom drugiego silnika.

marcus415 napisał(a):sa rowne kosztom drugiego silnika.

... który tez nikt nie wie czy będzie sprawy a jak będzie to ile pociągnie

Peter007 napisał(a):

marcus415 napisał(a):sa rowne kosztom drugiego silnika.

... który tez nikt nie wie czy będzie sprawy a jak będzie to ile pociągnie

Jak kupujesz z pewnego zrodla, znasz przebieg i z gwarancja, to nie ma zadnego problemu.

marcus415, nie każdy ma takie dobre gorące źródła jak Ty. Swoją drogą to tylko 1.4

No to nawet nie ma sie nad czym zastanawiać, tylko szukać. Swego czasu jak mój ALM w Cordobie zaczął brać olej to znalazłe silnik za 1kPLN i wymiana tez tyle kosztowała czyli razem 2 kPLN .
A jak mi zaczeli spiewac za remont i własciwie bez gwarancji ze wszysko sie uda + stracony czas i niepewność.

Witam jeśli bardzo dymi tylko przy odpaleniu to znaczy że źle jest zrobiona głowica albo prowadnice zaworowe źle spasowane z zaworami albo jakieś kiepskie uszczelniacze zaworowe, twój mechanik naftą sprawdzał czy zawory są szczelne. Mechanik powinien sprawdzić ciśnienie w cylindrach jeśli będzie słabe to znaczy że pierścienie są kiepskie.

Przy takim spalaniu oliwki tj. 4 litry i dymieniu to raczej pierścionki nie głowica. Tak obstawiam.

borowa napisał(a):Przy takim spalaniu oliwki tj. 4 litry i dymieniu to raczej pierścionki nie głowica. Tak obstawiam.

A mi się wydaje, że pomysł na rozwiązanie problemu marcusa jest optymalny... po huk się w g..nie babrać

marcink79, na początku tak pasowało zrobić ale teraz kiedy już trochę kapusty włożone to nie wiem czy nie warto ciągnąć tego dalej. P.S. Nie bądź lizus

borowa napisał(a):marcink79, na początku tak pasowało zrobić ale teraz kiedy już trochę kapusty włożone to nie wiem czy nie warto ciągnąć tego dalej. P.S. Nie bądź lizus

popieram popieram. Chyba że za remoncik ktoś krzyknie jeszcze z 2 tysie to w tedy pass...jans

P.S. Nie bądź lizus

borowa napisał(a):P.S. Nie bądź lizus :p

Nie jestem :p Dobrze pisze i "huk"

może być tak, że przy zrobieniu góry tj głowica, uszczelka i gumki na zaworach silnik złapał większą kompresję i pierścienie nie wytrzymały. Myślę że gdyby korba byłą krzywa to by było to słychać w pracy silnika. Zmierzyć mu kompresję, zrobić próbę olejową lub eksperyment z tą naftą. Może też być tak że śruby od głowicy nie były dokręcane zgodnie z kolejnością. Opcji jest dużo.

transit_master napisał(a): gorące źródła

O czym Ty piszesz?

Piteer napisał(a):gdyby korba byłą krzywa to by było to słychać w pracy silnika.

Jesli powiedzmy korba jest krzywa i skok sie zmniejszyl o np.1mm, to zadnego dziwnego halasu nie bedzie. Dobrym pomyslem jest sprawdzenie kompresji.

Piteer napisał(a):uszczelka i gumki na zaworach silnik złapał większą kompresję

Nie ma takiej opcji, jesli silnik przed cala akcja pracowal poprawnie, tzn. nie kulal na wolnych obrotach.

kompresja była sprawdzana ale jakie wartości były to nie wiem bo ojciec pojechał wtedy i mówił że w normie.... ok podjąłem kroki zakupuje te pierścienie... bo i tak za robociznę weźmie i za uszczelkę... więc nie mam nic do stracenia... ale jak to nie pomoże... to silnik złom... i będę szukał innego albo sprzedam samochód bez silnika.... ok za 2-3 dni napisze co i jak się sprawuje

Kolego bardzo często po zerwaniu rozrządu razem z pokrzywionymi zaworami pękają prowadnice zaworów.
Ostatnio robiłem taka głowicę gdzie dosłownie były wykruszone..
Warto byłoby tez koło tematu sie zakręcić,zapytać mechanika czy zwrócił na to uwagę..

wymienione pierścienie na tłokach załatwił sprawe oleju

pozdrawiam temat do zamknięcia

Kolego, może będę krytyczny ale czy nie łatwiej wymienić cały silnik. chociaż z tym tez różnie bywa kolega wymieniał w mondeo mk2 silnik 2.5 PB bo się zatarł to założyli mu jakiś składak z MK1.
Ale sądzę że jednak jak byś znalazł silnik z pewnego źródła to będzie to optymalne rozwiązanie a ten zostawić na części dla siebie lub opylić.

Tak ja uważam i sam bym tak zrobił.